Strategia marketingu afiliacyjnego z Amandą Williams i Jeannine Crooks | Mediavine na antenie, odcinek 43

Opublikowany: 2022-03-04

Jako twórca treści musisz zrobić setki rzeczy: opracować strategię zasięgu, budować grono odbiorców i skutecznie skalować się wśród nich.

Ale jak to zrobić w dzisiejszym świecie, w którym wszystko porusza się z prędkością światła? Mamy odpowiedź.

Wprowadź marketing afiliacyjny, często niewykorzystany strumień przychodów.

Latem Live 2019, gospodarz Mediavine On Air i starszy dyrektor ds. marketingu Jenny Guy wybrała mózgi dwóm ekspertom ds. marketingu afiliacyjnego. Amanda Williams, wydawca podróży Mediavine i as stowarzyszony w swojej witrynie A Dangerous Business, oraz Jeannine Crooks, menedżer ds. pozyskiwania i rozwoju partnerów w Awin, globalnej sieci marketingu afiliacyjnego.

Słuchaj i przygotuj się do zarabiania, jak Amanda i Jeannine opowiadają nam wszystkim w dzisiejszym odcinku Mediavine On Air!

Pomocne zasoby

  • Niebezpieczny biznes
  • LinkedIn Jeannine
  • Awin
  • Reklamy Mediavine i marketing afiliacyjny: osiągnięcie właściwej równowagi
  • Poprawa zarobków w programie partnerskim z Katelyn Fagan: Mediavine On Air, odcinek 7

Transkrypcja

[ODTWARZANIE MUZYKI] JENNY GUY: Witam. Powitanie. Jest środa, 7 sierpnia. To ostatni miesiąc Lata Życia 2019. I chociaż obecnie w większości miejsc na świecie jest gorąco i sucho, w Mediavine sprawiamy, że pada deszcz i nadal koncentrujemy się na zarabianiu.

Witamy i dziękujemy za dołączenie do nas. Jestem Jenny Guy. Jestem kierownikiem marketingu w Mediavine. I mam dwóch niesamowitych gości, o których za chwilę powiem więcej. Ale to, na czym skupiamy się dzisiaj, może być naprawdę bardzo lukratywnym źródłem dochodów dla twórców treści. Ale może też być skomplikowana i trudna do rozpoczęcia. Mówimy o marketingu afiliacyjnym.

Co pomyślałeś, kiedy usłyszałeś ten termin? Czy miałeś podekscytowanie, przerażenie, oszołomienie? Cóż, na szczęście moi dwaj niesamowici goście, kiedy słyszą marketing afiliacyjny, słyszą też cha-ching, bo wiedzą, jak zarobić. Są ekspertami z różnych stron tego równania.

Po pierwsze, mam wydawcę Mediavine, Amandę Williams. Prowadzi jeden z najlepszych blogów podróżniczych w Internecie, Dangerous Business, którą założyła w 2010 roku. W 2018 roku Dangerous Business została nagrodzona srebrną nagrodą dla najlepszego bloga podróżniczego w konkursie Lowell Thomas Travel Journalism Competition 2017-2018 organizowane corocznie przez Stowarzyszenie Amerykańskich Pisarzy Podróżniczych, SATW dla akronimu.

Nie tylko zawartość jej witryny jest fenomenalna, ale niebezpieczna firma pomaga co miesiąc generować ponad 35 000 USD sprzedaży swoim partnerom stowarzyszonym. Amanda zabija ją również przychodami z reklam i relacjami z markami i radami turystycznymi. Witaj Amando. Witamy w lecie miłości.

AMANDA WILLIAMS: Cześć. Dzięki, Jenny.

JENNY GUY: Tak. Tak się cieszymy, że tu jesteś. Więc jest po stronie blogerów, najwyraźniej. I mam też Jeannine Crooks. Jest menedżerem ds. pozyskiwania i rozwoju partnerów w globalnej sieci afiliacyjnej Awin. Ma szczególne doświadczenie w marketingu afiliacyjnym i marketingu internetowym oraz tworzeniu udanych partnerstw i tworzeniu skutecznych, dochodowych stron internetowych, które generują natychmiastowe zaangażowanie i wyniki.

Często występuje na konferencjach, od Affiliate Summit po TBEX i Military Influencers Conference. Sama jest także autorką podróży. Jej prace ukazały się w większości głównych gazet w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Dziękuję, że do nas dołączyłaś, Jeannine.

JEANNINE CROOKS: Cóż, dziękuję za zaproszenie. Cieszę się że tu jestem.

JENNY GUY: Tak się cieszę, że was obie tu są. Wiem więc, że istnieje wiele pytań dotyczących marketingu afiliacyjnego. Dlatego pamiętaj, aby publikować w komentarzach. I dopilnuję, abyśmy zadawali pytania moim wspaniałym gościom. Ale zacznijmy od bardziej ogólnego pytania, panie.

Więc oboje jesteście bardzo dobrze zagospodarowani, dosłownie iw przenośni, z waszą edukacją i karierą. Jak więc zdobyłeś tę wiedzę, którą oboje posiadacie w marketingu afiliacyjnym? Jak zostałeś ekspertem? Co z marketingiem afiliacyjnym sprawiło, że zdecydowałeś, że warto poświęcić chwilę? I zacznijmy od Amandy.

AMANDA WILLIAMS: OK. Więc zastanawiałem się, kiedy faktycznie zacząłem wdrażać programy stowarzyszone na mojej stronie. I myślę, że to było dość wcześnie, tak jak w pierwszym roku zacząłem dodawać linki Amazon do mojej strony, ale nie miałem pojęcia, co robię. To znaczy, to było w 2011 roku.

Tak jak nikt tak naprawdę nie mówił o SEO, z pewnością nikt w branży blogów podróżniczych tak naprawdę nie mówił o marketingu afiliacyjnym. Więc to było trochę jak trafienie lub chybienie przez pierwsze kilka lat. I podszedłem do tego poważnie, chcę powiedzieć prawdopodobnie o 2015 roku. To rok, w którym spędziłem pełny etat z blogiem jako moją jedyną karierą.

Wiedziałem więc, że dywersyfikacja moich dochodów będzie naprawdę ważna. I tak było, ponieważ w tej branży rzeczy cały czas się zmieniają. Zatem posiadanie jak największej liczby strumieni dochodów jest naprawdę idealne. Wiedziałem więc, że marketing afiliacyjny będzie dobry, ponieważ nie ma tak wielu barier wejścia, jak inne formy zarabiania na stronie internetowej.

Wiedziałem więc, że mogę zacząć od razu i wiedziałem, że zgromadziłem już wystarczająco dużą publiczność, w której czułem, że zaufają mi w polecaniu rzeczy. I tak naprawdę to właśnie od tego zacząłem. I znowu wiedziałem, że to będzie tego warte jako strumień pasywnego dochodu, ponieważ już polecałem rzeczy moim czytelnikom. I tak pomyślałem, cóż, jeśli już coś polecam, dlaczego nie dodam kilku linków afiliacyjnych i nie spróbuję zarobić trochę pieniędzy na tych rekomendacjach, które już autentycznie robię? Więc tak.

JENNY GUY: To wydaje się być czymś, co naprawdę idzie w parze z byciem blogerem podróżniczym. Po to właśnie ludzie tam przyjeżdżają, aby zdobyć twoje doświadczenie, skorzystać z twojego doświadczenia, abyś przygotował dla nich te rekomendacje. I tak jest to naturalne dla wszystkich blogerów, marketingu afiliacyjnego, ale wydaje się, że szczególnie dobrze pasuje do ludzi w przestrzeni podróżniczej.

AMANDA WILLIAMS: Tak. I myślę, że wraz ze zmianą algorytmów Google i takimi rzeczami, coraz więcej blogerów uzyskuje większy ruch z SEO, a więc z wyszukiwań, więc jeśli masz ludzi, którzy szukają miejsc na nocleg i wycieczek do odbycia i tego typu rzeczy, praca w niektórych oddziałach nad rzeczami, o których prawdopodobnie już piszesz, jest naprawdę naturalnym rozwiązaniem.

JENNY GUY: Uwielbiam to. Świetna odpowiedź. OK, Jeanine, to samo pytanie do ciebie. Dlaczego marketing afiliacyjny i jak zostałeś ekspertem?

JEANNINE CROOKS: Cóż, kiedy pisałam w podróży, zwłaszcza gdy zaczynałam, miałam też stałą pracę. I zawsze byłem marketingowcem w każdej firmie, w której byłem. I faktycznie poszedłem do firmy i odziedziczyłem zarządzanie programem partnerskim. I tak szybko się o tym dowiedziałem i bardzo mi się to podobało.

To znaczy, po prostu uwielbiałem wszystkie tam możliwości. I ta miłość wciąż rośnie. Zajmuję się marketingiem afiliacyjnym od ponad 20 lat. Byłem partnerem. Byłem kupcem. Byłem sprzedawcą. To mój drugi raz z siecią afiliacyjną. I nie wyobrażam sobie robienia czegokolwiek innego w moim życiu. Po prostu tak bardzo to kocham.

