Następny ruch: ochrona bezpieczeństwa marki w reklamach w wyszukiwarce Google
Opublikowany: 2024-02-02Adalytics, zewnętrzna platforma optymalizacji wydajności reklam, zyskała popularność w świecie marketingu w wyszukiwarkach, kiedy opublikowała badanie, które ujawniło, że reklamy w wyszukiwarce Google były wyświetlane w wielu witrynach, które nie są własnością Google, w tym w witrynach zawierających treści pornograficzne i pirackie oraz w witrynach w krajach objętych sankcjami USA.
Ta wiadomość tylko pogłębia obawy marketerów dotyczące narzędzi reklamowych opartych na sztucznej inteligencji, takich jak Performance Max (PMax). Dzięki reklamom automatycznym marki mają mniejszą kontrolę nad tym, gdzie umieszczane są ich reklamy, co może przestraszyć marketerów przyzwyczajonych do wybierania dokładnego miejsca wyświetlania reklam.
Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji mogą odblokować niesamowitą wydajność i moc, ale wiążą się z kompromisami, które mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo marki – a to jest większy problem niż kiedykolwiek. Co więc możesz zrobić, aby zapewnić bezpieczeństwo swojej marce, jednocześnie korzystając z nowych możliwości sztucznej inteligencji?
Co musisz wiedzieć o sieci partnerów wyszukiwania Google
W ramach sieci partnerów wyszukiwania Google (SPN) reklamy w wyszukiwarce mogą być wyświetlane w witrynach innych niż Google, w tym w innych wyszukiwarkach, takich jak Ask.com, wynikach wyszukiwania w witrynach takich jak Walmart lub Target oraz w innych witrynach partnerskich. Google dzieli się częścią swoich przychodów z reklam z tymi usługami, aby rozszerzyć zasięg reklamodawców poza witryny należące do Google.
Według raportu Adalytics w sieci SPN Google znajduje się ponad 36 000 witryn, które kwalifikują się do wyświetlania reklam. Adalytics wskazało, że 390 z nich miało charakter pornograficzny, a cztery należały do podmiotów objętych sankcjami przez rząd USA.
Google twierdzi, że grupa błędnie przedstawiła i wyolbrzymiła swoje ustalenia. Ale gigant wyszukiwania i tak wprowadził zmiany w odpowiedzi na raport.
Google tymczasowo zezwala markom na rezygnację z SPN dla wszystkich typów kampanii, w tym PMax i kampanii promujących aplikacje, po tym, jak niektóre marki zagroziły ograniczeniem wydatków na reklamę, jeśli Google nie zajmie się problemem.
Działania te sugerują, że istnieją pewne powody do niepokoju, ale nie jest jasne, jak duży problem stanowią te miejsca docelowe reklam. Reklamy wyświetlane w potencjalnie problematycznych witrynach wydają się stanowić niewielką część reklam wyświetlanych w PMax lub kampaniach promujących aplikacje. Według danych udostępnionych przez Google Adweek w ciągu ostatniego miesiąca ponad 90% wyświetleń SPN trafiło do 100 najpopularniejszych witryn, takich jak YouTube. Mimo to niektóre marki – szczególnie te z bardziej wrażliwych branż – mogą w obecnych okolicznościach mieć uzasadnione obawy dotyczące bezpieczeństwa marki.
Co możesz teraz zrobić, aby zaradzić ryzyku
Niezależnie od tego, czy raport Adalytics jest dokładny, czy nie, reklamodawcy mogą podjąć kroki, aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo marki i wysoką skuteczność podczas korzystania z nazwy SPN w Google Ads.
Jedną z opcji jest sprawdzenie wydajności i wolumenu witryn partnerskich i niepartnerskich (możesz to zrobić, otwierając Raporty lub Segmentuj według sieci w Google Ads). Jeśli znaczna część ruchu kierowana jest do witryn partnerskich bez konwersji, warto zrezygnować z niektórych kampanii z nazwy SPN.
Możesz także zastosować strategię ustalania stawek opartą na konwersjach, np. maksymalną liczbę konwersji lub maksymalną wartość konwersji, która optymalizuje kampanie w sieci wyszukiwania lub kampanie PMax pod kątem docelowego CPA lub ROAS. Pomoże to utrzymać wydajność i efektywność, wykorzystując tylko te miejsca docelowe, które mają szansę na osiągnięcie celów konwersji, eliminując marnotrawstwo wydatków i wszelkie niesmaczne miejsca docelowe reklam.
Jeśli chodzi o SPN, marki mogą teraz całkowicie zrezygnować z sieci w kampaniach w sieci wyszukiwania lub PMax. W przeszłości wyłączenie nazwy SPN w kampanii PMax było mniej proste, ale od 1 grudnia 2023 r. do 1 marca 2024 r. Google oferuje opcje rezygnacji jako krótkoterminowy środek łagodzący.
Google planuje także dodać więcej kontroli, aby zapobiec tego rodzaju problemom w przyszłości, na przykład powiadamiając klientów przed włączeniem SPN za pośrednictwem PMax i kampanii promujących aplikacje.
Istnieją jednak pewne ograniczenia wyboru marek w zakresie kampanii: obecnie nie ma możliwości sprawdzenia, w jakich witrynach SPN wyświetlają się Twoje reklamy. Nie można również wykluczać określonych witryn ani ustawiać dostosowań stawek dla witryn SPN w porównaniu z miejscami docelowymi Google.
Czego reklamodawcy będą potrzebować od Google w przyszłości
Teraz, gdy już wiesz, co możesz zrobić, aby chronić swoją markę w krótkim okresie, musimy pomyśleć o rozwiązaniach długoterminowych. Reklamodawcy pokładają duże zaufanie w Google, jeśli chodzi o kampanie automatyczne, i nic dziwnego, że szukają większej przejrzystości i kontroli, jeśli chodzi o miejsce umieszczania ich reklam. Google może i powinien wprowadzać aktualizacje, aby rozwiać te obawy związane z bezpieczeństwem marki.
Google powinien udostępniać reklamodawcom raporty o miejscach docelowych dla SPN, aby mogli zobaczyć, w których witrynach SPN pojawiły się ich reklamy, wraz ze wskaźnikami zaangażowania dla każdej witryny.
Marki będą lepiej rozumieć, gdzie są ich zaangażowani odbiorcy i które reklamy są najskuteczniejsze w różnych witrynach. Umożliwiłoby to także uzyskanie ważnych informacji dla marek, które chcą uniknąć pojawiania się w niektórych witrynach SPN.
Gdy reklamodawcy zobaczą, w jakich witrynach wyświetlają się ich reklamy, powinni mieć także możliwość wykluczenia określonych witryn lub kategorii witryn (np. witryn dla dorosłych). Kontrole i wykluczenia witryn SPN w dużym stopniu rozwiałyby obawy marketerów, jeśli chodzi o lokalizację zautomatyzowanych narzędzi.
Google powinien także udostępnić markom tymczasową opcję rezygnacji z SPN w PMax na stałe. PMax to niesamowite narzędzie dla marketerów, jednak obecny brak przejrzystości i brak możliwości rezygnacji sprawia, że jest ono niedostępne dla niektórych marek. Zapewnienie reklamodawcom stałego wyboru SPN byłoby rewolucją dla każdej marki, która chce wypróbować reklamy w automatycznych wynikach wyszukiwania.