Wpływ koronawirusa na Zakupy Google (i reklamodawców)
Opublikowany: 2020-04-24W miarę rozprzestrzeniania się koronawirusa jego podstawowy wpływ na naszą gospodarkę stale rośnie. Od ogromnych problemów zdrowotnych po niewiarygodną liczbę utraconych miejsc pracy, napięcie ekonomiczne wpływa na wszystkie zakątki społeczeństwa. Dzięki odpowiednim wskazówkom i łagodzeniu wielu ekonomistów przewiduje ożywienie w kształcie litery „V”, w którym miejsca pracy i konsumpcja powrócą z pełną siłą po powstrzymaniu wirusa. Jednak przyszła konsumpcja nie pomaga dziś firmom! W rezultacie istnieje wiele programów dotacji dla małych firm, których celem jest zapewnienie środków finansowych na przetrwanie burzy. Ponadto, ponieważ pandemia Covid-19 nadal krąży w żyłach gospodarczych kraju, konsumpcja zaczyna się i zatrzymuje. Lokalne gospodarki podlegają wahaniom w zależności od przepisów stanowych i krajowych, co wydaje się utrudniać powrót do formy „V”. Jednak wpływ zmniejszonej konsumpcji nadal szkodzi wszystkim aspektom gospodarki.
Dalszy wpływ tego pogorszenia koniunktury gospodarczej, które w rzeczywistości dotyka praktycznie każdą branżę, obejmuje reklamodawców. Gdy pojawia się brak konsumpcji, firmy ograniczają inwestycje w reklamy, co z kolei szkodzi firmom reklamowym (i ostatecznie ich pracownikom). Axios podkreśla wpływ koronawirusa na przestrzeń reklamową.
Dodatkowo eMarketer wspiera redukcję wydatków na reklamę. Ponadto eMarketer zwraca uwagę na wpływ reklamodawców detalicznych na rynek.
„Warto zauważyć, że reklamodawcy detaliczni, którzy mają największy udział w wydatkach na reklamy displayowe, zwiększą w tym roku te inwestycje o zaledwie 300 milionów dolarów, pomimo zwiększonych wydatków konsumentów na e-commerce. Szacujemy, że całkowita sprzedaż detaliczna w USA spadnie w tym roku o 10,5%.
Przychody z reklam mają tendencję do dostosowywania się do PKB, co ma sens. Wraz ze wzrostem gospodarki firmy odpowiednio zwiększają budżet reklamowy. W Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatniej dekady mieliśmy do czynienia z dramatyczną hossą, która również sprzyja wzrostowi reklamy w ciągu ostatnich kilku lat. Jednak obecnie analitycy Cowen & Co. przewidują, że duże firmy technologiczne wezmą na siebie ciężar spadku wydatków na reklamę.
- Facebook: około 15,7 mld USD (spadek o 18,8% w stosunku do pierwotnych szacunków)
- Google: około 28,6 mld USD (spadek o 18,3% w stosunku do pierwotnych szacunków)
- Twitter: około 701 milionów dolarów (spadek o 17,9% w stosunku do pierwotnych szacunków)
- Snapchat: około 977 milionów dolarów (spadek o 31,8% w stosunku do pierwotnych szacunków)
Dlaczego analitycy uważają, że te platformy technologiczne ucierpią bardziej niż inne platformy reklamowe?
Po pierwsze, większość reklamodawców na tych platformach to małe firmy samoobsługowe. Siłownia na końcu ulicy lub lokalny butik odzieżowy zarejestruj się i wydawaj niewielkie kwoty na Facebooku i Google. Axios zauważa, jak funkcja samoobsługi wpływa na wydatki.
„Są samoobsługowe, co oznacza, że każdy może kupić te reklamy za pośrednictwem zautomatyzowanej platformy w dowolnym momencie bez przygotowanej umowy. W rezultacie, w przeciwieństwie do umów na reklamy telewizyjne, nie ma zasad anulowania, których marki muszą przestrzegać, wyciągając wtyczkę”.
Ponadto poważnie ucierpiały małe firmy, ponieważ większość z tych lokalnych zakładów działa na wąskich marżach. I chociaż niektóre federalne ulgi stymulacyjne są skierowane do tych firm, są one szczególnie ukierunkowane na płace i media. Vincent Letang, wiceprezes wykonawczy i dyrektor ds. globalnych prognoz w Magna Global, opisuje wpływ małych firm na platformy technologiczne.
„Setki tysięcy małych firm, które prawdopodobnie stanowią 70% społeczności i wyszukiwania, przestaną się reklamować na tygodnie, ponieważ są zamknięte. Niektórym z nich trudno będzie wrócić, ponieważ wielu nie będzie miało płynności, aby rozpocząć marketing”.
Wreszcie, chociaż analitycy przewidują duży hit na platformach technologii reklamowych, duże agencje również nie są odporne. W rzeczywistości wiele największych agencji reklamowych przewiduje poważne ograniczenie wydatków w wyniku koronawirusa. Na przykład Publicis Groupe przewiduje gorszy spadek niż 10-procentowy spadek w czasie kryzysu finansowego. Dodatkowo Omnicom przewiduje cięcia budżetowe i urlopy. Ponadto WPP zamroziło wszystkie rekrutacje z możliwymi zwolnieniami lub urlopami, które nadejdą w przyszłości. Ponadto Dentsu obniżyło wynagrodzenie o 10%, a także urlopy i zwolnienia w całej agencji z powodu zmniejszenia wydatków klientów.