I myślę, że głównym powodem jest to, że widziałem tak wiele razy, kiedy marketing afiliacyjny zmienił czyjeś życie, kiedy nagle spłacają za jego pomocą swoje kredyty hipoteczne, lub mam na myśli, że rzeczywiście widziałem, jak ktoś przeszedł od bezdomnego do właściciela domu. , ze względu na marketing afiliacyjny.

To był facet, który był naprawdę zdeterminowany, ale zrobił to. I po prostu wiedząc, że każdy może to zrobić i mam nadzieję, że pomogę im stać się tego częścią. Po prostu bardzo satysfakcjonujące jest dla mnie bycie częścią tego. To jeden z największych powodów, dla których kocham marketing afiliacyjny.

JENNY GUY: Uwielbiamy tę odpowiedź. Chodzi mi o to, że w Mediavine robimy to, co robimy z wielu powodów. To niesamowicie niesamowite słuchać historii ludzi, którzy zmieniają swoje życie, tworząc treści, które tworzą. To takie ekscytujące. Więc jesteś zdania – powiedziałeś trochę – ale wierzysz, że każdy może to zrobić? Czy to prawda, Jeannine?

JEANNINE CROOKS: O tak. Mam na myśli to, że jeśli piszesz na blogu – chodzi też o to, że nie musisz mieć ogromnych liczb, aby odnieść sukces. Musisz mieć bardziej zaangażowanych czytelników. To jest ta część. Mam na myśli to, że widziałem blogi, które nie wydają się mieć dużej liczby odbiorców, radzą sobie niesamowicie dobrze.

A to dlatego, że rozwinęli poczucie zaufania u swoich czytelników, więc jeśli powiedzą hej, to jest świetny widget. Musisz to mieć. A ludzie wychodzą i kupują widżet. Dostają prowizję. Ale to dlatego, że naprawdę w to wierzą, a czytelnicy wiedzą, że mogę liczyć na to, że ta osoba poleci coś dobrego.

A więc to jest potężne. Wolałbym mieć bloga, który ma 5000 zaangażowanych czytelników lub nawet 2000 zaangażowanych czytelników, niż kogoś, kto ma 100 000 eh. 100 000 eh nie kupi rzeczy. I to jest klucz do marketingu afiliacyjnego. Musisz nakłonić ich do kupowania rzeczy.

Ale jeśli są to rzeczy, które polecasz i wiesz, że poprawi to ich życie, niezależnie od tego, czy ich hobby stanie się łatwiejsze, czy cokolwiek, to dobrze. Wtedy im pomagasz. Więc pomagasz im i, miejmy nadzieję, marketing afiliacyjny pomaga Tobie.

JENNY GUY: Uwielbiam to. Właściwie jest tekst piosenki na Broadwayu, który brzmi: „Wolałbym być ulubioną rzeczą dziewięciu osób niż ulubioną rzeczą 100 osób”. Brzmi to bardzo podobnie do tego, co właśnie powiedziałeś.

JEANNINE CROOKS: Uwielbiam to.

JENNY GUY: Tak. Też to uwielbiam. Myślę też, że bardzo zachęcające jest słyszeć, że marketing afiliacyjny naśladuje to, czym są sponsorowane posty i influencer marketing, i że marki naprawdę zaczynają zwracać uwagę na to zaangażowanie. I to jest coś, co konwertuje dla marek i ma dla nich wielką wartość, a nie tylko liczby. Ekscytujące jest słyszeć, że istnieje inny strumień przychodów, który naprawdę koncentruje się na pielęgnowaniu intymnych relacji z czytelnikami. Myślę, że to świetnie.

JEANNINE CROOKS: Tak.

JENNY GUY: Tak więc między tworzeniem treści, platform mediów społecznościowych, relacji z markami, konferencji, wideo, przemówień itp. wiemy, że influencerzy są nieustannie ciągnięci w milion różnych kierunków, a nauka algorytmu może na pełny etat zmiany na Facebooku, który jest maleńkim kawałkiem ogromnego tortu influencerów.

Dlaczego więc zachęcasz do marketingu afiliacyjnego jako miejsca, w którym influencerzy naprawdę inwestują swój czas? Co lubisz w marketingu afiliacyjnym dla influencerów? I Jeannine, ty w to weszłaś. Ale konkretnie, dlaczego uważasz, że jest to tak silny wybór dla wpływowych osób, aby się o tym dowiedzieć? I zaczniemy od ciebie, Jeannine.

JEANNINE CROOTS: OK. Cóż, jedną z rzeczy jest to, że marketing afiliacyjny nie musi zajmować dużo czasu. To trochę więcej niż ustawienie i zapomnij o tym. Matt i ja żartowaliśmy o tym minutę temu. Ale zachęcam ich do tego, że kiedy zbliżasz się do końca wpisu, który właśnie napisałeś, poświęć pięć minut, aby dowiedzieć się, jakie linki partnerskie należy umieścić w tym poście. A potem opublikuj.

I naprawdę nie musi to trwać dłużej. Istnieje wiele narzędzi. Najwięcej mogę powiedzieć o Awinie. Dla kogo pracuję. Ale mamy bookmarklet. Mamy rozszerzenie do Chrome, które pozwoli Ci pobrać precyzyjny link do dowolnego produktu, na który patrzysz, dzięki czemu możesz po prostu skopiować i wkleić. To nie jest bardziej skomplikowane. Ale robiąc to, masz teraz możliwość zarobienia pieniędzy na poście, który właśnie napisałeś.

A nawet jeśli jest to post sponsorowany, możesz wrócić do postów, które zrobiłeś sześć miesięcy, rok lub dłużej. Prawdopodobnie masz kilka postów, które mają się świetnie i są stare. Zapłaciłeś za sponsoring. Ale teraz możesz faktycznie zamienić te linki na linki partnerskie i ponownie zacząć na tym zarabiać.

Uważam, że tego rodzaju rzeczy są po prostu wspaniałymi możliwościami dla influencerów. Ich treść już tam jest. To już jest niesamowite. Teraz jest to jeszcze jeden sposób na zarabianie na tym, co już stworzyłeś. Jakie to miłe?

JENNY GUY: Jest.

Amando, dlaczego jako influencer – wiem, że mówiłaś o dywersyfikacji strumieni przychodów? Ale brzmi to jak – czy marketing afiliacyjny to dla Ciebie ogromny kawałek tortu?

AMANDA WILLIAMS: Tak. To jest. Powiedziałbym, że to prawdopodobnie 40% moich dochodów.

JENNY GUY: To niesamowite.

AMANDA WILLIAMS: Więc tak, to duży kawałek. I myślę, dlaczego miałbym to polecić, trochę już tego dotknąłem, ale mam na myśli, że nie ma barier wejścia. W większości przypadków nie musisz mieć żadnych podobnych liczb minimalnych ani niczego w tym rodzaju. Możesz po prostu zacząć. I masz kontrolę.

To znaczy, to nie jest tak, że ktoś inny wrzuca linki do Twojej witryny lub coś w tym rodzaju. Ty decydujesz, co polecasz, jakie linki dodajesz i gdzie. Ale myślę, że to super dla kogoś takiego jak ja, dużo podróżuję. Tak więc marketing afiliacyjny, wraz z przychodami z reklam, jest jedną z tych rzeczy, które po skonfigurowaniu są gotowe. I dzięki temu jestem w stanie zarabiać nawet wtedy, gdy nie jestem w pracy. Więc mogę podróżować i nadal zarabiać pieniądze i to świetnie.

Ale myślę, że inną rzeczą, która często wydaje się być trochę pomijana, jest to, że uważam, że sprzedaż partnerska i wiedza o tym, jaki rodzaj sprzedaży robisz, może być naprawdę świetnym dowodem na rzeczywisty wpływ. Wiele razy, kiedy mówimy o marketingu influencerów, mówimy o, och, ale jak mierzyć ROI i wszystkie te rzeczy?

Dla mnie mogę powiedzieć, że oto kilka marek, dla których jestem partnerem. A oto ile zarabiam co miesiąc na sprzedaży. Dzięki temu mogę dowiedzieć się, co właściwie kupują moi czytelnicy, jakie posty czytają, a następnie robią zakupy.

Pomaga mi to zwiększyć moje dochody, ale także pomaga mi zdecydować, które marki będą dobrze pasować do moich odbiorców. Jest to więc coś w rodzaju wygranej dla obu stron. Ale myślę, że również w tym ciągle zmieniającym się świecie influencerów i blogerów, możliwość powiedzenia: hej, moja publiczność faktycznie kupuje X, Y, Z jest dowodem na to, że masz na nich jakiś wpływ.

JENNY GUY: I uwielbiam to jako strategię pitchingową, żeby wejść i… czy to są rzeczy, które umieszczasz w swoim zestawie medialnym, Amando?

AMANDA WILLIAMS: Tak. Tak. Mam tam linijkę, która mówi, że jest to kwota sprzedaży partnerskiej, którą dokonuję w miesiącu. Zauważyłem, że coraz więcej marek jest – zaczyna to klikać, och, hej, moglibyśmy pracować z ludźmi jako afiliantami, nad podobnymi sponsorowanymi postami i tym podobnymi rzeczami. Mam więc nadzieję, że w tym kierunku pójdzie branża.

