Najlepsi eksperci SEO opisują, jak wykorzystać sztuczną inteligencję do SEO
Opublikowany: 2023-07-12Wejdź prosto na ring i weź udział w najbardziej ekscytującej walce SEO stulecia!
Czy SEO ZNOWU umrze? Kupa śmiechu.
Dziś w jednym rogu mamy tytanów świata SEO, aw drugim zaawansowaną technologię sztucznej inteligencji, taką jak ChatGPT OpenAI.
Kto wyjdzie na wierzch?
- Zacznijmy od Briana Deana: sztuczna inteligencja świetnie nadaje się do pracowitych zadań, a nie do tworzenia najwyższej jakości treści. Unikalna, wysokiej jakości treść, która pnie się na szczyty rankingów Google? AI nie może tego dotknąć. Utrzymaj silną grę SEO dzięki oryginalnemu, bogatemu w perspektywę pisaniu.
- Następny w kolejce jest Rand Fishkin. Mówi nam, żebyśmy nauczyli się dużych modeli językowych. Sztuczna inteligencja nie jest magicznym rozwiązaniem dla strategii marketingowej; to narzędzie do przewidywania, a nie studnia mądrości. Ostrożnie, ostrzega, nie polegaj zbytnio na treściach generowanych przez sztuczną inteligencję.
- Marie Haynes mówi, że świetnie nadaje się do wzbogacania treści, ale uważaj na przypadkowy plagiat.
- Wil Reynolds sugeruje wtyczkę czytnika linków ChatGPT. Oszczędzaj czas na linkowaniu wewnętrznym i optymalizuj swoje treści jak profesjonalista. Sprawdza znaczenie, zgodność z publicznością. Technologia nie jest doskonała, ale jest obiecująca.
- Neil Patel mówi: „AI? Jasne, rośnie. Ale dezinformacja jest problemem. ChatGPT pobiera dane z sieci, a sieć nie zawsze jest dokładna”.
- Ryan Stewart mówi, aby wyszukiwać z długim ogonem, analizując płatne dane: odwróć ten lejek do góry nogami i spraw, by wyniki wyszukiwania działały dla Ciebie.
- Matt Diggity jest uparty. Mówi, że sztuczna inteligencja tu zostanie i nie jest już przeznaczona tylko dla frajerów. Sztuczna inteligencja pompuje angażujące treści, ale to nie koniec zguby i mroku dla nas, ludzi. Rozgrywaj dobrze swoje karty, skup się na budowaniu autorytetu tematycznego, linków zwrotnych i doświadczenia użytkownika, a nadal możesz wyjść na szczyt.
W porządku, profesjonaliści SEO, to podział na noc walki. Duże jedzenie na wynos? Sztuczna inteligencja rośnie, ale wciąż jest dużo miejsca na ringu dla ludzkiego dotyku. Podnieś rękawice, pozostań w grze i zobacz, dokąd zaprowadzi nas ta walka.
Spis treści
Brian Dean twierdzi, że SEO powinno wykorzystywać sztuczną inteligencję do pracy, a nie do treści
W swojej dyskusji na temat wpływu sztucznej inteligencji na SEO Brian Dean sugeruje:
- Podczas gdy sztuczna inteligencja i SEO są obecnie ze sobą powiązane, rola sztucznej inteligencji nie jest tak rewolucyjna, jak niektórzy mogą sądzić.
- Dean twierdzi, że generowanie treści AI, takie jak modele GPT, takie jak Jasper i ChatGPT, choć początkowo fajne i pozornie transformacyjne, tworzy przede wszystkim ogólne, niskiej jakości treści, które nie mają znaczącego wpływu na przestrzeń SEO.
- Zdaniem Deana treści generowane przez sztuczną inteligencję mogą zastąpić ogólne treści tworzone przez ludzi, ale nie będą wystarczające, jeśli chodzi o wysokiej jakości, unikalne elementy, które zazwyczaj zajmują pozycję w wynikach wyszukiwania Google.