Google przedstawia bezpłatne zakupy
W miarę jak konkurencja o mindshare nabiera tempa, Google ogłosił ewolucyjne ogłoszenie zezwalające na organiczne listy w Zakupach Google. Dla firm zorientowanych na produkt (zarówno dużych, jak i małych) Zakupy Google pozostają skutecznym i wydajnym sposobem generowania sprzedaży. Plik danych Zakupy, który różni się od rynku AdWords, umożliwia firmom wyświetlanie listy produktów, a Google udostępnia produkty potencjalnym konsumentom na podstawie wyszukiwanych haseł. Chociaż zarządzanie w Zakupach jest ograniczone, opcja zapewnia bezpośrednie doświadczenie konsumenta i oferuje produkty bezpośrednio związane z intencjami konsumentów. W rezultacie Zakupy Google generalnie zapewniały firmom wysoki zwrot z wydatków na reklamę.
Search Engine Land, który zwrócił uwagę na ogłoszenie, zauważył, że Zakupy Google były pierwotnie bezpłatne (lub wyświetlały wyniki organiczne) przed przejściem na platformę płatną w 2012 roku.
„Od tego czasu zmieniły się dwie rzeczy: jakość danych i Amazon. Zanim produkt został całkowicie opłacony, wyszukiwarka produktów Google miała problem z jakością — z listami, które często prowadziły do wyczerpania zapasów lub zupełnie innych produktów. Zdolność Google do zapewnienia, że informacje w pliku danych o produktach są zgodne z danymi w witrynie, znacznie się rozwinęła od tego czasu. Potem jest Amazonka. Google zauważył, że gigant handlu elektronicznego nadal zyskuje udział w wyszukiwaniu produktów i reklamie. Ograniczenie świata produktów dostępnych w wynikach Zakupów Google do tych sprzedawców detalicznych, którzy są gotowi zapłacić, postawiło siłę wyszukiwania Google w niekorzystnej sytuacji”.
Gdy marketerzy dowiadują się więcej, a Google oferuje dodatkowe informacje, karta Zakupy prawdopodobnie będzie odzwierciedlać tradycyjne wyniki SERP. Idąc dalej, Zakupy będą zawierać płatne i organiczne listy produktów. Ponadto wygląda na to, że karuzela reklam z listą produktów (PLA) wyświetlana na głównej stronie wyszukiwania będzie działać bez zmian (i składać się wyłącznie z reklam).
W oficjalnym ogłoszeniu Google zauważył, że zmiana jest bezpośrednio związana z pomaganiem firmom w kontaktowaniu się z konsumentami (niezależnie od reklam w Google). Wraz ze wzrostem liczby wyszukiwań (ze względu na większą liczbę osób w domu) zmiana ta umożliwia Google umożliwienie klientom znajdowania sprzedawców z produktami, których potrzebują. Google zidentyfikował korzyści dla każdej ze stron:
- Sprzedawcy zyskują bezpłatny kontakt z konsumentami, którzy wyszukują produkty w Google.
- Kupujący zyskują kontakt z większą liczbą sklepów i produktów.
- Reklamodawcy zwiększają zasięg dzięki płatnym i organicznym listom.
Ponadto Google ogłosił partnerstwo z PayPal, którego celem jest usprawnienie procesu onboardingu.
„Rozpoczynamy również nowe partnerstwo z PayPal, aby umożliwić handlowcom łączenie kont. Przyspieszy to nasz proces wdrażania i zapewni naszym użytkownikom uzyskiwanie wyników najwyższej jakości. Nadal ściśle współpracujemy z wieloma naszymi dotychczasowymi partnerami, którzy pomagają sprzedawcom zarządzać ich produktami i zapasami, w tym Shopify, WooCommerce i BigCommerce, aby handel cyfrowy był bardziej dostępny dla firm każdej wielkości. “
Chociaż dodatkowa ekspozycja organiczna pomaga handlowcom, wielu ekspertów z branży postrzega zmiany jako bezpośrednio ukierunkowane na zachowania zakupowe konsumentów na Amazon. Zazwyczaj konsumenci korzystają z Google, aby wyszukiwać informacje, a Amazon, aby kupować produkty. Tak więc, przy oczekiwanej redukcji wydatków na reklamę (chleb i masło Google), zmiany prawdopodobnie przewidują zamiary Google dotyczące bezpośredniego pozyskiwania i konwersji zakupów.
Wreszcie, ogłoszenie dodatkowo wspiera koncentrację na tworzeniu i utrzymywaniu kompleksowej strategii marketingu cyfrowego. Wykorzystując najlepsze praktyki marketingu cyfrowego, włączysz Zakupy Google do swojego programu reklamowego (jeśli Twoja firma sprzedaje produkty) ze względu na doskonały zwrot z inwestycji. Tak więc to ogłoszenie nie wpływa na Twoje wydatki (teoretycznie), ale idealnie uzupełnia Twój zwrot poprzez zwiększenie organicznych zakupów. Kompleksowy program marketingu cyfrowego łączy komponenty SEM i SEO obsługi pliku danych Zakupów, aby pomóc konsumentom znaleźć Twoje produkty!