Sprzedaż wychodząca na autopilocie: jak przejść od potencjalnego klienta, aby poradzić sobie z maksymalną automatyzacją
Opublikowany: 2024-04-03Zawartość
Zacznijmy od pytania:
Jak Twoi przedstawiciele handlowi spędzają czas i energię?
Zło.
Nie powinnaś o tym myśleć.
Powinieneś powiedzieć „sprzedaję”, zanim w ogóle dokończyłem pytanie. Instynktownie.
Teraz pomyśl jeszcze raz. Co właściwie oznacza sprzedaż?
W mojej książce oznacza to rozmowę z potencjalnymi klientami i budowanie relacji.
?? Kontaktowanie się, zadawanie pytań, słuchanie, opowiadanie historii, równoważenie potrzeb, dostrajanie wartości, negocjowanie warunków i finalizowanie transakcji.
W idealnym świecie przedstawiciele handlowi zajmują się tylko tym i nie zajmują się bezmyślną pracą administracyjną: wprowadzaniem danych, wyszukiwaniem potencjalnych klientów i pisaniem e-maili.
Każda minuta, w której sprzedawca nie mówi, zostawia pieniądze na stole.
Dobra wiadomość jest taka, że technologia coraz bardziej przybliża nas do tego idealnego świata. Aplikacje i przepływy pracy umożliwiają sprzedawcom przeniesienie żmudnej pracy na autopilota i skupienie się na budowaniu znaczących relacji na dużą skalę.
Zła wiadomość jest taka, że nadal widzę więcej ludzi pracujących w branży technologicznej niż na odwrót. Automatyzacja jest modna nie tylko w sprzedaży, ale wiele osób staje się niewolnikami aplikacji w dążeniu do wydajności na poziomie maszyn.
Celem automatyzacji sprzedaży jest odciągnięcie sprzedawców od urządzeń i włączenie ich do rozmów. Mailshake chce dać Ci możliwość wysyłania wysoce spersonalizowanych e-maili na dużą skalę, podczas gdy w Salesflare budujemy CRM, który uwalnia Cię od wprowadzania danych.
Różne etapy procesu sprzedaży, ale cel ten sam:
Chcemy, żebyś był człowiekiem i rozmawiał z jak największą liczbą osób.
Pokażę Ci, jak wykorzystać taktykę i narzędzia, aby zbudować maszynę sprzedażową, która Ci to umożliwi. Wszystko od potencjalnego klienta do zawarcia transakcji. Tak automatycznie, jak to tylko możliwe.
Na początek przedstawię Ci techniki automatycznego generowania potencjalnych klientów, które powinny zapewnić Ci stały napływ wykwalifikowanych potencjalnych klientów, którzy będą napędzać Twoją machinę sprzedaży. Omówimy taktyki automatyzacji LinkedIn i Twittera w połączeniu z hackami do wyszukiwania e-maili i zbieraniem danych.
Pomysł jest zawsze ten sam: zacznij od puli wykwalifikowanych potencjalnych klientów i znajdź sposób na dotarcie do ich profili na LinkedIn, służbowych adresów e-mail w przypadku zimnych e-maili i osobistych adresów e-mail w przypadku reklam na Facebooku.
Następnie zajmiemy się targetowaniem, skupiając się głównie na zimnej wiadomości e-mail i jej automatyzacji. Automatyczny napływ nowo znalezionych leadów do Twojej zimnej kampanii e-mailowej bez konieczności przeglądania ich przez Ciebie.
Wreszcie konfiguracja CRM przebiega tak, abyś nie utonął w spektakularnie pogłębionej puli potencjalnych klientów.
Naszym celem jest maksymalna automatyzacja, od początkowego zebrania leadów do momentu, w którym konieczna jest prawdziwa rozmowa. Punkt, w którym robot nie może już Cię zastąpić.
Zanurzmy się! ?
1. Zdziwiłbyś się, co możesz zamienić w leady.
Żadna maszyna nie może działać sama.
Trzeba to zatankować, a w sprzedaży tym paliwem są leady.
W Internecie jest około 3,5 miliarda ludzi. Jeśli nie znajdujesz potencjalnych klientów, albo tworzysz produkt, którego nikt nie potrzebuje, albo szukasz w złym miejscu.
Albo jest tuż przed tobą, ale nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Nie wszystkie leady były sobie równe. Nie wszystkie tropy są oczywiste.
W zależności od preferowanej opcji kierowania istnieje mnóstwo sposobów na wzbogacenie fragmentu danych aż do momentu, w którym będzie można do niego dotrzeć.
Dane są tam. Wszystko, co musisz zrobić, to wykorzystać go na swoją korzyść i wykorzystać jako olej do swojej machiny sprzedaży. Oczywiście zautomatyzowane.
I tak, mówię o kwalifikowanych leadach — osobach, które mieszczą się na Twoim rynku docelowym i rzekomo potrzebują Twojego produktu.
Jeśli wiesz, kto jest Twoim celem i gdzie się spotyka, jesteś już w połowie drogi.
Następnie pokażę Ci kilka sposobów automatycznego pozyskiwania leadów.
