Jak nowy sklep zarobił pierwszą sprzedaż w czasie poniżej 48 godzin

Opublikowany: 2022-05-31

Założyciel Yellow Octopus, Derek Sheen, zawsze kochał dziwne i wspaniałe prezenty. Szukał wyjątkowych prezentów, które pokazały, że włożył w to pomysł znalezienia odpowiedniego prezentu.

„To robi się trochę nudne, kiedy wszystko, co dajesz, to wino i skarpetki na Boże Narodzenie” – żartuje.

Mieszka w Australii i nie był w stanie znaleźć tam odmiany, której chciał, więc kupował produkty przez Internet, najczęściej z Wielkiej Brytanii i USA.

Brak prezentów w Australii wywołał jego pomysł na otwarcie własnego sklepu eCommerce z prezentami z nowościami. Zdał sobie sprawę, że jeśli szukał tych prezentów, inni też muszą być. Derek jest z zawodu inżynierem, ale zawsze chciał prowadzić własną firmę, odkąd po raz pierwszy zasmakował w przedsiębiorczości, prowadząc małą kawiarnię w północnym Melbourne.

Zaczął głębiej zgłębiać ten pomysł i zaczął „Googlować wszystko” związane z eCommerce.

Nauczał się poprzez samouczki online, fora dyskusyjne i e-booki. Uczestniczył także w międzynarodowych targach zabawek, targach w Nowym Jorku i „absolutnie ogromnych” targach upominków w Hongkongu. Tam zobaczył produkty na rynku i lepiej poznał branżę, i poczuł się pewnie, że powinien nadać swojemu pomysłowi szansę.

Chociaż nie wiedział nic o kodowaniu ani tworzeniu witryny, łatwo założył funkcjonalną witrynę za pomocą BigCommerce. Postanowił nazwać ją Żółtą Ośmiornicą, ponieważ ośmiornice to jego ulubione zwierzę, a żółta była jedyną domeną, która nie została zarejestrowana.

Początkowo Yellow Octopus posiadał tylko dwadzieścia produktów, co jest dalekie od około 3000 oferowanych dzisiaj. Ale bez tony kapitału na minimalne wymagania zamówienia Derek wziął to, co mógł uzyskać od producentów, którzy zgodzili się sprzedawać mu w małych ilościach.

Jego jedynym marketingiem na początku był Google Adwords, a w ciągu weekendu zaczęła rosnąć sprzedaż.

„Wciąż dobrze pamiętam pierwszego klienta. Ledwie spałem przez trzy dni, kiedy skończyłem budować stronę internetową, więc postanowiłem wziąć weekend wolny. Miałem kilka uruchomionych kampanii AdWords i w sobotę w porze lunchu otrzymałem pierwsze zamówienie”.

Od AdWords do staromodnych reklam prasowych

AdWords pomógł sklepowi uzyskać ekspozycję, zwłaszcza na początkowych etapach, kiedy świadomość marki była kluczowa. Podkreśla jednak, że niekoniecznie jest to najbardziej opłacalny marketing przy jednorazowych zakupach.

„Możesz być na szczycie rankingów Google, ale bardzo trudno jest uzyskać zwrot z AdWords, ponieważ jest to tak drogie za kliknięcie. Dla nas AdWords to budowanie marki” – mówi.

„Zazwyczaj nie zarabiamy na pierwszym zamówieniu złożonym przez kogoś za pośrednictwem AdWords, ale dostarczamy dobre produkty i dobrą obsługę, a oni do nas wracają. Zarabiamy pieniądze na drugim, trzecim i czwartym zamówieniu”.

Ponieważ AdWords stawał się coraz droższy, Yellow Octopus zajęła się tradycyjnymi kanałami marketingowymi, takimi jak czasopisma i reklama radiowa. Chociaż AdWords zapewnił wymierny zwrot z inwestycji, reklama w czasopismach przyniosła więcej kwalifikowanych leadów, na które przeciętny klient wydał więcej.

„AdWords jest świetny, gdy klient już wie, czego chce i jest już na dobrej drodze do dokonania zakupu, ale czasopisma są skuteczne na samym szczycie lejka zakupowego, tworząc pożądanie i zwiększając rozpoznawalność marki”.

