How Builtfirst ponad dwukrotnie zwiększył współczynnik otwarć dzięki Mailshake
Opublikowany: 2023-04-27Zawartość
Mówią, że piękno tkwi w prostocie. A to studium przypadku jest tego doskonałym przykładem.
Niedawno przeprowadziliśmy wywiad z Lukiem Ruffingiem, który jest dyrektorem ds. partnerstwa w Builtfirst. Jest odpowiedzialny za prowadzenie pełnego cyklu sprzedaży i wprowadza potok Builtfirst za pośrednictwem poczty elektronicznej i rozmów telefonicznych.
Jest także współzałożycielem SalesCast, podcastu, który udziela szybkich i łatwych porad dotyczących sprzedaży.
Podobnie jak wiele innych firm, Builfirst cierpiał na najpowszechniejszą chorobę świata sprzedaży — niski wskaźnik otwarć i odpowiedzi na wiadomości e-mail.
Ale już nie, dzięki dwóm prostym funkcjom Mailshake. Przyjrzyjmy się więc, czym one są i jak mogą pomóc Ci przenieść e-mail marketing na wyższy poziom.
Zbudowane metryki wiadomości e-mail: przed i po użyciu Mailshake
Metryki przed wymianą wiadomości
Jak więc wyglądały liczby Builtfirst, zanim wypróbowali Mailshake? Luke ujawnił, że byli w stanie osiągnąć tylko 30% wskaźnika otwarć i 1% współczynnika odpowiedzi, gdy używali Apollo do komunikacji wychodzącej.
Korzystali również z HubSpot do obsługi ruchu przychodzącego w tym samym czasie i pracowali z podobnymi liczbami — współczynnik otwarć 40-50% i wskaźnik odpowiedzi 8-9%.
Teraz możesz pomyśleć, że te liczby są już wystarczająco dobre. W końcu średni wskaźnik otwarć wiadomości e-mail w większości branż wynosi 21,33%, a ogólnie przyjęty średni wskaźnik odpowiedzi to 1-5%.
Ale Luke nie był zadowolony. Uważał, że te liczby nie wystarczą, aby wygenerować potok, który mógłby utrzymać kwotę 60 000 USD miesięcznie. Wpisz Mailshake'a.
Metryki po Mailshake
Wkrótce po tym, jak Luke i jego zespół zaczęli używać Mailshake, ich współczynnik otwarć wzrósł do 69%, a wskaźnik odpowiedzi wzrósł do 20%.
Ponadto Luke był w stanie zarezerwować 12 spotkań ze 150 osób, z którymi się skontaktował w ciągu pierwszego miesiąca korzystania z Mailshake. Było to w przeciwieństwie do 1-2 spotkań, które wcześniej mógł zarezerwować.
Teraz łatwo pomyśleć, że te zmiany wymagały drastycznego przeglądu procesu sprzedaży Builfirst. Ale tak naprawdę nic się nie zmieniło oprócz dwóch prostych funkcji Mailshake.
Dwie funkcje Mailshake, które zrobiły różnicę
Czas na wielkie ujawnienie! Dwie funkcje Mailshake, które zrobiły różnicę w Builtfirst, to rozgrzewka e-maili i czyszczenie listy. Przyjrzyjmy się, jak działają.
Mailshake na rozgrzewkę
W Mailshake lubimy zaczynać od podstaw i wspinać się po szczeblach kariery. Dlatego tak duży nacisk kładziemy na dostarczalność. W końcu, jeśli Twoi odbiorcy nie zobaczą Twojego e-maila, jak kiedykolwiek na niego odpowiedzą?
W tym miejscu pojawiają się nasze narzędzia do dostarczania zimnych wiadomości e-mail, które są dołączone do każdego planu Mailshake. Na szczycie listy znajduje się narzędzie do rozgrzewania poczty e-mail, które automatycznie wysyła wiadomości e-mail z Twojego konta e-mail, otwiera je i odpowiada na nie. Dzięki temu dostawcy poczty e-mail nie oznaczą Cię jako spamera, a Twoje e-maile będą trafiać do głównej skrzynki odbiorczej.
Mailshake sprawdzi również Twoją domenę pod kątem konfiguracji technicznych, takich jak rekordy DMARC, DKIM i SPF, i powiadomi Cię o wszelkich problemach z konfiguracją dostarczalności poczty e-mail.