Modele GPT z trudem odtwarzają kompleksowe analizy trendów branżowych
Dean omawia wartość ludzkiej wiedzy fachowej w generowaniu wysokiej jakości treści, szczególnie dla branż takich jak biznes, technologia i SaaS. Wskazuje, że ich najlepsze posty to te, które obejmują kompleksowe analizy trendów w branży, coś, co modele GPT miałyby trudności z dokładnym odtworzeniem. Dean utrzymuje, że takie oparte na ludziach, bogate w perspektywy treści są w rzeczywistości odporne na przyszłe generowanie treści przez sztuczną inteligencję. Przyznaje jednak, że sztuczna inteligencja ma pewne korzystne zastosowania w SEO, takie jak filtrowanie słów kluczowych i inne niszowe zadania, które byłyby czasochłonne dla ludzi.
Dodaj jak najwięcej unikalnej perspektywy do swoich treści
Na koniec Dean podkreśla, że najważniejszą obroną przed generowaniem treści przez sztuczną inteligencję jest dodanie jak największej unikalnej perspektywy do treści. Uważa, że sztucznej inteligencji brakuje perspektywy, jest w stanie jedynie generować tekst z istniejącego modelu, a zatem nie może replikować ludzkich doświadczeń. Zachęca twórców treści do tworzenia unikalnych, wartościowych treści, które prezentują ich wyjątkowy głos i doświadczenia. Chociaż przyznaje, że rośnie popularność treści tworzonych przez sztuczną inteligencję, nie postrzega tego jako przełomu dla SEO. Rada Deana dotycząca przyszłych treści przeciwko sztucznej inteligencji to po prostu dalsze tworzenie treści, które są osobiste, niepowtarzalne i pełne perspektyw.
Rand Fishkin zachęca do zrozumienia dużych modeli językowych i zrozumienia ich ograniczeń
Rand Fishkin uważa, że sztuczna inteligencja, a zwłaszcza duże modele językowe, takie jak GPT, zmienią sposób wykonywania pracy w niektórych obszarach, ale nie zakłócą handlu w sposób podobny do Internetu lub urządzeń mobilnych. Fishkin postrzega wykorzystanie sztucznej inteligencji w kontekście SEO jako wyrafinowane narzędzie przewidywania, a nie źródło strategicznego wglądu. Podkreśla, że chociaż sztuczna inteligencja może przewidzieć najczęstsze następne słowo w zbiorze tekstu, nie oznacza to dostarczenia prawidłowych odpowiedzi na potrzeby strategii marketingowej lub SEO. Według Fishkina efektywne wykorzystanie sztucznej inteligencji wymaga dogłębnej edukacji na temat działania dużych modeli językowych.
Fishkin zauważa, że wartość, jaką sztuczna inteligencja wnosi w obszarach takich jak obsługa klienta czy kodowanie, nie jest tak łatwa do zastosowania w marketingu…
…zwłaszcza jeśli chodzi o zadania takie jak identyfikacja słów kluczowych do uszeregowania. Dzieje się tak, ponieważ modele AI nie uzyskują dostępu do danych na żywo z sieci lub wyszukiwarek, ale po prostu przewidują na podstawie wcześniejszych danych tekstowych, na których zostały przeszkolone. Fishkin ostrzega przed potencjalnym nadmiernym poleganiem na treściach generowanych przez sztuczną inteligencję, które uważa za „podłogę” w produkcji treści. Przewiduje, że marki, którym nie uda się podnieść swoich treści, aby były bardziej przekonujące, emocjonalne, ludzkie, autentyczne i atrakcyjne wizualnie, mogą przegrać.
Fishkin uważa ponadto, że sztuczna inteligencja i duże modele językowe mogą potencjalnie doprowadzić do wzrostu wyszukiwań i treści bez kliknięć, szczególnie w przypadku terminów ogólnych.
Może to stanowić wyzwanie dla marketerów polegających na ruchu związanym z wyszukiwaniem. Wraz z rozwojem treści bez kliknięć i treści natywnych, Fishkin widzi przyszłość, w której wartość dla firm i klientów będzie tworzona na samych platformach i wyszukiwarkach, zamiast próbować kierować ruch do osobnych stron internetowych. Chociaż może to stwarzać trudności reklamodawcom displayowym, sugeruje, że może być korzystne dla marek, które mają wrodzone zaufanie do swojej przestrzeni.
