Panika w SEO: aktualizacja algorytmu Google sieje spustoszenie w markach
Opublikowany: 2023-11-13Hity w rankingach SEO pojawiają się wraz z każdą partią świeżych i przełomowych aktualizacji algorytmów Google.
Każdego roku Google udostępnia około 500–600 aktualizacji algorytmów w ramach swojego niekończącego się dążenia do zachowania konkurencyjności i braku spamu przy jednoczesnej integracji nowszych funkcji, takich jak generatywna sztuczna inteligencja. Problem w tym, że te ulepszenia następują falami. A to może powodować zmienność, powodując wahania wyników wyszukiwania, na których marki polegają, aby generować zaangażowanie.
Pamiętaj, że to nie są małe wahania. To dzikie huśtawki.
Przykład: Semrush, firma zajmująca się zarządzaniem widocznością w Internecie, która śledzi takie rzeczy, twierdzi, że wrześniowe aktualizacje Google Helpful Content Updates (HCU) wywarły ogromny wpływ na rankingi witryn internetowych, znacząco faworyzując „wartościowe treści wysokiej jakości”.
Oznacza to, że witryny takie jak Amazon, Walmart, Ikea, The New York Times i Mayo Clinic utrzymały swoje wysokie pozycje w rankingach, podczas gdy odnoszące sukcesy witryny niszowe, które ciężko pracowały, aby zoptymalizować swoje pozycje w wyszukiwarkach poprzez publikowanie treści, ich nazwy prawie zniknęły z pola widzenia .Nowa definicja tożsamości klienta na rzecz przyszłości bez plików cookie
Sposób, w jaki marki podchodzą do tożsamości klienta i marketingu, zmienił się radykalnie wraz z wprowadzeniem zasad prywatności, co uczyniło CDP i CIAM strategicznymi priorytetami.
Chaos + rozpacz: aktualizacja algorytmu Google
Oczywiście spadek pozycji może nastąpić z powodu problemów związanych z samymi witrynami firmowymi. Na przykład, jeśli marki oferują witryny, których nikt nie lubi, ponieważ ładują się zbyt długo i zawierają treści niskiej jakości, ucierpią na tym wyniki wyszukiwania.
Mimo to eksperci branżowi twierdzą, że najnowszy moduł HCU firmy Google, którego zadaniem jest nagradzanie witryn zawierających pomocną treść napisaną dla ludzi i karanie witryn zawierających gorszą treść, prawdopodobnie odegrał pewną rolę w niedawnych wahaniach. Twierdzą, że inne podstawowe aktualizacje również mogły mieć swój udział.
„Istnieje tendencja do tego, aby strony główne uznanych i wiarygodnych witryn były wyeksponowane w stosunku do indywidualnych blogów przy mniejszej liczbie wskaźników zaufania” – mówi Fernando Angulo, starszy menedżer ds. badań rynku w firmie Semrush.
Niedawno firma Semrush odnotowała co najmniej pięć „bardzo wysokich” skoków zmienności w październiku, które według teorii społeczności SEO mogły być częściowo spowodowane aktualizacjami algorytmów Google.
Ile bólu i zamieszania mogło to spowodować dla marek, które nie są tak duże jak Amazon czy Walmart? Cóż, rozważ te skargi dotyczące SEO opublikowane na forach dyskusyjnych Black Hat World i Webmaster World (zgodnie z raportem Search Engine Roundtable):
- Niektóre moje strony znikają, nie wiem dlaczego. Myślę, że głównie strony, na których umieściłem filmy. . . znikają.
- Widzę dziś jeszcze więcej ruchów w SERP (stronach wyników wyszukiwania). Oczywiście dla nas jest to bardziej w dół, ponieważ Amazon i kilka innych firm idą w górę. Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, jaki jest sens pisania treści, skoro na pierwszej stronie dominują Amazon i duże witryny. I nie chodzi tylko o nasze witryny, żaden z naszych konkurentów też nie jest w rankingu. Jak mogą?
- Pogodziłem się z faktem, że w oczach Google mój problem sporadycznego znikania treści jest prawdopodobnie problemem „jakościowym”. Przeglądam to i dodaję jak najwięcej szczegółów, próbując stworzyć większą wartość między tymi postami. Są tego pozytywne i negatywne strony. Technicznie rzecz biorąc, jest to niepotrzebne i próbuję jedynie zadowolić maszyny, a nie ulepszać moją zawartość. Ale przynajmniej moi konkurenci nie będą tak łatwo kraść moich pomysłów. Mam co najmniej miesiąc pracy, dzień i noc, aby rozwiązać ten problem.
- Nadal jesteśmy bardzo na dole. Ruch ograniczony o połowę. To pierwszy raz od czasów pandy, kiedy zostaliśmy tak mocno uderzeni i od tego czasu między aktualizacjami panuje kolejka górska. Nie mam pojęcia, co robimy źle. Wszystkie nasze treści są moderowane i przez lata usuwaliśmy wiele śmieci. Można powiedzieć, że sprzątamy, ponieważ mocno wierzymy w dobre i pomocne treści. Chyba zostaliśmy za to ukarani.