Moim celem nie jest pokazanie ci tych taktyk, ale zapoznanie cię ze sposobem myślenia, który musisz sam wymyślić.
W ciągu ostatniego roku opracowałem skuteczne strategie pozyskiwania potencjalnych klientów z różnych platform społecznościowych, a także poprzez zbieranie i wzbogacanie danych.
Pokażę ci najlepsze rzeczy tutaj.
#1.Automatyzacja LinkedIn
Jeśli kiedykolwiek będziesz rozmawiać w Internecie, zrób to na LinkedIn.
Nigdzie indziej nie ma tylu odpowiednich osób w tym samym miejscu.
Automatyzacja pomoże Ci pozyskać więcej leadów poprzez szybsze budowanie sieci. Będziesz mógł rozmawiać z większą liczbą osób, zwiększając swój zasięg i budując znaczące relacje na bieżąco.
Niezależnie od tego, czy prowadzisz sprzedaż na samym LinkedIn, czy po prostu podgrzewasz leady, aby wyrazić zgodę na e-mail i reklamę na Facebooku: czas spędzony na LinkedIn to czas dobrze spędzony.
Zwłaszcza jeśli możesz mieć bota, który wykona za ciebie brudną robotę.
Automatycznie odwiedzaj i przeglądaj profile LinkedIn za pomocą Dux-Soup
Moim ulubionym narzędziem do hackowania wzrostu jest Dux-Soup ?.
Dux-Soup to rozszerzenie do przeglądarki Chrome, za pomocą którego możesz automatycznie odwiedzać profile LinkedIn.
Jeśli wypuścisz tę opcję na listę profili LinkedIn, automatycznie odwiedzi wszystkie profile i usunie ich dane: nazwiska, role, firmy, domeny oraz profile w mediach społecznościowych i e-maile, jeśli zostaną upublicznione przez użytkownika (zwykle nie) . Możliwość eksportu jako plik .CSV.
Wszystkie te osoby otrzymają powiadomienie o Twojej wizycie i wiele z nich odwiedzi Cię ponownie. Upewnij się, że Twój profil wskazuje na wartość, jaką masz do zaoferowania, a bez kiwnięcia palcem będziesz zdobywać nowe kontakty, prezentacje i potencjalnych klientów.
Oto zapytanie wyszukiwane w LinkedIn Sales Navigator dla założycieli, współzałożycieli i dyrektorów generalnych startupów internetowych w Berlinie.
Są to zazwyczaj znający się na technologii, przedsiębiorczy decydenci, prawdopodobnie zainteresowani zautomatyzowanymi rozwiązaniami do zarządzania rurociągiem sprzedaży. Klienci Salesflare podręczników.
Otrzymają powiadomienie o mojej wizycie i zobaczą mój slogan:
Jeśli klikną, dowiedzą się wszystkiego o Salesflare i korzyściach, jakie może im ono przynieść.
Zwykle potrzeba więcej czasu, aby potencjalny klient ugryzł, ale to dopiero początek.
W tym momencie dwukrotnie zobaczą nazwę Salesflare i będzie im cieplej niż wcześniej. Teraz, gdy już wiesz, kim jesteś, możesz zacząć nakładać na nich ruchy.
Dux-Soup współpracuje z bezpłatnymi kontami LinkedIn, ale jeśli masz trochę wolnej gotówki, możesz rozważyć przejście na Sales Navigator . Umożliwia automatyczne odwiedzanie większej liczby profili, zanim zostaną zablokowane, a mocniejsze filtry zapewnią Ci lepsze kontakty do potencjalnych klientów.
Zbieraj adresy e-mail za pomocą Dux-Soup
Dux-Soup to coś więcej, niż się wydaje?
Po uruchomieniu go na liście profili zapyta Cię, czy chcesz uzyskać adresy e-mail dla każdego profilu.
Jeden adres e-mail jest wart jeden punkt Dux-Soup.
Możesz kupić te punkty lub…
(Tutaj robi się podstępnie)
Możesz wymieniać adresy e-mail swoich połączeń LinkedIn na bezpłatne punkty Dux-Soup.
?? To jest ich sposób na pozyskiwanie e-maili. Całkiem skuteczny, jeśli o to chodzi: stopa zwrotu wyniosła około 90% (?).
Co więcej: często są to e-maile prywatne. Kiedy LinkedIn stawiał pierwsze kroki, większość osób rejestrowała się przy użyciu prywatnego adresu e-mail i nigdy nie zawracała sobie głowy zmianą podstawowego adresu e-mail na służbowy.
Jaka jest pierwsza rzecz, która przychodzi Ci na myśl, gdy czytaszprywatne e-maile?
? Reklamy na Facebooku. Tak jest!
Jeśli nie czujesz się komfortowo handlując adresami e-mail swoich kontaktów, możesz pobrać zeskrobane dane i uruchomić plik CSV z imieniem, nazwiskiem i domeną za pomocą narzędzia do wyszukiwania wiadomości e-mail, takiego jak VoilaNorbert .
