Google Bard: Jak i dlaczego sztuczna inteligencja wpływa na marketing treści

Opublikowany: 2023-04-18

Obraz nagłówka sztucznej inteligencji

Eksperymentalna konwersacyjna sztuczna inteligencja Google, Bard, nie miała płynnego uruchomienia. Astronomiczny szum wokół ChatGPT Open AI niewątpliwie wywołał w Google poczucie pilności, aby wypuścić swoją alternatywę. Jednak film promocyjny Bard zawierał dezinformację, którą szybko i łatwo obalono.

Konsumenci i interesariusze nie byli pod wrażeniem, a gaf spowodował utratę wartości rynkowej Alphabet Inc. o 100 miliardów dolarów, firmy macierzystej Google.

Odkładając na bok pierwsze wrażenia, marketerzy treści muszą wiedzieć, w jaki sposób Google Bard wpływa na pisarzy – i jak można go wykorzystać w marketingu i SEO w najbliższej przyszłości.

Z tego artykułu dowiesz się, czym jest Google Bard, jak działa, czym różni się od innych konwersacyjnych AI (zwłaszcza ChatGPT) oraz co Bard oznacza dla przyszłości content marketingu.

Co to jest Google Bard?

Google Bard to eksperymentalna konwersacyjna usługa sztucznej inteligencji giganta wyszukiwania, obsługiwana przez duży model językowy LaMDA i połączona z siecią na żywo.

Google Bard obejmuje przetwarzanie języka naturalnego (NLP) i uczenie maszynowe. Dzięki zrozumieniu zapytań użytkowników w języku potocznym Google Bard może generować unikalne i zazwyczaj dokładne wyniki. Może pomóc użytkownikom, odpowiadając na pytania, korzystając z informacji pobranych z sieci.

Należy zauważyć, że Bard nie jest wyszukiwarką ani nie ma na celu zastąpienia wyszukiwarki Google. Jest to funkcja, która może poprawić jakość wyszukiwania. CNBC poinformowało o spotkaniu wszystkich rąk w Google na początku marca, podczas którego pracownicy kwestionowali związek między Bard i Search.

Jack Krawczyk, lider produktu Bard, powiedział: „Chcę tylko jasno powiedzieć: Bard to nie wyszukiwarka. To eksperyment, który jest usługą AI do współpracy, o której mówiliśmy. Magia, którą odnajdujemy w używaniu tego produktu, polega na byciu kreatywnym towarzyszem pomagającym ci być świecą zapłonową dla wyobraźni, odkrywania swojej ciekawości itp.”

Google włączył do wyszukiwarki inne duże modele językowe, w tym BERT i MUM.

Kiedy po raz pierwszy został wydany w lutym 2023 r., Bard działał na lekkiej wersji LaMDA, która, jak powiedział dyrektor generalny Google i Alphabet, Sundar Pichai, „wymaga znacznie mniejszej mocy obliczeniowej, umożliwiając nam skalowanie do większej liczby użytkowników, pozwalając na więcej informacji zwrotnych”. Bard jest wyraźnie w fazie eksperymentalnej, a Google chce wykorzystać swoją ogromną bazę użytkowników i wiedzy, aby ulepszyć ten produkt.

Ze względów bezpieczeństwa Bard jest dostępny tylko dla osób powyżej 18 roku życia i potrzebujesz konta Google. Bard jest dostępny tylko w języku angielskim (USA), ale Google obiecuje, że pracuje nad innymi językami.

Google Bard kontra ChatGPT

Największa różnica między Google Bard a ChatGPT polega na tym, że Bard ma dostęp do wszystkich aktualnych informacji w sieci, podczas gdy ChatGPT trenował na zbiorze danych do pewnego momentu w 2021 roku.

Bard od razu powie ci, że popełnia błędy. Wiadomość u góry strony brzmi: „Jestem Bard, twój kreatywny i pomocny współpracownik. Mam ograniczenia i nie zawsze robię to dobrze, ale Twoja opinia pomoże mi się poprawić”. Umieszczenie tej wiadomości na pierwszym miejscu nie wprowadza użytkowników w fałszywe poczucie rzeczywistości, że sama ta aplikacja może generować nieograniczoną liczbę dokładnych danych.