„W przestrzeni eCommerce zaufanie jest często nadal jedną z głównych barier dla osób dokonujących zakupu. Reklamując się w czasopismach i innych kanałach offline, wzmacniasz wizerunek swojej marki i wyróżniasz swoją firmę na tle zatłoczonej przestrzeni online.”

Czasami marketing offline, choć trudniejszy do zmierzenia, skutkuje nieoczekiwanymi połączeniami. W przypadku Yellow Octopus, przedstawiciel marketingu z Coke Rewards kupił od nich prezent po obejrzeniu reklamy w czasopiśmie. Przedstawiciel był pod wrażeniem marki i Coca-Cola zwróciła się do nich, aby sprawdzić, czy chcą dołączyć do programu Coke Rewards. Teraz nagrody i prezenty Coke Rewards można wymienić za pośrednictwem Yellow Octopus (lub innych firm partnerskich Coke Rewards).

Pokonywanie konkurencji poprzez lojalność klientów

Wraz z rozwojem i dywersyfikacją Yellow Octopus, dodając prezenty w branży artykułów gospodarstwa domowego i zwierząt domowych, zyskują większą konkurencję w stosunku do wyspecjalizowanych witryn sprzedających wyłącznie produkty domowe lub produkty dla zwierząt.

„Wokół jest wielu konkurentów, az eCommerce jest coraz trudniej. Teraz każdy może zbudować sklep, ale jak zamierzasz przyciągnąć odwiedzających do swojego sklepu? A kiedy po raz pierwszy przyciągniesz klientów na pokład, którzy kupują od Ciebie, jak zamierzasz ich odzyskać?”

W tym celu kluczowe jest budowanie lojalności klientów. Jednym ze sposobów budowania bazy lojalnych klientów jest tworzenie listy subskrybentów poczty e-mail i oferowanie im specjalnych ofert, takich jak podgląd najnowszych produktów przed wejściem na stronę.

„Ci klienci już kupowali u nas, więc nie jest tak trudno nakłonić ich do ponownego zakupu”.

W przypadku Yellow Octopus wyścig wygrywa powoli i stabilnie.

„Nie odnieśliśmy żadnych „dużych” wygranych – z wyjątkiem Coke Rewards. Właśnie stale się rozwijamy i staramy się zapewnić naszym klientom niesamowitą obsługę za rozsądną cenę. Pomaga to zapewnić, że wrócą, aby dokonać drugiego i trzeciego zakupu”.

Budowanie skalowalnej infrastruktury i patrzenie w przyszłość

Kolejną przeszkodą dla wielu sklepów eCommerce, zwłaszcza sklepów z pamiątkami, jest zajmowanie się wyprzedażami w okresie świątecznym. Sezonowe skoki w okresie świątecznym mogą być nawet 15-krotnie wyższe od normalnej sprzedaży. Budowanie odpowiedniej infrastruktury operacyjnej do tego oraz całorocznej żeglugi ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza jeśli chodzi o utrzymanie wysokich standardów obsługi klienta.

Podczas gdy w przeszłości próbowali dropshippingu, teraz sami posiadają wszystkie zapasy. „Dropshipping to taki koszmar, jeśli chodzi o upewnienie się, że dostawca ma dostępne zapasy, nie przesadzasz i wysyłają go w terminie, w którym tego potrzebujesz. Nie mieliśmy kontroli nad tym, kiedy dostawca wyśle ​​zamówienie”.

Rozważają także otwarcie sklepu stacjonarnego, aby zyskać ekspozycję wśród tych, którzy wcześniej o nich nie słyszeli. Chociaż nie będą w stanie zaoferować niczego w pobliżu takiej różnorodności, jaką mogą w Internecie, jest to dobry sposób, aby dać klientom indywidualnym przedsmak tego, co mogą zaoferować, i popchnąć ich online, aby zobaczyć więcej.

Sukces był wielki, ale Derek przyznaje, że z pewnością były chwile, kiedy samodzielne prowadzenie firmy od podstaw było stresujące. Mówi, że czasami zadawał sobie pytanie: „Dlaczego to robię? Skoro jako inżynier mogę zrobić więcej, to dlaczego robię Żółtą Ośmiornicę?

„W trudnych czasach codziennie zadawałem sobie pytanie. Ale teraz to moje dziecko. To moja praca na pełen etat i wspaniale jest widzieć, jak się rozwija”.