Automatyczne łączenie z połączeniami drugiego stopnia
Dux ma jeszcze jednego asa w dupie.
Podczas automatycznego odwiedzania profili możesz pozwolić Dux-Soup wysyłać automatyczne prośby o połączenie do połączeń 2. stopnia. Plus spersonalizowana notatka zawierająca zmienne dotyczące imienia, firmy i roli.
Spójrz na zaproszenie do kontaktu, które wysłałem w zeszłym tygodniu do setek potencjalnych klientów.
Około 1 na 5 akceptuje.
Są teraz w mojej sieci – mogę z nimi rozmawiać, mogę im pomóc, mogę zachwycać ich treścią i mam ich adres e-mail.
Automatyzuj, aby skalować zasięg, bądź człowiekiem, aby budować relacje
Jeśli chcesz pozyskać potencjalnych klientów z LinkedIn, musisz wyjść poza naciśnięcie przycisku „Połącz” i zainwestować w budowanie prawdziwych relacji międzyludzkich.
W tym miejscu zaczynasz mówić.
Ale jak rozmawiać z tymi wszystkimi automatycznymi połączeniami?
Proste: automatyzujesz więcej.
Dzięki GPZ LinkedIn Tools możesz masowo wysyłać wiadomości do swoich kontaktów LinkedIn.
(Inną opcją byłoby LinkedInHelper . Cokolwiek pływa na Twojej łodzi)
Wiem, wiem – najpierw strasznie dramatyzuję, jak trzeba rozmawiać z ludźmi, a potem mówię, żebyś zautomatyzował rozpoczęcie rozmowy, ale…
Pomyśl o tym:
- Jak różne będzie Twoje 1000 powitań?
- Możesz liczyć na 60% wskaźnika odpowiedzi
?? Wysyłanie 1000 pozdrowień jednym kliknięciem ma sens i poświęcanie energii tam, gdzie jest to naprawdę ważne: rozmawianie z ludźmi, którzy Ci odpowiadają.
Możesz zautomatyzować otwieracze, ale wszystko poza tym to za dużo.
Jak tylko pojawi sięHej, miło mi cię poznać!hity, to musisz byćcały ty.
Oto przykład automatycznego otwieracza, którego regularnie używam:
Cześć [FirstName], świetnie się bawimy!Co Cię ostatnio zajmuje?
Nie kontaktuj się z ludźmi tylko dlatego, że chcesz im coś sprzedać.
Nawiązuj kontakt z ludźmi, ponieważnaprawdęchcesz ich poznać.
Bądź ciekawy, zadawaj pytania, słuchaj, pomagaj, gdzie możesz, i przy okazji wrzuć kilka dowcipów.
Nie zawracaj sobie głowy udawaniem tego. Ludzie wyczuwają podróbkę z odległości wielu kilometrów. Nawet przez łącze szerokopasmowe.
Jeśli okażesz ludziomprawdziwezainteresowanie, odwdzięczą się.
Są do tego powołani.
Jeśli zapytasz, nad czym pracują, zapytają, nad czym pracujesz Ty.
Jeśli zapytasz, czy możesz im pomóc, zapytają, czy mogą ci pomóc.
Jeśli ludzie cię znają, lubią i ufają ci, wybiorą cię zamiast kogoś, kogo nie lubią.
To jest klucz do sprzedaży w mediach społecznościowych i nie tylko?
Tak, jest to przeciwieństwo automatyzacji, ale w pewnym sensie o to chodzi.
Automatyzacja ma na celu uwolnienie czasu, który możesz następnie zainwestować w rzeczy wymagające bycia człowiekiem.
Co Ci pozostało:
- większą i bardziej odpowiednią sieć
- znaczące relacje z potencjalnymi klientami
- rozgrzane przewody
- e-maile służbowe dla zimnych e-maili
- osobiste e-maile do reklam na Facebooku (wskazówka dla profesjonalistów: załaduj swoje połączenia LinkedIn do odbiorców na Facebooku)
Aby poznać więcej taktyk generowania leadów na LinkedIn, zapoznaj się z tym poradnikiem .
#2.Twórz i zdobywaj znajomych na Twitterze
Nie spędzaj zbyt dużo czasu na Twitterze.
Na platformie występuje powszechne zachowanie botów.
Wiele zaręczyn jest fałszywych.
Winny zarzutu: automatycznie obserwuję/przestaję obserwować na podstawie słów kluczowych i innych kont, które obserwują.
Pozwala mi to nawiązać kontakt z potencjalnymi klientami i toruje drogę jedynej rzeczy, która nadal działa na Twitterze, do nawiązania relacji: rozmowie.
Docelowo interesują nas uchwyty na Twitterze. Same niewiele dla ciebie zdziałają, ale możesz ich zwrócić o wiele więcej.
Pokażę Ci, jak znaleźć odpowiednie osoby na Twitterze (klientów, influencerów, ambasadorów) i przejść od ich nicków na Twitterze do profili LinkedIn i adresów e-mail.