Aaron Orendorff, szef marketingu aplikacji do SMS-ów Recart, twierdzi, że takie narzekania są normalne, biorąc pod uwagę, jak bardzo HCU Google zmieniają sposób, w jaki powstają rankingi wyszukiwania. Zauważa jednak również, że prawdopodobnie będą pojawiać się tego rodzaju aktualizacje podkreślające jakość witryn i wpisów. Dlatego marki muszą się dostosować.
„Podstawy SEO się nie zmieniły” – stwierdził Orendorff. „Nadal chodzi o wiedzę, autorytet i wiarygodność (EAT) Twojej witryny internetowej”.
To było prawie jak sen: tworzenie treści, które inspirują i przekształcają
Kiedy ma to największe znaczenie, ludzie albo zwrócą się do Ciebie, albo do Ciebie; żadna ilość pieniędzy nie jest w stanie pokonać ludzkiego instynktu, a biznesem zajmują się ludzie. Tworzona przez Ciebie treść musi z nimi rezonować, kropka.
Treści stworzone przez człowieka > wypełniacz generowany przez sztuczną inteligencję
Aby przezwyciężyć wahania aktualizacji i chronić wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania, eksperci zalecają markom, aby skupiły się na tworzeniu dobrych tekstów, które ludzie będą chcieli czytać, i dołożyły wszelkich starań, aby racjonalizować treści online.
Doświadczeni marketerzy uważają, że pisanie wysokiej jakości treści jest kluczową częścią SEO. Jednak pomiędzy presją finansową, aby zatrudniać tańszych pisarzy, a rozwojem generatywnych narzędzi AI, takich jak ChatGPT, które tworzą treści za darmo, coraz więcej organizacji zadowala się gorszą prozą.
Eksperci twierdzą, że to nie wystarczy, zwłaszcza że centra HCU Google faworyzują treści wysokiej jakości, na których czytanie ludzie spędzają więcej czasu, zamiast natłoku nudnych, banalnych postów, które niektóre marki wypluwają, aby wypełnić swoje cyfrowe strony.
„Trzeba pisać dobre rzeczy, które czyta się tak, jakby pochodziły od człowieka” – mówi Orendorff. „Marki, dla których priorytetem jest dobre pisanie, odnotowują uzasadniony wzrost liczby ruchu docierającego do nich za pośrednictwem Google”.
Angulo zgadza się.
„Odnoszące sukcesy witryny niszowe wyróżniają się treścią napisaną przez ekspertów, kompleksowymi spostrzeżeniami i odpowiednimi linkami zwrotnymi z wiarygodnych źródeł” – mówi. „I odwrotnie, witryny stowarzyszone i blogi o niskiej jakości, które publikują powtarzające się treści, odczują największy ciężar aktualizacji”.
Brak zawartości? Brak sprzedaży: wzrost przychodów wymaga marketingu i kropka
W cyfrowym świecie zwrot z inwestycji w content marketing ma większe znaczenie niż kiedykolwiek. Bez dobrych treści firma nie będzie w stanie zwiększyć sprzedaży. Oto kilka wskazówek, jak tworzyć treści, które sprzedają.
Eliminacja rozdęcia treści
Jednak sam dobry tekst nie wystarczy do rozwiązania problemu aktualizacji algorytmu Google. Orendorff twierdzi, że dla marek ważne jest również audytowanie swoich witryn internetowych, aby sprawdzić, gdzie znajdują się zbędne lub nieaktualne materiały, i wyeliminować wszelkie nadmierne treści.
„To miejsce nr 1, w którym marki mogą szybko, wcześnie i trwale odnieść sukces w SEO” – mówi.
Orendorff zauważa, że słowa kluczowe wielu marek są rozproszone i powtarzają się na wielu stronach ich witryn internetowych. Kiedy tak się dzieje, „Google nie wie, która strona w Twojej witrynie jest naprawdę ważna” – mówi. „W zasadzie kanibalizujesz własne wyniki”.
Przyznaje, że nie będzie to takie proste w przypadku dużej firmy, w której występują setki lub tysiące sytuacji związanych z nadmierną zawartością. Rzeczywiście, małym i średnim firmom będzie łatwiej. Ale Orendorff twierdzi, że mu się to udało i osiągnął pozytywne wyniki w większych firmach, zaczynając od jednej lub dwóch stron w przerwie świątecznej.
„Wyświetlenie pierwszej strony zajmowało od 24 do 72 godzin” – mówi. „Google jest szybki. I często, jeśli zrobiłeś wszystko dobrze, twoje początkowe wyniki przekonują wszystkich do powiedzenia: „Och, racja”. Oj. Wróciliśmy na pozycję pierwszą lub drugą. Przejdźmy do tego.”