Marie Haynes mówi, aby uważać na ryzyko plagiatu i duplikaty treści
Marie Haynes, wybitna postać w dziedzinie SEO, dzieli się swoimi wyjątkowymi spostrzeżeniami na temat potencjału wykorzystania sztucznej inteligencji w praktykach SEO, w szczególności użycia ChatGPT OpenAI.
- Marie podkreśla, że wykorzystuje ChatGPT jako narzędzie do optymalizacji swoich treści poprzez przepisywanie i udoskonalanie ich bez naruszania jej wyjątkowego głosu. Chociaż dostrzega wartość w zdolności systemu do pomocy w jaśniejszym formułowaniu złożonych pomysłów, wyraża również pewne obawy.
- Jednym z potencjalnych zagrożeń, które identyfikuje, jest nieumyślne plagiat pracy innych osób, zwłaszcza jeśli ChatGPT pobiera fragmenty z innych źródeł podczas procesu przepisywania.
- Niemniej jednak uważa, że jeśli używasz ChatGPT głównie do ulepszania własnych oryginalnych treści, ryzyko to jest dość minimalne.
Zawartość ChatGPT nie jest unikalna i może być generowana dla innych użytkowników
Marie dalej omawia zaktualizowane warunki korzystania z usługi OpenAI, w szczególności dotyczące własności i odpowiedzialności za treści tworzone za pomocą ich systemów AI. Tłumaczy, że chociaż treści tworzone za pośrednictwem ChatGPT nie są unikalne i mogą być generowane dla innych użytkowników, odpowiedzialność za zapewnienie ich legalności spoczywa na użytkowniku. Z drugiej strony zachęca użytkowników do przekazywania opinii na temat wydajności systemu, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, aby pomóc w ulepszaniu modelu AI. Ponadto podkreśla znaczenie niewykorzystywania nazw, logo ani znaków towarowych OpenAI w komercyjnych produktach lub usługach bez pozwolenia.

Zachowaj ostrożność i zachowaj swój własny, niepowtarzalny głos w swoich treściach
Na koniec Marie podkreśla, że chociaż korzystanie z narzędzi AI, takich jak ChatGPT dla SEO, może być korzystne, użytkownicy muszą zachować ostrożność, zachować swój unikalny głos w treści oraz przestrzegać warunków korzystania z usługi i przepisów prawnych. Jej eksploracja tematu dostarcza zarówno przydatnych wskazówek, jak i interesujących punktów widzenia na wzajemne oddziaływanie sztucznej inteligencji i SEO, uznając potencjalne ryzyko i korzyści, oferując jednocześnie wyważony pogląd na tę sprawę.
Wil Reynolds opowiada, jak korzysta z wtyczki czytnika linków w ChatGPT, aby zaoszczędzić czas
Można go wykorzystać do wewnętrznego linkowania w poście na blogu, dostarczając zestaw adresów URL, które następnie automatycznie włącza do treści.
Wil Reynolds, znany ekspert SEO, dzieli się intrygującym spojrzeniem na wykorzystanie sztucznej inteligencji, w szczególności modelu ChatGPT z wtyczką Link Reader, do poprawy SEO.
- Demonstruje, w jaki sposób można wykorzystać tę wtyczkę do wewnętrznego linkowania w poście na blogu, dostarczając zestaw adresów URL, które następnie automatycznie włącza do treści.
- To innowacyjne wykorzystanie sztucznej inteligencji może przyspieszyć i usprawnić proces wewnętrznego linkowania, umożliwiając użytkownikom wydajniejszą optymalizację treści.
Ocena, czy treść, do której prowadzi link, jest zgodna z zamierzonymi odbiorcami postu.