Jooice to naprawdę miłe
Jooicer to narzędzie do automatyzacji Twittera, którego używam do dwóch rzeczy:
- automatycznie obserwuj profile na podstawie słów kluczowych w ich biografii + konta, które obserwują + przestań obserwować, jeśli nie zaobserwują mnie ponownie w ciągu tygodnia
- wysyłaj spersonalizowane początki konwersacji do nowych obserwujących
Rozpoczęcie rozmowy nie oznacza, że zaczynasz się sprzedawać i wypuszczasz głupie e-booki, o które nikt nie prosił.
Nie bądź tym facetem. Jedną ze strategii jest sprawdzenie, jakie są ich hobby, od sportu po handel, to nie ma znaczenia. Zamiast tego okaż zainteresowanie i zadawaj pytania.
Niech będzie rozmowny i zabawny. Humor zawsze działa. Od dwóch miesięcy pytam ludzi o ulubiony smak pizzy.
Ludzie rozmawiają o tym, co kochają, a kto nie lubi pizzy, prawda?
To otwiera drogę do innych tematów, takich jak to, skąd pochodzą, czy są wegetarianami i wreszcie, nad czym pracują.
Otrzymałem tak wiele odpowiedzi na tę wiadomość, że zastanawiam się nad sporządzeniem wykresu kołowego (wykresu pizzy?)na podstawie preferencji odbiorców pizzy na Twitterze.
Oto kolejny przykład Jeroena Corthouta, jednego z założycieli Salesflare:
Automatyzuj, aby skalować zasięg, bądź człowiekiem, aby budować relacje.
Znasz już ćwiczenie.
Rozgrzewka znów prowadzi. Zajmiemy się tym później.
Twoi potencjalni klienci to znajomi Twojej konkurencji na Twitterze
„Ma na myśli obserwujących na Twitterze, prawda?”?
Nie, mam na myśliznajomych z Twittera.
?? Ktoś jest Twoim znajomym na Twitterze, jeśli go obserwujesz, a on podąża za Tobą.
Dzielisz z nimi wspólne zainteresowania, co czyni ich czymś więcej niż przypadkowym naśladowcą.
Dotyczy to również Twoich konkurentów. Ich znajomi na Twitterze to często klienci, ambasadorzy lub osoby wpływowe.
Czymkolwiek one są, są ważne. Są ważne dla Twojej konkurencji i są ważne dla Ciebie. Są to osoby, które nie wykazały jeszcze zainteresowania typem wartości, którą tworzysz. To tropy.
Czas je poznać. Scratch, chropawy.
Możesz użyć FriendOrFollow, aby uzyskać pełną listę znajomych Twojej konkurencji na Twitterze.
Aby umieścić wszystko w ładnym arkuszu, kliknij Eksportuj jako .CSV — możesz to zrobić w ramach bezpłatnego okresu próbnego.
Osoby, które wyraziły zgodę na polowanie na produkty
Kolejną ważną rzeczą są osoby, które uzyskały poparcie dla Product Hunt.
Społeczność Product Hunt jest pełna pierwszych użytkowników. Znajdź produkty podobne do Twoich, a zyskasz świeże kontakty do potencjalnych klientów.
Połącz swój token programisty PH z tym małym narzędziem, aby uzyskać listę wszystkich osób, które głosowały na produkt.
Zapłatę otrzymasz w uchwytach na Twitterze.
Użyj uchwytów na Twitterze, aby dostać się do dobrych rzeczy
Masz teraz uchwyty na Twitterze, na których znajdują się Twoi znajomi na Twitterze, znajomi Twojej konkurencji na Twitterze oraz osoby, które wyraziły poparcie dla Product Hunt.
Masz złoto w rękach, tylko jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Oto kilka rzeczy, które możesz zrobić, aby zamienić ich w prawdziwych potencjalnych klientów:
- Zdobądź osobiste adresy e-mail, łącząc uchwyty Twittera z „@gmail.com” i uruchamiając listę za pomocą narzędzia do weryfikacji poczty e-mail.
- Dopasuj uchwyty Twittera do profili LinkedIn, uruchamiając je za pośrednictwem FullContact (+ inne świetne rzeczy, spójrz poniżej)
- Otrzymuj osobiste e-maile, uruchamiając znalezione profile LinkedIn za pośrednictwem Dux-Soup, korzystając z funkcji „Odwiedź ponownie”.
- Otrzymuj służbowe e-maile, uruchamiając listę zawierającą imię, nazwisko i domenę za pomocą narzędzia poszukiwawczego, takiego jak VoilaNorbert .
Jeśli uważasz, że te instrukcje są strasznie niejasne, to dlatego, że takie są. Ten przewodnik będzie światłem w Twojej ciemności.
#3.Skrobanie strony internetowej
Dzięki narzędziom poszukiwawczym, takim jak VoilaNorbert, potrzebujesz tylko trzech rzeczy, aby znaleźć czyjś adres e-mail:
- imię
- nazwisko
- domena firmowa/nazwa firmy
LinkedIn podaje to na srebrnej tacy, a my omówiliśmy, jak przejść od uchwytów na Twitterze do profili LinkedIn. Dodaj Dux-Soup do koktajlu, a otrzymasz nawet osobiste adresy e-mail odpowiednie dla odbiorców na Facebooku.