Monit Google Bard

Zrzut ekranu z Barda

OpenAI „Co to jest ChatGPT?” zasób mówi: „ChatGPT nie jest podłączony do Internetu i czasami może generować nieprawidłowe odpowiedzi. Ma ograniczoną wiedzę o świecie i wydarzeniach po 2021 roku, a także może czasami generować szkodliwe instrukcje lub stronnicze treści”.

Zrzut ekranu ChatGPT

Zrzut ekranu z ChatGPT

ChatGPT doskonale nadaje się do opracowywania różnych rodzajów pisania, podczas gdy Bard jest specjalnie zaprojektowany do wyszukiwania w języku naturalnym. Sztuczna inteligencja firmy Bard jest szkolona, ​​aby rozumieć zapytania konwersacyjne i zapewniać odpowiedni kontekst w swoich odpowiedziach. Pomaga nawet w pytaniach uzupełniających.

Bard jest bardziej ostrożny niż ChatGPT. Eli Collins, wiceprezes Google ds. badań, powiedział The New York Times, że bot często odmawia odpowiedzi na temat konkretnych osób, ponieważ może generować nieprawidłowe informacje na ich temat – zjawisko, które naukowcy zajmujący się sztuczną inteligencją nazywają „halucynacją”.

Pan Collins powiedział, że Google Bard unika również udzielania porad medycznych, prawnych lub finansowych, ponieważ może to prowadzić do błędnych informacji. Jest to zgodne z zaawansowaną kontrolą jakości treści YMYL (Twoje pieniądze, Twoje życie).

Uwagi Google Bard dla sprzedawców treści

Google Bard może generować pomysły dotyczące Twojej strategii dotyczącej treści. Może odpowiadać na pytania, przedstawiając fakty lub opinie. Bard generuje nowy tekst za każdym razem, gdy wpisujesz monit. Może nawet odpowiedzieć na to samo pytanie na kilka różnych sposobów. Ale samo to nie może tworzyć unikalnych treści dla marek, które nie kolidują z zasadami Google dotyczącymi korzystania ze sztucznej inteligencji.

Oto, co według Google Bard może zrobić:

„Możesz użyć Barda, aby posunąć swoje pomysły do ​​przodu. Z niewielką pomocą Barda możesz robić takie rzeczy jak:

  • Przeprowadź burzę mózgów, opracuj plan lub znajdź różne sposoby realizacji zadań
  • Uzyskaj szybkie, łatwe do zrozumienia podsumowanie bardziej złożonych tematów
  • Twórz pierwsze szkice konspektów, e-maili, postów na blogach, wierszy i nie tylko”.

Dzięki tym informacjom Google jasno określa, w jaki sposób marketerzy treści mogą korzystać z Bard. Ale pozwolenie chatbotowi na przejęcie tworzenia treści nie jest idealne. Na przykład może zostać oznaczony jako spam, według Google, ponieważ marketerzy treści nie mogą wykorzystywać treści generowanych przez sztuczną inteligencję i udostępniać ich online.

Marketerzy treści nadal muszą sprawdzać fakty, zwracać uwagę na stronniczość oraz uważnie redagować i dostosowywać treści do swoich wyjątkowych odbiorców. Muszą ostrożnie korzystać z tych narzędzi i pamiętać, że nie zastępują one ludzkiej inteligencji ani perspektywy. Zarówno marki, jak i marketerzy nadal potrzebują solidnego procesu redakcyjnego z kontrolą jakości przed publikacją.

Przykład Google Bard w praktyce

Marketerzy treści mogą również korzystać z Google Bard, aby odkrywać i lepiej rozumieć powiązania między tematami i koncepcjami. Na przykład szef wyszukiwania w Google, Prabhakar Raghavan, podzielił się kilkoma przykładami wykorzystania Barda.

„Powiedzmy, że szukasz nowego samochodu, który będzie pasował do twojej rodziny” – powiedział Raghavan. „Bard może pomóc ci przemyśleć różne punkty widzenia, od budżetu po bezpieczeństwo i nie tylko, a także uprościć je i nadać im sens”. Bard mógłby na przykład wygenerować listę zalet i wad samochodów elektrycznych.