Reynolds dalej eksperymentuje z możliwościami narzędzia AI, badając jego zdolność do klasyfikowania powiązanych treści na podstawie ich poziomu złożoności (początkujący, średniozaawansowany lub zaawansowany) i charakteru (poradnik lub opinia). Zauważa, że narzędzie radzi sobie dość dobrze z tymi zadaniami, choć z pewnym marginesem błędu, zapewniając mu w ten sposób użyteczną metodę oceny, czy treść, do której prowadzi link, jest zgodna z zamierzonymi odbiorcami postu.
Używanie ChatGPT do ulepszania wewnętrznego linkowania
Prosi również narzędzie o ocenę trafności połączonych treści poprzez ocenę każdego linku na podstawie jego postrzeganej aktualności i trafności, co wskazuje na jego obawy dotyczące linkowania do potencjalnie nieaktualnych materiałów.
- Chociaż wyniki nie zawsze były dokładne, Reynolds zauważa, że oświadczenia przed zadaniem wykonane przez ChatGPT mogą zapewnić wgląd w zaufanie narzędzia do nadchodzącej odpowiedzi.
- Chociaż jego początkowe próby przepisywania postów na blogu za pomocą tego narzędzia w celu zwiększenia ich trafności nie zakończyły się całkowitym sukcesem, pozostaje optymistą co do potencjału narzędzia w zakresie ułatwiania wewnętrznego linkowania.
- Poprzez swoją eksplorację Reynolds oferuje wyjątkową perspektywę wykorzystania narzędzi AI do SEO, podkreślając ich potencjał, jednocześnie uznając ich obecne ograniczenia.
Neil Patel uważa, że sztuczna inteligencja generuje błędne informacje i nie dotyka dużych słów kluczowych
Neil Patel w dyskusji wyraża nieco sprzeczne stanowisko dotyczące roli sztucznej inteligencji, w szczególności ChatGPT, w SEO i reklamie:
- Dostrzega rosnące znaczenie sztucznej inteligencji i jej ogromny potencjał w przyszłości.
- Zwraca jednak uwagę na pewne obawy związane z obecną zdolnością technologii do odróżniania wiarygodnych informacji od dezinformacji. Jak podkreśla, ChatGPT czerpie odpowiedzi z indeksowania sieci.
- Problem pojawia się, gdy sztuczna inteligencja napotyka dezinformację, która zostaje wprowadzona do sztucznej inteligencji, co skutkuje otrzymaniem niedokładnych odpowiedzi.
Transakcyjne słowa kluczowe prawdopodobnie nie zostaną poważnie zakłócone
Jeśli chodzi o to, jak sztuczna inteligencja zakłóci reklamę i SEO, Patel twierdzi, że wpływ będzie zauważalny, ale nie całkowicie zmieniający grę. Uważa on, że transakcyjne słowa kluczowe, które generują większość wydatków na reklamę, raczej nie ulegną poważnym zakłóceniom. Podczas gdy sztuczna inteligencja może zapewnić pojedynczy wynik zapytania, Patel podkreśla, że konsumenci często cenią wybór, zwłaszcza w przypadku zapytań transakcyjnych. Innymi słowy, użytkownicy mogą nadal chcieć zobaczyć wiele opcji i przeprowadzić własne badania przed podjęciem decyzji. Patel wierzy, że pomimo potencjalnych zmian, jakie może przynieść sztuczna inteligencja, pragnienie dokonywania przez ludzi wyboru i kontroli nad swoimi decyzjami pozostanie niezmienne w doświadczeniach związanych z wyszukiwaniem.
Neil Patel uważa, że sztuczna inteligencja zwiększy wykorzystanie wyszukiwarek. i powinieneś podwoić wrażenia użytkownika
Co ciekawe, Patel uważa, że pojawienie się sztucznej inteligencji faktycznie doprowadzi do zwiększonego wykorzystania wyszukiwarek. Przewiduje, że nawet jeśli część kliknięć i przychodów z reklam zostanie utracona, ogólna liczba użytkowników wyszukiwarek wzrośnie ze względu na wzrost liczby osób codziennie korzystających z Google i innych wyszukiwarek. Dlatego spojrzenie Patela na rolę sztucznej inteligencji w SEO i reklamie koncentruje się wokół jej potencjału w zakresie poprawy doświadczenia użytkownika, ale ostrzega przed przecenianiem jej wpływu na tradycyjny model wyszukiwania.