Wszystko jest ze sobą połączone i zawsze znajdziesz sposób na zdobycie tego, czego potrzebujesz.
To wykracza poza LinkedIn i inne platformy społecznościowe. W Internecie jest wiele innych miejsc, w których można kupić sos.
Zapoznaj się z witrynami z recenzjami.
Zasadniczo są to bazy danych klientów czekające, aż je przeszukasz.
Spędzałem godziny na stronach z recenzjami SaaS, aby poznać docelowych odbiorców i ich potrzeby. Następnie zabrałem się za nakładanie na nich ruchów.
Za pomocą podstawowego skrobaka sieciowego, takiego jak DataMiner, możesz uzyskać potrzebne dane za pomocą zaledwie kilku kliknięć.
Capterra stanowi tutaj świetny przypadek użycia. Jeśli korzystasz z SaaS lub kiedykolwiek szukałeś nowego oprogramowania, jestem pewien, że je znasz.
Każda recenzja Capterra zawiera imię i nazwisko, nazwę firmy, wielkość firmy, rolę i branżę recenzenta.
Można to łatwo zeskrobać?
Jeśli chcesz całkowicie zaszaleć, możesz nawet zeskrobać oceny wraz z nimi i kierować reklamy tylko do osób, które dały niskie oceny Twojej konkurencji.
Domeny firmowe możemy uzyskać z nazw firm. Możemy to zrobić, uruchamiając automatycznie zapytania dotyczące nazw firm w wyszukiwarce (Google lub DuckDuckGo) przez bota i pobierając pierwszy wynik. Możesz też użyć VoilaNorbert , która jest jedną z niewielu wyszukiwarek e-maili, które mogą otrzymywać e-maile zawierające tylko nazwy firm.
Wszystko to brzmi bardziej skomplikowanie, niż jest w rzeczywistości.
W tym przewodniku podzieliłem się moją taktyką i skryptami, jak kraść klientów konkurencji.
Zawiera szczegółowe instrukcje dotyczące skrobania witryn takich jak Capterra i zawiera dwa skrypty:
- wyszukiwanie domen firmowych na podstawie nazw firm (co nie jest potrzebne, jeśli używasz VoilaNorbert)
- znajdowanie adresów URL profili LinkedIn na podstawie nazwisk i nazw firm
Możesz używać tych skryptów z PhantomBuster , platformą umożliwiającą automatyzację powtarzalnych zadań skrobania danych, takich jak te.
2. Włącz ruchy.
Czas na zabawę.
Masz teraz wystarczającą ilość danych, aby uruchomić wiele taktyk targetowania, takich jak reklamy na Facebooku, zasięg na LinkedIn, śledzenie na Twitterze i zimny e-mail.
Albo, wiesz, wszystkie.
Możesz walczyć na wielu frontach i tworzyć wiele punktów kontaktowych, aby zwiększyć swoją przewagę.
Ten zimny e-mail nie musi być taki zimny.
Możesz automatycznie odwiedzić kogoś na LinkedIn, pobrać jego osobisty adres e-mail za pomocą Dux-Soup, pokazać mu reklamę na Facebooku, a następnie wysłać mu zabójczy „zimny” e-mail.
Kolejny: połącz się z potencjalnym klientem na LinkedIn, porozmawiaj o jego potrzebach, pokaż mu reklamę na Facebooku zawierającą wartościową treść i połącz z możliwością wyrażenia zgody na bezpłatny okres próbny.
Gdy Twoja grupa odbiorców na Facebooku będzie wystarczająco duża, możesz radykalnie zwiększyć swój zasięg, tworząc z niej grupę podobnych odbiorców.
Możliwości są ograniczone jedynie Twoją kreatywnością.
W przypadku Facebooka zostawiam Was z tym Poradnikiem , który zainspiruje Was wszystkich.
W przypadku zimnej poczty e-mail przyjrzyjmy się niesamowitym możliwościom automatyzacji?.
Potrząśnij nim jak zdjęciem polaroidowym
Ze wszystkich dostępnych automatyzacji poczty e-mail wybrałem Mailshake .
Jest potężny, a jednocześnie absurdalnie łatwy. Zautomatyzowane sekwencje, zaawansowane opcje personalizacji, wszelkiego rodzaju szablony jakości oraz śledzenie kliknięć e-maili i linków. Czy muszę powiedzieć więcej?
Możesz tworzyć elastyczne sekwencje z automatycznymi działaniami uzupełniającymi, które automatycznie przerywają się, gdy potencjalny klient odpowie.
To także autorzy najlepszego przewodnika po zimnych e-mailach, jaki do tej pory przeczytałem. Mogę tylko ułatwić sobie sprawę i polecić Ci to.
? Mam jeszcze jedną radę.
Największy błąd, jaki popełniłem, gdy cold mailing nie miał nic wspólnego z samym mailingiem.
Dam ci przykład. Wysyłałbym takie maile:
„Cześć MARK, zauważyłem, że pracujesz w Facebook INC.”