To świetna okazja dla sprzedawców treści, aby zbadać, jakie nowe wyniki wyszukiwania i działania następcze mogą wygenerować dla ich odbiorców. W przykładzie samochodów elektrycznych Raghavana, Bard wygenerował kilka „plusów” samochodów elektrycznych. Obejmują one:

  • „Samochody elektryczne nie emitują spalin podczas jazdy, co jest lepsze dla środowiska niż samochód na gaz. Samochody na gaz emitują emisje, które przyczyniają się do zmian klimatu”.
  • „Ogólnie są tańsze w eksploatacji”.
  • „Nie wymagają wymiany oleju ani regulacji i mają mniej ruchomych części, więc jest mniej rzeczy, które mogą się nie udać”.

Daje to bystrym twórcom treści kilka tematów do dalszego zbadania za pomocą badania słów kluczowych i innych narzędzi SEO i planowania treści. Może również pomóc marketerom zidentyfikować problemy i często zadawane pytania, które mogą mieć osoby wyszukujące, aby upewnić się, że mają treści spełniające te potrzeby w witrynie.

Przykład Barda

Przykład wyszukiwania Barda

Podejście Google do „odpowiedzialnej sztucznej inteligencji”

Google zobowiązuje się do odpowiedzialnego rozwoju sztucznej inteligencji z korzyścią dla wszystkich. Firma ma jasny zestaw zasad rządzących jej podejściem do sztucznej inteligencji, który kładzie nacisk na wyjątkowość, przejrzystość i dokładność przy jednoczesnym poszanowaniu prywatności użytkowników.

Podejście Google do odpowiedzialnej sztucznej inteligencji obejmuje również takie inicjatywy, jak inicjatywa People + AI Research (PAIR), która koncentruje się na zrozumieniu, w jaki sposób ludzie wchodzą w interakcję z maszynami, i zapewnieniu, że technologia jest zaprojektowana z korzyścią dla wszystkich.

To zobowiązanie wykracza poza same produkty i usługi, w tym projekty badawcze i platformę open source dla programistów i analityków danych, która umożliwia każdemu tworzenie etycznych aplikacji AI.

Google stara się ograniczać ryzyko i wykorzystywać moc sztucznej inteligencji, aby rozwijać badania i pomagać ludziom. Rozumieją, że istnieją obawy dotyczące prywatności związane z integracją technologii sztucznej inteligencji, a Google koncentruje się na ich rozwiązaniu.

Firma Google rozwinęła swoje praktyki, przeprowadzając wiodące w branży badania dotyczące zarządzania ryzykiem i ogólnego wpływu sztucznej inteligencji. Ponadto oceniają propozycje nowych badań i zastosowań sztucznej inteligencji, aby zapewnić zgodność z ich zasadami.

Ponadto firma Google opublikowała prawie 200 artykułów dotyczących przyjęcia i rozszerzenia norm branżowych. Konsekwentnie badają metody budowania odpowiedzialności i bezpieczeństwa w swojej pracy i regularnie publikują swoje postępy.

Podejmując te kroki, Google pokazuje swoje zaangażowanie w tworzenie technologii, które pozytywnie wpłyną na społeczeństwo i pomogą nam zmierzać ku lepszej przyszłości.

Kluczowe dania na wynos

Pamiętaj o tych kwestiach podczas burzy mózgów i planowaniu sposobów wykorzystania Google Bard w badaniach treści i procesach planowania:

  • Wykorzystując przetwarzanie języka naturalnego, Google Bard może zrozumieć język konwersacji i dostarczać trafniejsze wyniki. Zapewnia to lepsze wrażenia użytkownika, z korzyścią zarówno dla firm, jak i konsumentów.
  • Google rozumie, że ma obowiązek zapewnić środki bezpieczeństwa i kontynuować badania swojej technologii sztucznej inteligencji, aby upewnić się, że jest ona bezpieczna i dokładna dla użytkowników.
  • Google Bard nie zastępuje ludzkich pisarzy ani procesu redakcyjnego wymaganego do tworzenia wysokiej jakości treści. Google woli, aby marketerzy wykorzystywali Bard do badań, pomysłów na treści i wersji roboczych, a nie do ostatecznej treści.
  • Bard może pomóc twórcom treści przewidywać potrzeby konsumentów, generować często zadawane pytania, rozumieć podróż klienta przez temat i identyfikować nowe możliwości treści.
  • Tworzenie odpowiednich, informacyjnych i użytecznych treści jest ostatecznym celem zapewnienia jak najlepszej obsługi klienta.