JENNY GUY: To zawsze był ostateczny cel. Zanim trafiłem do Mediavine, zacząłem program influencerski dla marki w Chicago. I była to marka europejska, która była marką amerykańską. I zawsze celem było, aby ktoś napisał post, zakochał się w produkcie, a następnie stał się tym długoterminowym związkiem, w którym chciał pisać, a następnie zachęcał go do pozostania, w pewnym sensie stał się prawie członkiem rodzina jako partner. Myślę, że to zawsze jest cel. I myślę, że ładnie się zazębiają i są świetnym sposobem, aby wziąć ten jednorazowy post i przedłużyć go w długotrwały związek. Uwielbiam to.

AMANDA WILLIAMS: Zdecydowanie. I o wiele bardziej prawdopodobne jest, że rozważę współpracę z marką, jeśli jest taka opcja. Tak jak nie mówimy tylko o jednorazowym sponsorowanym poście, ale mówimy również o dobrym programie partnerskim, który jest długoterminowy. Dlatego myślę, że po stronie blogera ważne jest, aby myśleć długoterminowo, myśleć: OK, cóż, fajnie byłoby zarobić x dolarów na opublikowanie tego sponsorowanego posta. Ale co mogę zrobić z tymi treściami za rok, kiedy pieniądze na sponsorowane listy już dawno zniknęły? Co się wtedy dzieje z tą treścią? Więc tak.

JENNY GUY: A piękną rzeczą w treściach blogerów jest to, że są wiecznie zielone. Ona tam istnieje. A marketing afiliacyjny i reklamy to sposób na zarabianie na tych postach długo po napisaniu ich. A więc po prostu mamy wielki festiwal miłości do marketingu afiliacyjnego. Kocham to.

Więc tak, pomyślałem, że prawdopodobnie nie będziecie przeciwko temu taktowi. Tak więc istnieje milion różnych sposobów angażowania się w marketing afiliacyjny. Amanda, wspomniałeś, że zacząłeś tylko od linków Amazon, ale potem jest ShareASale. Jest Awin. Istnieje milion różnych platform, programów.

Do tego dochodzi budowanie indywidualnej relacji z marką, która zarządza własną platformą afiliacyjną. Więc jakie są twoje ulubione? Wiem, że Jeannine może mieć tu trochę pochylenia. Ale jak nasi odbiorcy mogą zacząć korzystać z tych platform? Jak zweryfikować platformę? Czy możesz wymyślić jakieś sygnały ostrzegawcze, że jeśli ktoś rozważa nawiązanie relacji partnerskiej z platformą lub programem, na który powinien zwrócić uwagę? Jeannine, zaczniemy od ciebie.

JEANNINE CROOTS: OK. Myślę, że jest kilka rzeczy, na które z pewnością możesz się przyjrzeć. TAk. Mam swoich faworytów. Są to Awin i ShareASale.

JENNY GUY: Fantastycznie.

JEANNINE CROOKS: Istnieje również wiele innych dobrych sieci. Ale myślę, że to ważne. Jedną z rzeczy, które możesz zrobić, jest przyjrzenie się sprzedawcom, z którymi współpracuje każda sieć. Czy to są imiona, które rozpoznajesz? A może wygląda na to, że to Joe's Bar and Grill and Insurance Leads? Może być trochę sceptyczny.

JENNY GUY: Idź dalej.

JEANNINE CROOKS: Ale tak jak dla nas, niektóre z naszych nazw to Etsy, HP, StubHub. Jeśli tacy klienci wybrali pracę z tą konkretną siecią, musi być w niej coś dobrego, ponieważ mogą wybrać każdego. I wybrali je.

Mam na myśli to, że zawsze staram się przyjrzeć takim rzeczom. Jest wystarczająco dużo społeczności blogerów, które są online, gdzie możesz po prostu wejść i powiedzieć: hej, komu podobała się ta? Pracowałeś z nimi wcześniej? Czy oni są dobrzy? I to od nas, jako sieci, zależy, czy utrzymamy naszą reputację wśród blogerów, wspierając ich, pomagając im przez dostarczanie narzędzi, których potrzebują.

A więc mam na myśli, że jest to właściwie jeden z moich osobistych obowiązków wobec Awin. Uwielbiam to robić, ponieważ czuję, że to bardzo ważne. Ale to tego rodzaju rzeczy, na które chcesz się przyjrzeć. Poszukaj marek, które moim zdaniem są największe. Prawdopodobnie będziesz w stanie uzyskać sens również z ich strony internetowej. Czy ich strona internetowa jest jak jedna strona i wygląda na to, że została połączona? Czy są na nim literówki? Tego rodzaju rzeczy.

Czy wygląda na to, że firma ma dobrą wielkość? Czy ma reputację płacenia wydawcom tak, jak powinni? Ponieważ są takie, gdzie nagle po prostu znikną. Więc czy są w biznesie od jakiegoś czasu to też coś. Mam na myśli, jest kilka nowych dobrych. Zwykle są mniejsze.

Ale jeśli dopiero zaczynasz i chcesz mieć pewność, że zabezpieczysz swoje dochody, pracuj z bardziej znanymi sieciami, powiedziałbym, i z bardziej znanymi kupcami, kupcami, którzy mieli jakiś program, albo są tak duże, że – jak myślę, że Etsy właśnie rozpoczęło swój program trzy lata temu. Nie chodzi więc o to, że jest to program, który istnieje od 10 czy 12 lat, ale większość ludzi słyszała o Etsy. Domyśl. Więc mają tam około 300 milionów produktów. Myślę więc, że właśnie takich rzeczy należy szukać.

JENNY GUY: Fantastycznie.

JEANNINE CROOKS: Jeśli to ktoś, od kogo chciałbyś kupić.

JENNY GUY: Tak, zdecydowanie. To znaczy, jestem pewien, że ich strona internetowa wzbudza zaufanie, to jest coś, co odczują również Twoi klienci, Twoi czytelnicy. Amanda, to samo pytanie do ciebie. Z jakimi rodzajami platform afiliacyjnych jesteś związany, poza tym, że zaczynasz od Amazona? A potem jakiego rodzaju rzeczy konkretnie szukasz, zanim zaangażujesz się z kimś w ten sposób?

AMANDA WILLIAMS: Tak. Więc myślę, że oczywiście platformy i programy będą się różnić w zależności od twojej niszy i odbiorców. Tak więc dla blogerów podróżniczych, będziemy korzystać z afiliantów trochę inaczej niż, powiedzmy, blogerki kosmetycznej lub blogerki kulinarnej.

Ale powiedziałbym, że jestem na wszystkich dużych platformach, więc ShareASale, CJ, Awin, wszystkie te. Amazon, o którym już rozmawialiśmy. A potem jestem w kilku bezpośrednich programach dla niektórych oddziałów związanych z podróżami, takich jak oddziały hotelowe, ubezpieczenia podróżne i tego typu rzeczy.

Ale tak jak mówiła Jeannine, myślę, że kiedy decydujesz, do których programów dołączyć, zawsze mówię ludziom, aby zacznij od programów dla marek, które już polecasz, firm, z których już korzystasz, i dowiedz się, gdzie mają swoje programy.

Zaufanie, znowu, jest zawsze wielką rzeczą. Jeśli nie jest to coś, co bym kupił, nie będę polecał tego moim czytelnikom. Prawie codziennie otrzymuję e-maile z zaproszeniem do przyłączenia się do nowego programu partnerskiego dla produktu lub marki, o której nigdy wcześniej nie słyszałem. Więc tak.

To może być trudne, gdy zaczynasz, aby dowiedzieć się, od czego zacząć. Dlatego zwykle mówię, zacznij od tych kilku produktów i firm, które już znasz, które kochasz i które możesz bez problemu polecić. A potem dowiedz się, gdzie są.

Wiele marek jest jednak na wielu platformach lub mogą być na jednej z tych platform partnerskich, a następnie mają swój własny program bezpośredni. Więc w takich przypadkach sprowadza się to do najdrobniejszych szczegółów, jakie są stawki prowizji i w jaki sposób ci płacą, oraz do wszystkich innych rzeczy, o których możesz chcieć pomyśleć.

Ale myślę, że dobrą rzeczą w dołączaniu do programów za pośrednictwem tych większych platform jest to, że wszystko jest zebrane w jednym miejscu. Zwykle trochę łatwiej jest wiedzieć, że co miesiąc będziesz otrzymywać zapłatę. I myślę, że jest to po prostu bezpieczniejsze miejsce na rozpoczęcie, ponieważ jest tak wiele programów do wyboru, jeśli używasz ShareASale lub czegoś podobnego. Więc tak.

JEANNINE CROOKS: Myślę, że właśnie poruszyłaś kilka naprawdę dobrych punktów, ponieważ widziałam wielu wydawców, którzy po prostu mówią, och, zamierzam dołączyć do ich wewnętrznego programu. I to jest w porządku. Boże błogosław. Ale jedną z rzeczy, o których należy pamiętać, jest to, że każdy program ma próg wypłaty.

I tak dla nas na Awin ten próg wynosi 20 USD. I tak każda kombinacja prowizji, którą otrzymujesz od wszystkich swoich handlowców, która osiągnie 20 USD, uruchamia czek. Jeśli uczestniczysz tylko w programie wewnętrznym, ich próg wynosi 20 USD lub 50 USD, aw niektórych przypadkach 100 USD. Musisz sprzedać 100 dolarów za pośrednictwem ich programu, zanim cokolwiek otrzymasz.