Widzisz, co mam na myśli? Pisanie nazwisk wielkimi literami wkurza ludzi. Mam wrażenie, że krzyczysz.
Nie umieszcza się też czegoś takiego jak „INC”. za nazwą firmy.
Nie wysyłasz także e-maili do Marka Zuckerberga, jeśli jesteś startupem, którego celem są firmy zatrudniające mniej niż 50 osób.
Wszędzie jest napisane „automatyczny e-mail marketingowy”. Nie chcesz tego.
Nie dostaniesz odpowiedzi. Nie dostaniesz spotkania. Zranisz swoją markę. I zrobisz z siebie głupca.
Tak się dzieje, jeśli nie wyczyścisz swoich danych przed przesłaniem ich do narzędzia do automatyzacji poczty e-mail.
Twoje dane nigdy nie będą w 100% dokładne i/lub istotne.
Błędne nazwiska, ludzie mający za nazwiskiem „MBA” lub „Dr.”. przed nim słowa pisane wielkimi literami, brakujące lub źle umieszczone dane, nazwy firm, do których nie można się odnieść… Lista jest długa.
Lub po prostu osoby z Twojej listy, do których NAPRAWDĘ nie chcesz wysyłać e-maili. Bez względu na to, jak ukierunkowana jest Twoja automatyczna wizyta na LinkedIn, zawsze wybierzesz osoby, do których nie powinieneś wysyłać e-maili.
?? Dlatego nie należy spać z czyszczeniem danych.
Tak, wiem, że jest to sprzeczne z ideą niemarnowania czasu na bezmyślną pracę administracyjną, ale jest to kompromis, z którym będziesz musiał się pogodzić, jeśli chcesz zrobić to dobrze. Przynajmniej na razie.
Automatyzacja już drastycznie zwiększa Twój zasięg i zwiększa szansę na wyprzedzenie konkurencji. To nie czas na lenistwo. Jakość wciąż się liczy.
Nie oznacza to, że musisz to zrobić sam.
Na niezależnych stronach internetowych, takich jak Upwork, jest mnóstwo ludzi, którzy chcą zostać Twoimi dozorcami danych. Pamiętaj tylko, aby przekazać im bardzo szczegółowe instrukcje, aby mogli zrobić to dobrze.
Zautomatyzuj napływ leadów do Mailshake za pomocą Zapiera
Mailshake jest już fenomenem automatyzacji, ale może być jeszcze lepszy.
Jeśli nigdy nie słyszałeś o Zapier , wiele straciłeś.
Zapier umożliwia połączenie całej gamy aplikacji (ponad 1000) i umożliwienie ich współpracy bez konieczności posiadania z tym nic wspólnego. Po prostu powiedz mu, co chciałbyś, żeby zrobił.
Pomysł jest dość prosty: każda aplikacja ma szereg wyzwalaczy i szereg działań. Możesz utworzyć przepływ, w którym określony wyzwalacz w jednej aplikacjiuruchamiaakcję w drugiej.
?? Taki automatyczny przepływ to „Zap”.
W świecie ręcznym musielibyśmy dostarczać leady Mailshake, za każdym razem importując pliki .CSV z danymi. Ale możesz też zlecić to Zapierowi.
Używaliśmy VoilaNorbert dość często, analizując różne taktyki pozyskiwania leadów. Skrobanie LinkedIn za pomocą Dux-Soup i skrobanie witryn internetowych pozostawiło nam nazwy i domeny/nazwy firmowe, dla których VoilaNorbert może pobrać adresy e-mail.
Zamiast eksportować te dane w celu ponownego zaimportowania ich do Mailshake, możesz skonfigurować Zap, który automatycznie przesyła każdy nowy kontakt znaleziony w VoilaNorbert bezpośrednio do Mailshake.
Cztery kroki, to wszystko.
Najpierw wybierasz wyzwalacz. Wyszukaj VoilaNorbert i wybierz „Znaleziono nowy kontakt” jako wyzwalacz i połącz swoje konto. Oznacza to, że za każdym razem, gdy VoilaNorbert znajdzie nowy kontakt, automatycznie przekaże go do kampanii Mailshake.
Aby mieć pewność, że Zap nie zostanie uruchomiony, jeśli kontakt w VoilaNorbert nie ma przypisanego adresu e-mail, dodamy filtr. Wybierz „Kontynuuj tylko, jeśli…” i ustaw pole „E-mail” (które pojawi się, jeśli pomyślnie połączysz swoje konto VoilaNorbert) na „Istnieje”.
Następnie musimy podzielić pola „nazwa”, aby uzyskać tylko imię, którego będziemy mogli użyć w naszej kopii e-maila. Dodaj kolejny krok, klikając „+”, wybierz „Akcja”, a następnie wyszukaj „Formatter by Zapier”, następnie „Tekst” i wybierz „Podziel tekst” z opcji Przekształć. Następnie przejdź do opcji „Nazwa kontaktu”, aby podzielić nazwę na imię i nazwisko.