Co ciekawe, Luke również podchodzi do komunikacji e-mailowej w taki sam sposób jak my. Zwrócił uwagę, że techniczne aspekty front-endu, takie jak testy A/B i copywriting, nie będą przydatne, jeśli Twoje e-maile będą lądować w folderze ze spamem, co naszym zdaniem jest słuszne!
Czyszczenie listy mailshake
Drugą funkcją, która pomogła firmie Builtfirst osiągnąć te liczby, jest czyszczenie listy (lub sprawdzanie poprawności listy, jak to nazywamy). Jest to również część naszego zestawu narzędzi do dostarczania i jest uwzględnione w każdym planie.
Krótko mówiąc, Mailshake klasyfikuje każdy adres e-mail na podstawie ryzyka odrzucenia. Następnie usuwa z Twojej listy adresy e-mail o wysokim ryzyku odrzucenia, dzięki czemu Twój wynik nadawcy wiadomości e-mail nie ulegnie pogorszeniu.
Ponownie, jest to kluczowe dla utrzymania dobrej dostarczalności, która według nas (i Luke'a) jest podstawą udanej kampanii e-mailowej.
Bonus: szkolenie e-mail Mailshake
Oprócz dwóch funkcji opisanych powyżej Łukasz wspomniał także o trzeciej „funkcji”, która pomogła mu ulepszyć kampanie. Chociaż nie jest to dokładnie funkcja Mailshake, pomaganie klientom w dostarczaniu i kopiowaniu wiadomości e-mail jest jedną z naszych podstawowych ofert. Szkolenie Cold Email Masterclass jest również doskonałym źródłem informacji dla klientów rozpoczynających działalność e-mailową.
Dobra dostarczalność sprawi, że Twoje e-maile wylądują w głównej skrzynce odbiorczej. Ale jeśli chcesz, aby trafiły również do serca czytelnika (i skłoniły go do działania), lepiej, żeby były cholernie dobre. Właśnie dlatego zespół Mailshake ściśle współpracował z Luke'iem i pomógł mu dostosować kopię e-maila. Szczególnie skupiliśmy się na ulepszeniu jego wezwań do działania i ułatwieniu odpowiadania na nie.
Na przykład, zamiast prosić o rozmowę przez Zoom, najpierw zdecydowaliśmy się zapytać potencjalnych klientów, czy chcieliby uzyskać statystyki na interesujący ich temat. Jak to ujął Luke, łatwiej było powiedzieć „tak” lub „nie” i dodać „dodatkową warstwę wartości, zanim poprosi się o czas”. Jeszcze raz proste, ale skuteczne.
Typowa sekwencja Builtfirst: ciekawe podejście
Błędem byłoby twierdzić, że Mailshake jest jedynym powodem sukcesu Builtfirst. To dlatego, że mają bardzo interesującą i efektywną sekwencję.
Koncentrują się na jednym problemie naraz i wysyłają e-maile dotyczące tylko tego problemu w ciągu tygodnia. Łukasz nazywa to „mnóstwem krótkich włóczni”. W następnym tygodniu wymyślają kolejny problem klienta, który mogą rozwiązać, i wysyłają związane z tym e-maile.
Builtfirst łączy to podejście z tym, co Luke nazywa „potrójnym” — co obejmuje widok LinkedIn, komentarz do treści utworzonej przez potencjalnego klienta i rozmowę telefoniczną. Luke robi to wszystko w odstępie 5 minut i uważa, że to dobry sposób na poinformowanie potencjalnych klientów, że są poszukiwani. Daje to szybkie tak lub nie od potencjalnego klienta i pozwala Luke'owi skupić się tylko na tych, którzy są zainteresowani.
Jeśli brzmi to dla Ciebie interesująco, możesz sprawdzić naszą niedawno wydaną funkcję LinkedIn Automation, która pomaga zautomatyzować wiadomości LinkedIn, widoki profili i prośby o połączenie, aby wykorzystać moc wielokanałowego zasięgu.
Jedzenie na wynos
Jeśli są trzy punkty, które chcesz z tego wyciągnąć, powinny to być dostarczalność, dostarczalność i dostarczalność.
Pamiętaj, że jest to podstawa dobrej kampanii e-mailowej i wymaga tylko prostych działań — takich jak rozgrzewka e-maili i czyszczenie listy — aby mieć pewność, że zrobisz to dobrze.