I tak miałem wielu ludzi, zwłaszcza gdy dopiero zaczynali, a prowizje są nieco wolniejsze, ponieważ nie zapełnili tego konkretnego potoku linków na swojej stronie, może to być być może łatwiej pracować z siecią, w której masz dużo większe szanse na osiągnięcie tego progu.

JENNY GUY: Tak, absolutnie. I brzmi to tak, jakbyś opowiadał się za rzucaniem szerokiej sieci, jeśli chodzi o produkty, które ty – więc mówisz, że jeśli chodzi o wejście do jednej z tych sieci, masz opcje dla wielu różnych produktów z wieloma różnych marek i możesz rozproszyć swoje linki szerzej i mieć większą szansę na konwersję.

JEANNINE CROOKS: Och, absolutnie. Cóż, ShareASale ma 4000 kupców. Więc jeśli tam pójdziesz, znajdziesz kogoś, kto sprzedaje prawie wszystko, o czym możesz pomyśleć. Dzięki temu próg jest trochę wyższy niż nasz, ale mimo wszystko jest to osiągalne. A oni ci pomogą. Możesz zobaczyć.

To, co powiedziałaś, było prawdą, Amando, o tym, że możesz po prostu zalogować się na swoje konto i zobaczyć, co robią sprzedawcy. Jeśli skonfigurujesz swoje linki we właściwy sposób, zalecamy głębokie linki, zalecamy dodanie tam takich rzeczy, jak odnośniki do kliknięć, możesz faktycznie wiedzieć, że dokonałeś tej sprzedaży dzięki wzmiance o tym produkcie na tej stronie w tym dniu, co być może było zaraz po tym, jak zrobiłeś promocję w mediach społecznościowych lub coś w tym rodzaju.

Jeśli więc zaczniesz studiować te analizy, naprawdę możesz zoptymalizować swoje wyniki. Więc częścią tego jest to, że jesteś maniakiem liczbowym? Wchodzisz w to czy nie? Niektórzy to robią. Ale to znaczy, nawet widząc to, mówię wielu ludziom, że mogą po prostu poświęcić 15 minut dziennie na marketing afiliacyjny i naprawdę zacząć się na tym opierać.

A czasami oznacza to przejście i przyjrzenie się niektórym linkom i powiedzenie, wiesz co? Nigdy nie sprzedałem tego konkretnego przedmiotu. Może jeśli przełączę się na tę wersję tego przedmiotu lub otrzymam ten przedmiot od tego sprzedawcy zamiast od tego sprzedawcy, zacznę go sprzedawać. Ponieważ różne witryny będą konwertować dla różnych osób. Tak więc, jak mówiła Amanda, poznanie swoich odbiorców i tego, na co oni reagują, jest jedną z tych rzeczy, na które warto zwrócić uwagę. Ale umieść linki. To najważniejsza rzecz.

JENNY GUY: Więc pierwszą rzeczą, którą powiedziałeś – cóż, powiedziałeś to kilka razy. Głęboki link. Co powiedzieć?

JEANNINE CROOKS: Precyzyjny link oznacza, że ​​zamiast wysyłać kogoś na przykład na stronę główną sprzedawcy, zamiast na LonelyPlanet.com, wysyłasz go do LonelyPlanet/50greatthingstodoinThailand. Więc napisz dokładnie to, co powiedziałeś, że było świetne. Więc to jest precyzyjny link. Więc to jest głębiej w witrynie sprzedawcy, do której linkujesz.

Ale jedną z rzeczy, o których należy pamiętać, jest to, że OK, świetnie, więc właśnie wysłałeś mnie, żebym kupił tę książkę o 50 wspaniałych rzeczach w Tajlandii, a zamiast tego zdecydowałem, że chcę kupić książkę The World Of Beer od Lonely Planet, która, nawiasem mówiąc, jest świetną książką. Nadal otrzymujesz z tego prowizję. Nadal zarabiasz pieniądze, tylko dlatego, że udało Ci się ściągnąć ich na stronę sprzedawcy, niezależnie od tego, co kupują. Nie muszą kupować tylko tego, po co ich tam wysłałeś. A więc jeden z naszych kupców – to chyba nie ja.

JENNY GUY: Brzmiało to jak głosy, które znałam i kochałam.

JEANNINE CROOKS: Tak. Ale znowu się słyszę.

JENNY GUY: Bardzo przerażające, ale ekscytujące.

JEANNINE CROOKS: Cóż, powiem ci, że jednym z naszych sprzedawców jest Etsy. Widzę wiele osób, które zamieszczają linki do wielu rzeczy na Etsy, a ja też mogę – Etsy podaje szczegółowe informacje o produktach. Możesz więc dosłownie zobaczyć, jaki produkt sprzedałeś w każdym przypadku. I miałem jedną kobietę, która łączyła się z konkretną sukienką. To było jak sukienka ciążowa dla… wiesz, jak ludzie lubią robić te naprawdę ładne zdjęcia, kiedy są jak w siódmym lub ósmym miesiącu czy coś takiego?

I tak w ciągu następnego miesiąca miała około 20 sprzedaży na Etsy. I żaden z nich nie był na sukienkę. Sprzedawała okulary Margarita. Sprzedała spersonalizowaną obrożę dla psa. Sprzedawała artykuły na przyjęcia. Sprzedała naprawdę ładną lampę do kredensu. Nigdy nie sprzedała ani jednej sukienki, ale to nie miało znaczenia. Bo wiesz co? Ten czek został wyczyszczony. Wiesz, wyszło dobrze.

JENNY GUY: A więc Amanda, jak ustalasz, co kupi twoja publiczność? Wygląda na to, że niekoniecznie musisz nawet określać, jaki dokładnie jest produkt, ale z jakiej linii produktów lub strony internetowej zamierzają kupować. Testujesz to? Czy są testy A/B? Jak dokonałeś tych ustaleń?

AMANDA WILLIAMS: Więc niektóre z nich to tylko testy. A niektóre z nich to po prostu – nie jestem wielkim nerdem danych, ale zwracam uwagę na moje analizy, skąd pochodzą ludzie i tego typu rzeczy, co jest czasami ważne dla niektórych podmiotów stowarzyszonych, jeśli mają różne programy dla różnych regionów świata. To jest coś, o czym musisz czasem pamiętać. Podobnie jak Amazon ma programy dla kilku różnych krajów na świecie i musisz wybrać, do których chcesz dołączyć.

Ale inna rzecz, którą zawsze polecam, to, jak sądzę, za mało blogerów, to po prostu zapytać swoich odbiorców. Staram się przeprowadzać ankietę wśród czytelników przynajmniej raz w roku. A teraz, oczywiście, nie każdy, kto czyta Twoją witrynę, weźmie udział w ankiecie. Ale nawet jeśli otrzymasz tylko kilkaset odpowiedzi, to wystarczy, aby dokonać ekstrapolacji danych.

Na przykład zapytałem o ogólne rzeczy dotyczące mojej strony, o to, jak moi czytelnicy podróżują i tego typu rzeczy. Ale zadałem też bardzo konkretne pytania, które dotyczą tylko mojej strategii afiliacyjnej. Zapytam ich więc o to, czy podczas podróży kupujesz ubezpieczenie podróżne? Z jakich witryn korzystasz do rezerwacji hotelu lub wyszukiwania lotów? Czy czytasz recenzje na TripAdvisor przed dokonaniem rezerwacji? I to wszystko ma związek z tym, jak korzystam z afiliantów.

Na przykład podczas ostatniej ankiety zapytałem ludzi, czy czytają recenzje w serwisie TripAdvisor przed rezerwacją hotelu, ponieważ TripAdvisor był partnerem, o którego implementacji myślałem, i mówiłem po prostu, no cóż, nie wiem, czy ludzie rzeczywiście tam jadą kliknąć lub nie.

Jednak 93% osób, które wzięły udział w mojej ankiecie, stwierdziło, że zawsze lub czasami będzie czytać recenzje TripAdvisor. Nie musiałem więc myśleć o tym, aby zacząć umieszczać linki do strony TripAdvisor w moich postach dotyczących miejsc docelowych. A teraz jest to jeden z moich najlepiej zarabiających partnerów.

Więc nawet po prostu pytając swoich odbiorców, możesz pomyśleć, że wiesz, czego używają do rezerwacji rzeczy, a tak naprawdę możesz nie mieć pojęcia. Możesz pomyśleć, że korzystają z Amazona tylko raz w miesiącu, ale mogą używać go 10 razy dziennie. Naprawdę nie wiesz, chyba że poświęcisz czas na pytanie. Dlatego zdecydowanie polecam, jeśli nigdy nie przeprowadzałeś ankiety wśród czytelników na temat tego, jak faktycznie rezerwują lub kupują rzeczy, zrób to. To na pewno pomoże Twojej strategii partnerskiej.

JENNY GUY: Uwielbiam to. To takie mądre. Geniusz. OK. A więc pytanie o wiele milionów dolarów lub pytanie bezdomnego do właściciela domu. Co konwertuje? W przypadku Jeannine, do tworzenia jakich treści zachęcasz swoich klientów, które naprawdę chcą sprzedawać? A potem, Amanda, co działa na ciebie z twoją publicznością? Zacznijmy od ciebie, Jeannine.