Możesz pozostawić dwa pozostałe pola bez zmian — gotowe. Jeśli chcesz także mieć nazwisko oddzielnie, musisz powtórzyć ten krok, ale w ostatnim polu wpisz „Ostatnie” zamiast „Pierwsze”.
Teraz możemy zaprosić Mailshake na imprezę.
Wybierz „Dodaj odbiorcę” jako akcję i połącz swoje konto.
Następnie dopasuj pola od VoilaNorbert do Mailshake's.
Zrobione. Uderz!
Jeśli kampania Mailshake podłączona do Twojego Zapa jest aktywna, nowo znaleziony kontakt zostanie automatycznie uwzględniony i wysłany e-mail.
Obecnie nie jest możliwe, aby Zapier pozyskiwał tylko kontakty z określonej podgrupy utworzonej w VoilaNorbert.
Aby mieć większą kontrolę nad potencjalnymi klientami dodawanymi do Mailshake, możesz zrobić to samo w Arkuszu Google. Następnie wyeksportowałbyś określoną grupę potencjalnych klientów z VoilaNorbert i dodał je do Arkusza Google, który przekazałbyś do Mailshake za pomocą Zapiera.
Jeśli chcesz, aby działo się to automatycznie, możesz przenieść nowe kontakty z VoilaNorbert do Arkusza Google, a następnie dodać kolejny krok, w którym wypchniesz określone kontakty z tego Arkusza Google (zawierającego kolumnę z określonym tagiem, który dodasz) do różnych kampanii Mailshake, na podstawie tagów.
Chcę tylko pokazać, że możliwości są ograniczone tylko i wyłącznie do Twojej kreatywności.
Moja rada: po prostu się z tym pobaw. To nie czarna magia.
A jeśli utkniesz? Odezwij się do mnie na Messengerze .
3. Jak nie utonąć we własnym rurociągu
W tym momencie powinieneś już przez sen wyszukiwać potencjalnych klientów i wysyłać tysiące zimnych e-maili.
Ale jeszcze nie skończyłeś.
Moja mama zawsze mi powtarzała, żebym nigdy nie gryzł więcej, niż jestem w stanie przeżuć.
?? Nie skaluj potencjalnych klientów, jeśli nie możesz sobie z nimi poradzić.
Możesz mieć najwięcej potencjalnych klientów i najbardziej chorą automatyzację na świecie, a jedyną rzeczą, która utrzyma Cię na rynku, jest sprzedaż.
Żadna ryba nie jest warta łowienia przy pierwszym opuszczeniu przynęty.
Sukces w sprzedaży wymaga cierpliwości, troski, wartości i dostępności, a jeśli chcesz nadal poświęcać każdemu potencjalnemu klientowi uwagę, na jaką zasługuje, musisz się odpowiednio wyposażyć.
Stracisz nie tylko sprzedaż.
Jeśli nie będziesz pasował do okazji, wszystkie leady i e-maile wrócą i uderzą Cię w twarz jak bumerang. Myłbyś podłogę pod bieżącą wodą.
Tak, potrzebujesz narzędzia CRM. Coś, co pozwoli Ci rozmawiać z potencjalnymi klientami, zamiast spędzać resztę życia na aktualizowaniu systemu. Bardziej asystent sprzedaży niż arkusz kalkulacyjny.
Salesflare może tu unieść Twoją łódkę. Wypełnia Twoją książkę adresową, śledzi interakcje z potencjalnymi klientami i informuje Cię, co robić, kiedy, za pomocą zadań do wykonania i przypomnień. Musisz po prostu przesuwać transakcje w rurociągu, popijając kawę.
Chociaż Salesflare ma już sporo automatyzacji pod maską, sytuacja naprawdę zacznie się robić gorąca, gdy zabierzesz na imprezę inne aplikacje.
Automatycznie przesyłaj nowych potencjalnych klientów z Mailshake do swojego CRM
Przy liczbie tysięcy e-maili dziennie samo dodanie potencjalnych klientów do CRM dla każdego potencjalnego klienta, który odpowie, będzie już prawdziwym frajerem.
(W Salesflare możesz to zrobić jednym kliknięciem w Gmailu, ale mimo to.)
Najprostszą opcją automatyczną byłoby utworzenie przepływu, w ramach którego nowa szansa sprzedaży jest automatycznie tworzona w Salesflare, gdy potencjalny klient odpowie na zimną wiadomość e-mail.
Ale co z ludźmi, którzy odpowiadają na przykład „anuluj subskrypcję” lub „przestań wysyłać mi cholerne e-maile”? Możesz dodać filtry do swojego Zapa, aby nie kontynuować przepływu, jeśli treść wiadomości e-mail zawiera określone słowa.
To odfiltrowałoby większość negatywnych reakcji, ale nie byłoby idealne.
Jednak gdy potencjalny klient już odpowie, to i tak powinieneś odpowiadać Ty, a nie w sposób zautomatyzowany, tak abyś sam odfiltrował te, które prześlizgnęły się przez labirynt.
Jest też inny sposób.
Mailshake ma świetną funkcję o nazwie „Leadcatcher”, która pozwala pozyskiwać potencjalnych klientów na podstawie wielu warunków, które możesz ustawić samodzielnie.