Ryan Stewart mówi, aby tworzyć więcej treści do wyszukiwania na dole ścieżki za pomocą sztucznej inteligencji
W dyskursie Ryana Stewarta na temat SEO i sztucznej inteligencji proponuje fundamentalną zmianę strategii, ponieważ sztuczna inteligencja jest coraz częściej wykorzystywana przez Google i potencjalnie inne wyszukiwarki do dostarczania wyników wyszukiwania. Stewart wyjaśnia, że sztuczna inteligencja przede wszystkim kanibalizuje ruch, który nie ma znaczącego wpływu na biznes, głównie ze względu na przejście od tradycyjnego wyszukiwania do wyszukiwania opartego na sztucznej inteligencji. Mówi się, że ta zmiana dotyczy głównie ruchu informacyjnego, co może być potencjalnym problemem dla firm i dostawców usług SEO, którzy w dużym stopniu polegają na treściach z górnej części ścieżki.
Zwróć większą uwagę na wyszukiwania na dole ścieżki, wyszukiwania oparte na działaniach, które mają bezpośredni związek z usługą lub produktem firmy.
Stewart uważa, że strategie SEO muszą teraz ponownie skupić się na osiąganiu wyników biznesowych, a nie wyłącznie na generowaniu ruchu. Ilustruje to za pomocą tradycyjnego lejka marketingowego AIDA, sugerując, że firmy powinny zwracać większą uwagę na wyszukiwania na dole ścieżki, wyszukiwania oparte na działaniu, które mają bezpośredni związek z usługą lub produktem firmy. Sugeruje, że te wyszukiwania mają większy potencjał generowania przychodów w porównaniu z wyszukiwaniami zawierającymi więcej informacji na początku ścieżki. Dzieje się tak dlatego, że użytkownicy znajdują teraz treści na początku ścieżki za pośrednictwem mediów społecznościowych i poleceń, a jest mniej prawdopodobne, że odkryją firmę za pośrednictwem treści na początku ścieżki. Zauważa, że sztuczna inteligencja, zwłaszcza w postaci Grafu wiedzy Google, prawdopodobnie jeszcze bardziej ograniczy ruch na szczycie ścieżki.
Korzystanie z płatnych reklam w celu znalezienia najbardziej dochodowych słów kluczowych i włączenie ich do treści dolnej części ścieżki na stronie internetowej klienta.
Co ciekawe, proponuje radykalne podejście polegające na „odwróceniu lejka do góry nogami”. Zamiast skupiać się na tworzeniu treści na początku ścieżki, zachęca firmy do tworzenia treści, które bezpośrednio pasują do zapytań użytkowników znajdujących się głębiej na ścieżce, w szczególności skierowanych do użytkowników, którzy są bliżej podjęcia decyzji lub zakupu. Podaje przykłady tego podejścia, wykorzystując branżę usług prawnych, aby pokazać, w jaki sposób skupienie się na wyszukiwaniach takich jak „adwokat pod wpływem alkoholu w pobliżu” może wygenerować więcej wyników biznesowych niż więcej zapytań informacyjnych. W miarę rozwoju sztucznej inteligencji podkreśla, że zrozumienie intencji użytkownika, struktury SERP i dostarczanie bezpośrednich, zorientowanych na działanie treści będzie miało kluczowe znaczenie dla SEO. Aby zilustrować swój punkt widzenia, Stewart opisuje strategię zastosowaną w przypadku klienta, w ramach którego prowadzili agresywne kampanie w płatnych wynikach wyszukiwania w celu odkrycia najbardziej dochodowych słów kluczowych, a następnie włączyli je do treści na dole ścieżki w witrynie klienta.
Sztuczna inteligencja Matta Diggity dla SEO rozwija się wykładniczo i już tu zostanie
Zwraca uwagę, że 68% respondentów w przeprowadzonej przez niego ankiecie społecznościowej już używa AI do SEO, a 19% planuje wkrótce.