JEANNINE CROOKS: Cóż, tak naprawdę zachęcam Cię do znalezienia słów o produktach, o których właśnie mówiłeś, i przekształcenia ich w głębokie linki. Więc umieść to bezpośrednio w swoich treściach. Marketing afiliacyjny nie oznacza umieszczania reklamy graficznej na boku.

To będzie twój najmniej udany sposób. I zwykle, kiedy rozmawiam z kimś, kto powiedział, że próbowałem marketingu afiliacyjnego i to nie działało, ponieważ wszystko, co robili, to umieszczanie banerów reklamowych. To nie wystarczy. Z linkami tekstowymi zrobisz dużo, dużo lepiej.

Zawsze mówię, że każdy rzeczownik, zwłaszcza własny, może stać się linkiem afiliacyjnym. I to jest naprawdę prawda. To znaczy, jeśli konkretnie wymieniasz nazwę marki, zamień ją w link partnerski. Znajdź dobre źródło tego produktu. Nawiasem mówiąc, nie zawsze producent może mieć program partnerski. Czasami może zajść potrzeba udania się do internetowego domu towarowego. Więc może wybierasz się do Ali Express, Alibaba lub czegoś takiego, gdzieś, gdzie to sprzedaje i będziesz w stanie to zrobić.

Powiedziałbym też, że nie zmieniaj każdego rzeczownika w link partnerski. Rozprosz je ostrożnie. Więc może wstaw dwa lub trzy. Jeśli to naprawdę długi artykuł, może wstaw tam pięć. Ale nie każde słowo. Ale robiąc to, jest to również coś w rodzaju rurociągu. Właśnie o tym wspomniałem wcześniej.

What you want to do is scatter those links throughout your posts on your blog, so that there's lots and lots of opportunities for people to buy, because what you will find is that on Monday, you sold from article 1 and article number 7. And on Tuesday, you made three sales and it was articles number 5 and 14 and 27.

And it'll work that way. Because it depends on who your reader is on any given day and what they're ready to buy. But the biggest thing that you're doing is giving them the opportunity to buy. And that's what having affiliate links all over the place, that are links that makes sense, that are genuine to products that you know and you love or services that you've used or you have really looked into.

I mean, I know it's not possible for you to buy every single thing that you do. It's not possible to stay at every single room that's recommended by TripAdvisor, who's one of our merchants by the way. So thank you so much for that. But you can definitely really research something and then also talk about it. Ask your friends. Ask your co-workers. Ask other bloggers that you trust to be able to do it. But text links I think will way outperform anything else. That's what I've seen consistently. Amanda, did you find the same thing?

AMANDA WILLIAMS: Yeah. I would definitely say text links over images or other banners. I mean, it's something that you can test, obviously, because what works for one audience might not work for the other. But I think, in general, most people will say that text links are the best performers. Were you done, Jeannine? Because I don't want to–

JEANNINE CROOKS: Yes. No. Go ahead. You go, Amanda.

AMANDA WILLIAMS: I think another thing though that's really, really important to talk about when we're talking about affiliate marketing is actually having intention with the sort of content that you're creating for affiliates. So yes, you can absolutely add affiliate links into just about everything. And I feel like most people who are doing this regularly do anyway. I mean, any sort of destination post that I'm writing, I'm going to be putting some affiliate links into it.

But it's also really important, from a strategy standpoint, to think about the buying process or the booking process, if we're talking about travel, which is what I know best. Because obviously, different people write different types of posts. And not every type of post is going to be right for affiliate links. Pewny.

You can put affiliate links into every post. But if you're writing a post say about the worst bus ride I've ever taken in my life, the sort of person who's going to come and read that post isn't necessarily the sort of person who's looking to book a bus trip necessarily.

JENNY GUY: Unless it's for like what? Motion sickness medication or something like that?

AMANDA WILLIAMS: So you do have to think of reader intent. So those kind of personal narrative type stories are great and like readers love them. But those aren't going to be the ones that are going to convert the best. So you do need to think about, what is someone who is actually looking to book something or purchase something, what are they searching for? And then, kind of tailor your content to that.

So in travel, for example, instead of writing “Five Reasons Why I love Cleveland,” I might write, “The Top Five Places to Stay in Cleveland,” if I'm trying to do something that's a little bit more geared towards selling something. And in that case, you're going to be recommending hotels.

That's just a random travel example. But I think you probably get the idea. So reader intent really does matter when it comes to affiliates. And if you're focusing on– especially search traffic that's coming in, so when people are searching for something, especially if it's a where to stay, things to do, products to buy to maybe do a certain thing, whether that's cooking or baking or doing some sort of DIY craft, if people are searching for those sorts of phrases, those are the people who are actually looking to buy something, rather than just read a story about something. So I think that that's important to keep in mind too.

JEANNINE CROOKS: One of the things that I used to do when I was writing more, because we wrote for a lot of newspapers, and we always had to do and “If You Go” section. And so you can do that online as well. So at the bottom of your article, even if it was the worst bus trip in your life, there was still something you liked about that city, I'm going to guess, or you wouldn't be writing about them.

And so in the bottom, you can just say, for more information, here's a place to find great hotels in Pittsburgh. Here's a place to find whatever. And just kind of list those things out. So even if you want to do it as kind of a little tiny round up at the bottom, just a paragraph with a bullet point for this, this, this, however it is you'd like to do it and what fits your style, that's always one place where you can also tuck in some links. And you can be surprised what kind of things can happen from that. I wiesz co? If they click through on the link to Pittsburgh and they decide that they want to go to Cleveland instead, you still earn the commission.

JENNY GUY: Świetnie . So I've got a few reader questions, two audience questions. They're not reading. I mean, they are reading, but they're not reading. They're hopefully listening to us. So Diana Hanson said, how do you naturally do text links without saying, quote, get it here and linked to here?

JEANNINE CROOKS: You can literally turn the word or the name into the link. So you don't have to say by it here. Usually, a lot of times, you know, because you've turned it into a link. People can hover over it. So usually, they'll be able to see what the name of it is. You can do something like Pretty Links.

So you can say backslash Adidas, backslash Under Armor, backslash Lonely Planet or eBags, or whoever it might be. So that's what you can do. You don't have to say buy it here to actually do it. Turn the name itself or the noun itself into the link.

JENNY GUY: And that's actually– sorry. Go, Amanda.

AMANDA WILLIAMS: I was just going to say, but I will say that using action language and telling your readers what you want them to do with that link is actually a really good strategy for affiliate links. So not to say you should have, buy it here interspersed randomly in your paragraphs.

But if you're writing, let's say like a roundup of products or some sort of gear, maybe at the bottom of each section, you could have a button or a link that says, buy it here or check prices or something like that. I find that we often think our readers can read our minds. And they can't.

Sometimes they actually need to be told what to do. And it could just be as easy as get yours here. An example that I use when I'm mentioning hotels. I don't do a full on hotel reviews, but if I'm doing one of those kind of where to stay guides or even just adding a small section in a post about where to stay in the destination, I'll write like a paragraph or two about the hotel and then I'll put two links.

I'll put one that will say like read reviews on TripAdvisor. And that's where my TripAdvisor link will go. Or a book or room here. And that'll go to whatever booking site that I'm using. Because the two have different commission structures. And we don't need to get into that. But I'm actually telling people what to do with those links. So sometimes very clear calls to action are a good idea to use.

JEANNINE CROOKS: And if I can just trust one thing in here a little bit. It's a little bit of an embarrassing story, but I'm game to share it. My husband and I were fortunate enough to go to Prague a couple of years ago. And so we had read this wonderful blog post about this hotel that this blogger just loved. So we wanted to stay there. But she didn't have a link in her article to that.

So I went to another site, booked a room. And when we went there, I remember looking at the front of the hotel going, this isn't it. And it turned out we were at a place a block away. I didn't speak Czech. So to me, the name looked the same. And it wasn't.

And so every day on our way to Old Prague, we got to walk past the hotel that we wanted to stay at, which was really frustrating. So really putting in those kinds of links is a service to your reader. If you're telling them that something is wonderful, make it easy for them to buy.

Don't just say, and here's the whole internet. Good luck finding it, because that's what happened to us. If she had put that link in there, I would've stayed where she said was wonderful. I mean, we still a good hotel, but it wasn't the same one. And she would've probably made about $60 in commissions from our hotel room.

So it would've served us and it also would've served her. So don't be afraid to put those links in that you're doing something that's not a service to your readers. I absolutely see it as a way to improve their experience in reading your post. If they want to duplicate what you did, they want to stay where you're at, make it easy for them. Don't make them crazy.

JENNY GUY: They want to have your outfit. They want to have your makeup look. They want to bake your cake. They want to make your chair, whatever it is, they want to refinish your bar door, whatever the thing is, they want to re– I mean, there's a reason that it's– as you said, I mean, that it's sharing your influence.

They're reading your post for a reason. They want to use your expertise. And so rather than feeling that hesitation to be sales-y or disingenuous or whatever is causing you to hesitate from sharing those things, I think it's just another part of you sharing your expertise and enabling you to continue creating the content that your readers are consuming.