Odbiorca, który odpowie, kilka razy otworzy Twojego maila i kliknie w konkretny link, najprawdopodobniej będzie prawdziwym leadem.
Nie możesz jeszcze filtrować według słów kluczowych takich jak „anuluj subskrypcję” – to by naprawdę dobrze zamknęło sprawę – ale to tylko kwestia czasu.
Aby skonfigurować przepływ, w którym nowi potencjalni klienci z Leadcatchera Mailshake są wypychani do Salesflare jako możliwości, wybierz opcję „Nowy potencjalny klient” jako wyzwalacz w Zapier.
Aby utworzyć Szansę w Salesflare, musisz najpierw założyć Konto, dlatego będziemy potrzebować dwóch Akcji w Zap: najpierw tworzymy Konto z leada Mailshake, następnie tworzymy Szansę dla Konta.
Najpierw wybierz „Utwórz konto” jako akcję dla Salesflare, a następnie dopasuj pola Mailshake „Imię i nazwisko odbiorcy” i „Adres e-mail odbiorcy” do Imię i adres e-mail.
Salesflare automatycznie wzbogaci dane o więcej informacji, takich jak firma, wielkość firmy, profile w mediach społecznościowych, zdjęcie i ewentualnie numer telefonu.
Teraz dodaj drugą akcję (trzeci krok), w której wybierzesz opcję „Utwórz możliwość”.
Pierwszą rzeczą, którą musisz określić, jest konto, z którego chcesz utworzyć Szansę. Po kliknięciu pola zobaczysz, że możesz teraz wybrać Konto utworzone w Akcji 1.
Włącz Zapa.
Jeśli odbiorca otworzy teraz Twoją wiadomość e-mail co najmniej dwa razy, odpowie co najmniej raz i kliknie określone linki co najmniej dwa razy, Salesflare automatycznie utworzy nowe Konto i Szansę dla tego odbiorcy.
Inne elementy, które możesz określić dla nowych możliwości, to właściciel, cesjonariusz, wartość transakcji, rurociąg, etap rurociągu, szacowana data zamknięcia… Prawie wszystko.
Ten potencjalny klient jest teraz oficjalnie w Twoim procesie sprzedaży.
Cofnijmy się trochę.
W poprzedniej sekcji skonfigurowaliśmy zautomatyzowany proces automatycznego dodawania nowo znalezionych kontaktów w VoilaNorbert jako odbiorcy kampanii Mailshake.
Przyjrzyjmy się, co się stanie, jeśli użyjesz tego Zapa z Zapem, który właśnie stworzyliśmy:
- W VoilaNorbert zostaje znaleziony nowy kontakt, na przykład za pomocą narzędzia Nawigator podczas zbiorczego przesyłania potencjalnych klientów pobranych z LinkedIn.
- Kontakt zostanie dodany do kampanii Mailshake i otrzyma sekwencję e-maili.
- Gdy tylko odbiorca spełni kryteria potencjalnego klienta, zostanie przechwycony przez Leadcatcher Mailshake.
- Nowy potencjalny klient jest przekazywany do Salesflare. Utworzone zostaje nowe Konto + nowa Możliwość. Salesflare automatycznie wzbogaca lead danymi.
- Salesflare śledzi interakcje, takie jak e-maile, otwarcia e-maili, kliknięcia linków, wizyty w witrynie, spotkania i rozmowy telefoniczne, integrując się z pocztą e-mail, telefonem i kalendarzem
- Utworzy automatyczne zadania do wykonania i wyśle Ci przypomnienia, abyś miał pewność, że wykonasz kolejne zadania, kiedy powinieneś
Wszystko to dzieje się bez Twojej interwencji.
Wszystko przebiega od momentu, w którym poszukujesz klienta, do momentu, w którym człowiek musi pielęgnować i sfinalizować transakcję.
Nie masz dość?
Może chcesz, aby cały Twój zespół sprzedażowy był powiadamiany o każdej nowej możliwości w Salesflare? Powiedzmy, czy pojawi się na kanale Slack?
Bułka z masłem.
Dodaj nową akcję i wyszukaj Slack.
Możesz wybrać kanał, na którym chcesz otrzymywać powiadomienia, możesz ustawić wiadomość określającą wszelkiego rodzaju dane przesyłane od właściciela możliwości do rurociągu, etapu rurociągu, daty zamknięcia, wartości itp.
Pracuj mądrzej, nie ciężej
Technologia dojrzała do tego stopnia, że nie potrzebuje już nadzoru osoby dorosłej.
Skorzystaj z tego. Niech zajmie się sprawami, które nie wymagają twojego ludzkiego serca i umysłu.
Ludzkość i wydajność nie muszą się wykluczać.
Mam nadzieję, że wyciągnąłeś wartość z tego posta.
Jeśli masz jakieś pytania lub uważasz, że mogę Ci pomóc w czymś innym, napisz do mnie na Messengerze lub skontaktuj się ze mną na LinkedIn . Uwielbiam rozmawiać ?