- Opierając się na swoich obserwacjach, twierdzi, że sztuczna inteligencja już wykazała zdolność do generowania angażujących treści, obalając pogląd, że treści generowane przez sztuczną inteligencję nie są tak wciągające, jak treści pisane przez ludzi.
- Podaje przykład, w którym program AI ChatGPT-4 był w stanie stworzyć przyciągający uwagę akapit wprowadzający do artykułu na temat obalenia mleka jako pożywienia, wykorzystując psychologiczne haki i poczucie pilności.
- Przewiduje również, że narzędzia AI SEO będą ostatecznie w stanie generować treści zoptymalizowane pod kątem SEO bez konieczności ręcznego dostrajania.
Korzystaj z treści AI, aby budować aktualny autorytet za pomocą mapy tematycznej
Jednak Diggity zapewnia również przydatne wskazówki dla specjalistów SEO, aby wyróżnić się w obliczu rosnącej dominacji sztucznej inteligencji. Jednym z nich jest budowanie aktualnego autorytetu. Podczas gdy sztuczna inteligencja może wydajnie i tanio generować treści przyjazne dla SEO, wiedza o tym, jakie treści stworzyć, aby w pełni pokryć niszę, ma kluczowe znaczenie. Diggity wprowadza koncepcję stworzenia „Mapy tematycznej”, obszernej listy wszystkiego, co należy napisać o danej niszy, co, jak sugeruje, można osiągnąć za pomocą narzędzi takich jak answerthepublic.com, SEO Minion, własne funkcje wyszukiwania Google i analiza konkurencji. Podkreśla również znaczenie linków zwrotnych, stwierdzając, że pozostają one kluczowym czynnikiem różnicującym w rankingu treści. Co więcej, spekuluje, że Google może zacząć analizować samą treść pod kątem oznak wiedzy specjalistycznej, doświadczenia, autorytetu i zaufania (EEAT), aspektu, który jego zdaniem będzie nadal trudny do odtworzenia przez sztuczną inteligencję. Przewiduje, że doświadczenie użytkownika i projekt strony internetowej będą kolejnym krytycznym wyznacznikiem w tym zdominowanym przez sztuczną inteligencję krajobrazie SEO.
Tworzenie poczucia przynależności na stronach internetowych i łączenie ludzi z ludźmi w sposób, którego AI nie potrafi
Na koniec Diggity podkreśla wartość ludzkiego dotyku, który uważa za najważniejszy wyróżnik. Pomimo szybkich postępów w sztucznej inteligencji twierdzi, że nie jest w stanie odtworzyć unikalnych i innowacyjnych treści, które mogą tworzyć autorzy-ludzie, pokazując ich indywidualność i wyobraźnię. Uważa, że tworzenie poczucia przynależności na stronach internetowych i łączenie ludzi z ludźmi w sposób, którego sztuczna inteligencja nie jest w stanie zapewnić, może zapewnić przewagę konkurencyjną. W tym szybko rozwijającym się, stale rozwijającym się krajobrazie AI SEO, Diggity zachęca specjalistów SEO, aby byli na bieżąco, nieustannie zmieniali i przygotowywali się na nowe zmiany w algorytmie Google.
Dyrektor generalny Hook Agency, Tim Brown, uważa, że najlepsze SEO z AI pokona przeciętne SEO z AI
Osobiście uważam, że wszyscy będą korzystać ze sztucznej inteligencji w ciągu najbliższego roku.
- Najlepsi SEO, którzy nie są uczuleni na pracę, i tak pokonają leniwych.
- Sztuczna inteligencja jest niesamowita, ale wciąż pracuje, aby upewnić się, że treść jest filtrowana i odpowiednia.
- Świetne badanie słów kluczowych, SEO na stronie i wrażenia użytkownika mają znaczenie, jeśli chodzi o SEO.
Nie oczekuj, że sztuczna inteligencja wykona całą pracę za Ciebie, w przeciwnym razie świetne SEO za każdym razem Cię pokona.
Zakład.