So vanish those thoughts. Wash those nasty thoughts out of your head. That's no problem. And then, what I was also going to say is that there is a reason calls to action are such a hot topic in marketing and why people talk about having strong calls to action, then phrasing of your calls to actions, and formatting your calls to action. It's because people need calls to action. So that's something that people need to be told. So I think that sharing that too is not something you should feel hesitant to do.

And then, finally, what we were talking about in terms of linking on the proper nouns and linking on more than just action words, not feeling like you have to create a special place to do that, but linking on the words. That's actually something that we preach really strongly in our SEO strategy, as well.

When you're doing interlinking with your own posts, rather than saying, if you want to read more about my trip to Bangkok, please click here, you can just say, I took a trip to Bangkok in 2014 and just having people click on that link. It's much better for your SEO and something we highly encourage.

So again, all of these strategies go together. And we're always preaching things that are not only going to help you monetize your content, but also help your readers to have a better experience. We had someone– W. Miskara Miki asked about Etsy and signing up to be an affiliate for Etsy. We posted that link in the comments. So we're already set on that. I have amazing colleagues. They're already all over it and we love it.

I wanted to ask this too. I've heard from many affiliate marketing experts that email is really where they converge. Is that something that you guys find to be true? How is email playing a role in your affiliate marketing strategy? We'll start with Amanda there.

AMANDA WILLIAMS: Tak. Myślę więc, że jest to kolejna, w której wszystko zależy całkowicie od twojej niszy, a także od odbiorców i od tego, kto jest na tej liście. Zależy to również od podmiotów stowarzyszonych, ponieważ istnieją podmioty stowarzyszone, znane z Amazon, które nie pozwalają na używanie linków partnerskich w wiadomościach e-mail. Więc to jest czas, w którym powiemy, przeczytaj warunki programu.

JENNY GUY: Absolutnie.

AMANDA WILLIAMS: Bez względu na to, do jakiego programu partnerskiego dołączasz, przeczytaj warunki, aby dowiedzieć się, gdzie możesz korzystać z linków. Większość programów jest teraz w porządku, jeśli używasz linków w mediach społecznościowych. I to będzie w warunkach programu, jeśli z jakiegoś powodu nie wolno ci tego zrobić.

A e-mail to kolejne z tych miejsc, w których niektórzy partnerzy mogą powiedzieć, że nie wolno tego robić tutaj. Niektórzy dostawcy poczty e-mail, tacy jak Mailchimp i tym podobne. Mają pewne rzeczy w swoich warunkach, w których tak naprawdę nie powinno się wysyłać e-maili, które są po prostu pełne linków partnerskich.

Tak. Musisz więc po prostu lubić zwracać uwagę na to, co możesz, a czego nie możesz zrobić. Ale jeśli robisz to poprawnie, e-mail może być świetnym sposobem na zrobienie tego. Wiem, że wiele osób z branży turystycznej po prostu użyje swojej listy e-mailowej, aby przyciągnąć ruch do postów na swoich blogach, które mają linki partnerskie. Jest to więc sposób na obejście zasady braku linków partnerskich w biuletynach, którą mają niektórzy partnerzy i dostawcy poczty e-mail.

To byłoby tak, jakby napisałeś post o tym wspaniałym przepisie, który właśnie stworzyłeś i chcesz powiedzieć ludziom, jak znaleźć składniki, zamiast wymieniać wszystko w e-mailu, który wysyłasz, po prostu wysyłasz e-mail z linkiem do wpisu na blogu. A ty je tam wysyłasz, a oni w ten sposób kupują przez twoje linki.

Myślę więc, że jest to prawdopodobnie najbezpieczniejszy sposób na zrobienie tego. Ale jeśli masz produkty, do których możesz po prostu wysyłać linki i e-maile, mam na myśli, że twoja lista e-mailowa jest trochę złota. Po prostu zapytaj dowolnego marketera internetowego, a powie ci, że twoja lista e-mailowa to – ci ludzie podali ci swój adres e-mail, który jest ich bardzo prywatną częścią. Jeśli więc wysyłasz im rzeczy, które ich interesują, jest znacznie bardziej prawdopodobne, że kupią je przez e-mail, niż po prostu przez coś, co znajdą w Google. Więc tak, jeśli możesz to zrobić dobrze, zdecydowanie dobra strategia.

JENNY GUY: Jeannine, to samo pytanie do ciebie. Jaką rolę odgrywa e-mail?

JEANNINE CROOKS: Nie. To znaczy, są ludzie, którzy są w tym bardzo dobrzy. I to też jest jedna z tych rzeczy, gdzie naprawdę chcesz dużo testować. Chcesz zobaczyć, na co reagują Twoi odbiorcy. Więc jeśli masz linki rozrzucone po całej treści, to w porządku.

Znam niektórych ludzi, w tym pisarzy podróżniczych, którzy na dole każdego ze swoich e-maili mówią po prostu nowe rzeczy, które kocham, a następnie opowiadają o produkcie i po prostu robią coś w rodzaju jedno- lub dwuzdaniowej recenzji. A więc ludzie są trochę jak, to jest rodzaj zabawy. Pozwól, że to sprawdzę. I widziałem w tym wiele sukcesów.

Są ludzie, którzy po prostu sprzedają niesamowitą ilość na e-mail. Ale ciężko pracowali, aby upewnić się, że ich lista e-mailowa, niezależnie od tematu, który pokazuje i oferuje, jest dostosowana do ich listy e-mailowej, że będzie to coś, co ludzie naprawdę chcą kupić.

Może to wymagać trochę eksperymentowania, ale naprawdę nie masz na tym nic do stracenia. Mimo to wysyłasz wiadomość e-mail. Więc wrzuć link lub dwa. Może spróbuj rzeczy, które kocham, strategii lub cokolwiek to jest. To cię nie skrzywdzi. Nie powinno to wpływać na stawki dostaw ani na nic podobnego.

Jeśli spełniasz wszystkie inne wymagania, link partnerski nie powstrzyma Cię przed przejściem. Chociaż zgadzam się z Amandą, nie chcesz brzmieć jak 100 linków. To nie wychodzi dobrze. Google tego nie lubi, ani dostawcy poczty e-mail. Ale niektóre strategicznie rozmieszczone linki mogą być bardzo skuteczne.

JENNY GUY: A więc wspomniałaś o czymś bardzo ważnym, Amando, że zawsze głosimy w każdym rodzaju związku, czyli przeczytaj swoje umowy, przeczytaj warunki, upewnij się, że wiesz o wszystkim, co się dzieje. Powiedziałbym więc, tylko na podstawie mojego wcześniejszego doświadczenia, że ​​prawdopodobnie dwie najważniejsze rzeczy, na które naprawdę należy zwrócić uwagę, to stawka prowizji, skala płatności lub warunki płatności.

Myślę, że również długość ciasteczek byłaby bardzo ważną rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę. A co z wami? Korzystasz z usług prawników? Czy masz standardową umowę, na którą lubisz patrzeć? Porozmawiaj ze mną o tym wszystkim. A potem, ponieważ zawsze uwielbiamy negocjować i głosić negocjacje i wszystko inne, czy możesz negocjować te rzeczy?

JEANNINE CROOKS: Chcesz, żebym zaczęła pierwsza?

JENNY GUY: Zrób to.

JEANNINE CROOTS: OK. Tak więc w przypadku nas jedną z rzeczy, które naprawdę kocham w pracy z Awin, jest to, że naprawdę określamy wszystkie warunki. A wszystkie są pokazywane blogerowi, pokazywane wpływowemu, zanim faktycznie dołączą do programu. Jest to część procesu aplikacyjnego, który jest im pokazywany po raz ostatni, zanim powiedzą: tak, chcę się zgłosić. I ta informacja jest dla nich zawsze dostępna.

Inną rzeczą, którą możesz zrobić, jest zawsze skontaktowanie się ze sprzedawcą, menedżerem stowarzyszonym, osobą zarządzającą programem i zadawanie im pytań. Nie jestem pewny. Mogę to zrobić? Tak lub nie i móc to zrobić. Więc myślę, że to również jest bardzo ważne.

I uwielbiam, że wspomniałeś o długości ciasteczek. Dziękuję za zadanie tego pytania. Jednym z wyzwań, które mogą wystąpić podczas pracy z Amazonem, jest to, że Amazon ma 24-godzinny plik cookie. To jeden dzień. Okres. Większość handlowców z własnymi programami lub w sieci, zwykle trwa znacznie dłużej. Trzy dni to rzadkość. Siedem dni to nawet rzadkość. Większość z nich to 30 dni.

I tak dla mnie na przykład Lonely Planet na Amazon to jednodniowe ciasteczko i 4% prowizji. Lonely Planet na Awin to 30-dniowy plik cookie i 15% prowizji. Więc jeśli chcesz korzystać z Amazona, w porządku. Boże błogosław. Rozumiem, że dużo ludzi będzie tam robić zakupy. Nienawidzę Amazona. Nigdy tam nie kupuję. Ale to mój wybór. Sprawiają, że się krztuszę.

AMANDA WILLIAMS: Oni wiedzą.

JENNY GUY: Prawdopodobnie są na Amazon.

JEANNINE CROOKS: To znaczy, to jedna z rzeczy, które trzeba wiedzieć. To znaczy, rozmawiałem z wieloma wydawcami, którzy mówili, że tak łatwo jest zrobić Amazon, ponieważ masz po prostu to ładne małe okienko, a link po prostu wyskakuje i możesz go po prostu wziąć i skopiować.

Tak, ale jeśli masz to również otwarte, Amazon wie wszystko, co robisz. Znaczy, znają każdy e-mail, który wysłałeś. Znają każdą odwiedzoną witrynę. Dałeś im pozwolenie na śledzenie tego wszystkiego. I robią. Mają tak wiele punktów danych o tobie, to okropnie przerażające.

Ponieważ byłem na seminariach internetowych po drugiej stronie, podczas których ludzie rozmawiają o tym, jak można wykorzystać całą tę ogromną ilość danych, które Amazon ma na wszystkich, aby naprawdę dotrzeć do odbiorców. Więc to jest naprawdę przerażające. To jedna z rzeczy do zrobienia. Ale tak, koniecznie spójrz na długość ciasteczek. Spójrz na prowizje.

Jeśli jest to produkt impulsowy, Amazon może mieć rację. Wczoraj rozmawiałem z kimś, blogerem podróżniczym, i powiedziała, że ​​jeśli chodzi o okulary przeciwsłoneczne, wyśle ​​go do Amazon zamiast do Sunglass Hut, ponieważ są przyzwyczajeni do klikania Amazon i kupowania teraz.

Dobrze. To jej działa. Przetestowała to i wie. I myślę, że to też jest ważne, to przetestować i zobaczyć, jak Twoi odbiorcy reagują na każdego sprzedawcę. Jak mówiła Amanda wcześniej, zrób test i zobacz, co im się podoba.

Ale nigdy nie zaszkodzi zaoferować im więcej niż jeden wybór. Wiesz, że jeśli chcesz to zrobić, niektórzy wydawcy zrobią to tam, gdzie mają, kupią na Amazon, kupią na stronie Lonely Planet. I niech osoba wybiera. Ponieważ jeśli się nad tym zastanowisz, poszczególni sprzedawcy poświęcili dużo czasu i dużo pieniędzy, aby upewnić się, że ich witryna przekonwertuje. Bo inaczej nie jedzą. Więc to jedna z rzeczy.

Od tego zależy całe ich utrzymanie. Amazon prezentuje każdy produkt praktycznie w ten sam sposób. Warto o tym pamiętać, ponieważ Amazon jest świetny. Nie chcesz tego kupować, możesz kupić tamto. Mam na myśli, że są wszędzie. Więc spójrz na wszystkie tego rodzaju rzeczy i zobacz, gdzie twoim zdaniem ludzie będą bardziej nawracać.

JENNY GUY: Amanda, a ty?

AMANDA WILLIAMS: Tak. Tylko to samo. Nie. Rzeczy, na które patrzę, jak na nowy program partnerski, to tak, stawka prowizji, długość pliku cookie. Jeśli są tam jakieś inne dziwne terminy, na przykład niektórzy partnerzy, którzy pozwalają kupować za pośrednictwem własnych linków partnerskich. Jest ich więc bardzo nielicznie, ale istnieją. Więc dobrze jest wiedzieć, czy jest to w warunkach twojego programu, że możesz odzyskać część tych pieniędzy, jeśli zamierzasz je wydać za pośrednictwem partnera.

I wspomniałeś, czy możesz negocjować którąkolwiek z tych rzeczy. Powiedziałbym, że jeśli po prostu dołączasz do programu i oczywiście, jeśli dołączasz za pośrednictwem jednej z tych większych platform, nie jest to coś, co możesz negocjować poza bramą. Jednakże, jeśli byłeś partnerem przez jakiś czas i odnosiłeś sukcesy, możesz absolutnie negocjować takie rzeczy, jak wyższe stawki prowizji.

Zrobiłem to z kilkoma moimi większymi partnerami, którzy, znowu, są to marki, z których zdali sobie sprawę, że pracując długoterminowo z blogerami i oferując naprawdę dobre oferty partnerskie, w przeciwieństwie do po prostu sponsorowanych postów, bezpłatnych wycieczek lub czegokolwiek jest lepszą strategią długoterminową. Więc w niektórych przypadkach te marki były jak, hej, sprzedałeś nam przyzwoitą kwotę. Może dodasz więcej linków, a my podbijemy Cię o kilka punktów procentowych w prowizjach?

To z pewnością coś, co możesz zrobić, zwłaszcza jeśli możesz udowodnić, że faktycznie coś sprzedajesz. Tak, więc więcej prowizji jest zawsze czymś, co można negocjować po tym, jak masz trochę doświadczenia i masz dobre osiągnięcia jako dobry partner.

JEANNINE CROOKS: Absolutnie. Są też takie rzeczy, jak niestandardowe kody kuponów, które naprawdę pomogą Ci spróbować sprzedać więcej rzeczy. Czasami możesz po prostu rozpocząć całą relację z czymś takim jak sponsorowany post lub sponsorowana kampania w mediach społecznościowych lub coś w tym rodzaju.

Możesz się z nimi skontaktować i powiedzieć, spójrz na te wszystkie rzeczy, które dla ciebie sprzedałem. Czy moglibyście rozważyć? I zrób swoją prezentację. Mądrzejsi kupcy to przeczytają. I przyjrzą się temu, co dla nich zrobiłeś. A jeśli byłeś dla niego dobry, o tak, będą z tobą rozmawiać.

JENNY GUY: Tak, zdecydowanie. I myślę, że naprawdę wyjątkową cechą marketingu afiliacyjnego i całej przestrzeni influencer jest to, że kiedy mówisz o sile influencera i sile postów na blogu, w kategoriach marketingowych, najczęściej chodzi o świadomość marki.

Większość ludzi głosi, że służy to świadomości marki, a nie sprzedaży bezpośredniej. I bądźmy szczerzy. Marki chcą sprzedaży. Tego właśnie chcą. Tak nazywa się ta gra dla wszystkich, którzy chcą się nawrócić. A kiedy możesz udowodnić, że dokonujesz konwersji i zarabiasz bezpośrednio, a nie tylko, mam dla ciebie tę mini-stronę, która jest świetna, a wiele marek tego szuka i to jest wielka siła influencerów.

Ale to jest jedyny strumień dochodów, w którym możesz powiedzieć – to znaczy nie wiem, czy to ten – ale jest to strumień dochodów, w którym możesz powiedzieć, że to są dolary i centy. Zrobiłem to z moją treścią. Okres. Więc myślę, że to jest ogromne, myślę, że to świetna rzecz i kolejny wspaniały, wspaniały strumień dochodów dla wpływowych osób.

Kat Damass właśnie powiedziała: Dobra robota, panie. Udostępnianie doskonałych informacji. Dziękuję, Kat, za oglądanie. Doceniamy to. Jak więc zdecydować, które posty wymagają linków partnerskich? Czy to spray i modlitwa? Po prostu wyrzucimy je tam jak nasiona i zobaczymy, które się zakorzenią.

Mówiłeś o strategicznym poznaniu. Często zachęcamy ludzi do optymalizacji nadchodzącego sezonu. Więc zaglądasz do ich analiz, sprawdzasz, które posty są skuteczne w każdą Wielkanoc, w każde Święto Dziękczynienia, a następnie dodajesz te linki? Czy to proaktywny sposób na zrobienie tego? Amando, jak to robisz?

AMANDA WILLIAMS: Tak. Myślę, że jeśli zaczynasz od marketingu afiliacyjnego – powiedzmy, że Twój blog istnieje już od jakiegoś czasu. Masz treść. A teraz próbujesz dowiedzieć się, gdzie u licha dodać partnerów. Zawsze mówię ludziom, którzy wchodzą do twoich analiz i zaczynają od 10 do 20 najlepszych postów i sprawdzają, które z nich będą pasować do linków partnerskich. Jak powiedziałem wcześniej, nie każdy post musi zawierać linki afiliacyjne.

Z pewnością możesz wybrać się na drogę spryskiwania i modlitwy. Ale spójrzmy prawdzie w oczy, nie mamy czasu na dodawanie linków do każdego fragmentu treści, zwłaszcza jeśli… Znam kilku blogerów, którzy blogują tak długo, jak ja. A jeśli masz treści na swoim blogu od 8 do 10 lat i dopiero teraz próbujesz dodać partnerów, dodanie do każdego posta będzie bardzo, bardzo czasochłonne.

Zacząłbym więc prawdopodobnie od 10 do 20 najlepszych. Przejrzyj je. Sprawdź te. Sprawdź, czy linki partnerskie pasują naturalnie. A potem, stamtąd, może pomyśl sezonowo. A potem, idąc dalej, powiedziałbym, zacznij myśleć bardziej strategicznie o rodzaju treści, które piszesz.

Więc może w każdym sezonie pojawia się post, który jest trochę jak program partnerski. Albo kiedy piszesz jakąkolwiek nową treść, którą publikujesz, może robisz coś takiego, jak zasugerowała Jeannine, dodając sekcję na dole twoich postów, która może zawierać przydatne linki partnerskie, jeśli sama treść posta może nie nadaje się do podmiotów stowarzyszonych. Więc od tego bym zaczął.

JENNY GUY: Fantastycznie. To samo pytanie do ciebie, Jeannine.

JEANNINE CROOKS: Niech spojrzę, Amanda. Aby cię skopiować, jw. To była naprawdę dobra, solidna informacja. Jedną z rzeczy, które możesz zobaczyć, jest to, że jeśli masz istniejące linki w swojej witrynie, na których nie zarabiasz, spróbuj sprawdzić, dokąd ludzie opuszczają witrynę i przechodzą w swoich analizach.

A jeśli przechodzą z Twojej witryny w inne miejsce, ponieważ i tak miałeś tam link, ponieważ wcześniej kochałeś ten produkt i umieściłeś ten link, teraz zamień go w link zarabiający. W niektórych sieciach istnieją technologie, które automatycznie zarabiają na łączu. Mamy na przykład wtyczkę WordPress, która to zrobi. W takim razie może ci to ułatwić.

Ale zobacz, co to jest. Niezależnie od tego, czy jest to nasza sieć, czy inna sieć, z czego ludzie klikają, aby przejść i sprawdzić, czy możesz przekształcić to w link partnerski. Ponieważ oczywiście zainspirowałeś ich, aby poszli dowiedzieć się więcej o tym produkcie. Pozwól swojemu plikowi cookie iść dalej i miejmy nadzieję, że pobierzesz od niego prowizję od sprzedaży.

JENNY GUY: Absolutnie. Jeśli zamierzają opuścić Twoją witrynę, zarób na tym trochę pieniędzy. Dlaczego nie? OK, drogie panie, nie mogę uwierzyć, że zostały nam tylko cztery minuty naszego wspólnego czasu, co jest strasznym koszmarem. Dzieliłeś się tak niesamowitymi informacjami. Mógłbym z wami rozmawiać cały dzień.

Ale chcę zadać ostatnie pytanie. Jeśli ludzie chcą uzyskać więcej informacji na temat marketingu afiliacyjnego, jeśli chcą się uczyć, jeśli chcą zostać guru, ekspertami, gdzie polecilibyście im się udać? I jestem pewien, że niektóre platformy oferują edukację.

Ale jeśli istnieją konkretne kursy e-booków, kanały na YouTube, podcasty, pomyśl o nich. A także, jeśli chcą cię znaleźć, gdzie mogą cię znaleźć? Więc z tym zamierzam was odesłać. Ale pomyśl przez chwilę. Opowiem ci o przyszłym tygodniu.

Więc dzisiaj jest środa. W przyszły czwartek mamy kolejne Lato na Żywo, czyli chyba piętnastego. Więc jesteśmy już w połowie sierpnia. W najbliższy czwartek będziemy rozmawiać o SEO. Rozmawiamy z jednym z naszych współzałożycieli Mediavine i współprowadzącym podcast „Teoria treści”, który koncentruje się na SEO. Ponadto rozmawiamy z wydawcą Mediavine, który koncentruje się na SEO, czyli Morganem McBride z Charleston Crafted. Będziemy mieli tutaj ich obu.

Wszyscy wiemy, że SEO to coś, o czym wszyscy mówią i prawie stale, bez przerwy, na każdej konferencji, za każdym razem, gdy o tym rozmawiamy, prosimy o więcej informacji. pozycjonowanie, pozycjonowanie, pozycjonowanie. Więc rozmawiamy o tym w przyszłym tygodniu, jestem naprawdę podekscytowany, że mam je tutaj. I ostatnie przemyślenia od moich dwóch niesamowitych gości. Jeannine, chodźmy najpierw z tobą.

JEANNINE CROOTS: OK. Cóż, jest wiele konferencji, na które jeździsz. Więc jeśli lubisz chodzić na konferencje, zwykle możesz znaleźć – prawie każda konferencja ma teraz przynajmniej coś, co mówi o monetyzacji. I często jest to marketing afiliacyjny. Dlatego zawsze zdecydowanie to polecam.

Jest jedna konferencja o nazwie Affiliate Summit, która odbywa się dwa razy w roku. W styczniu zwykle jest w Vegas. I zwykle w październiku w Nowym Jorku. Więc faktycznie zaczyna się za kilka dni. Ale jest tam 5000 osób mówiących o marketingu afiliacyjnym. I to jest odpowiednie dla każdego, od nowicjusza do… Mam na myśli, że uczę się nowych rzeczy. I robię to od 20 lat. Ponieważ dla mnie to część zabawy z marketingu afiliacyjnego, można powiedzieć, że tak było w zeszłym tygodniu. I to prawda. Wiele może się zmienić.

Ale tak właśnie robię. Jest wiele świetnych grup, jak na Facebooku i tego typu rzeczy. Wiele sieci ma swoje własne grupy na Facebooku. Wiem, że działa katedra sprzedaży. Robimy w Awin. I jestem pewien, że niektórzy inni też to robią, gdzie możesz wejść i zadać pytania. Ale jest wiele takich miejsc.

Wypróbuj więc kilka różnych grup. Ludzie zawsze chętnie dzielą się ze sobą najlepszymi informacjami. Czy chcesz teraz skontaktować się ze mną?

JENNY GUY: Tak, proszę. Zacząć robić.

JEANNINE CROOKS: Więc każdy chce się ze mną skontaktować, mój e-mail to po prostu [email protected]. Więc jeśli widziałeś tutaj moje imię, po prostu umieść kropkę na środku i @awin.com na końcu. Jestem na Facebooku. Jestem na LinkedIn. Jestem na Twitterze, wszystko z moim imieniem. I tak do mnie dojdź. Cały czas dostaję pingi na różne sposoby i uwielbiam to. Więc nie krępuj się po prostu skontaktuj się ze mną i zadaj mi pytania, wyślij mi e-mail. Zrobię co w mojej mocy, aby Ci pomóc i odpowiedzieć na wszelkie Twoje pytania.

JENNY GUY: A gdzie możemy cię przyłapać na rozmowie? Jakieś nadchodzące zobowiązania do przemawiania?

JEANNINE CROOKS: Cóż, będę przemawiać na Szczycie Partnerów. Będę mówił – tak. Będzie fajnie. Będę uczestniczyć w Fin Con. Będę przemawiał na Card Con, która dotyczy kart kredytowych. A ja przemawiam na Konferencji Influencerów Wojskowych. Przemawiam na konferencji TBEX w Billings w stanie Montana, czyli na giełdzie blogerów podróżniczych. A potem przemawiam na konferencji SATW w El Paso w październiku.

JENNY GUY: Więc nie. Nigdzie nie mówisz?

JEANNINE CROOKS: Nie, nie. Po prostu siedzę w domu i robię na drutach.

JENNY GUY: To znaczy robienie na drutach jest dobre, o ile publikujesz o tym i zamieszczasz linki partnerskie do włóczki.

JEANNINE CROOKS: Dokładnie.

JENNY GUY: W porządku. Dziękuję, Jeannine. I to samo pytanie do ciebie, Amando.

AMANDA WILLIAMS: Tak więc zasoby marketingu afiliacyjnego, istnieje kilka podcastów, które są naprawdę dobre. Wszyscy prawdopodobnie słyszeli o Smart Passive Income Pata Flynna to świetna strona internetowa, centrum zasobów podcastów, jeśli chcesz dowiedzieć się tylko ogólnie o marketingu afiliacyjnym.

Istnieje również kilka kursów. Wiem, że jest jeden, który nazywa się Zrozumienie marketingu afiliacyjnego, który jest bardzo popularny. Mam kurs, który jest przeznaczony tylko dla blogerów podróżniczych, aby zacząć przygodę z marketingiem afiliacyjnym. Jest więc bardzo dla początkujących, ale tylko na Teachable, które stworzyłem kilka lat temu. I tak. Myślę, że Jeannine omówiła wszystko inne.

Więc jeśli chcesz mnie znaleźć online, mój blog podróżniczy nazywa się Dangerous Business. To jest niebezpieczny-business.com. A potem możesz mnie znaleźć w mediach społecznościowych na niebezpiecznym biz, z az, we wszystkich sieciach, takich jak Facebook, Twitter, Instagram, wszędzie.

JENNY GUY: Fantastycznie. Publikujemy wszystkie te linki. Więc to będzie w komentarzach na Facebooku. Byliście wspaniali. I z pewnością uważam cię za jeszcze większego eksperta niż wtedy, gdy zaczynaliśmy, co jest trudnym wyczynem. Dziękuję bardzo za dołączenie do mnie.

Wszystkim innym dziękujemy za bycie z nami przez kolejny tydzień. W przyszłym tygodniu będziemy rozmawiać o SEO. Jesteśmy bardzo podekscytowani kontynuacją naszego lata na żywo. Jeśli masz pomysły na treści w przyszłości, opublikuj je w komentarzach. Skomentuj na naszym Facebooku. Przyjdź do nas na Twitterze, YouTube, gdziekolwiek chcesz. Po prostu daj nam znać. Chcemy dostarczać Ci treści, które Cię interesują i które pomogą Ci rozwinąć Twój biznes. Życzę wszystkim wspaniałego dnia. Dziękuję moim gościom.

AMANDA WILLIAMS: Dziękuję Jenny.