Witajcie, reklamodawcy na Twitterze! Wykorzystaj nowe możliwości, ale postępuj ostrożnie
Opublikowany: 2023-06-22Kiedy ludzie dowiedzieli się, że Elon Musk może kupić Twittera, reakcje reklamodawców były mieszane: niektórzy byli podekscytowani nowym kierunkiem ofert reklamowych z platformy, która tradycyjnie pozostawała w tyle za innymi filarami mediów społecznościowych, zwłaszcza Meta. Inni martwili się potencjalnymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa marki, gdyby Musk urzeczywistnił swoją wizję Twittera jako bastionu nieograniczonej wolności słowa.
Nawet większość krytyków nie przewidziała poziomu chaosu i niestabilności, jakie spadły na obleganą platformę, gdy Elon faktycznie zasiadł za kierownicą. Gdy pojawiły się masowe zwolnienia i pojawiły się wątpliwe wybory, wszelkie podekscytowanie zamieniło się w głęboki niepokój, a marki zaczęły masowo odchodzić.
Ale… niedawno niektórzy reklamodawcy na Twitterze dostrzegli promyk nadziei, choć nie wiedziałbyś tego z nagłówków branżowych. I mają nadzieję, że pewnego rodzaju okres odrodzenia po niedawnym pożarze lasu może być możliwy.
Ta nadzieja wynika ze zbieżności czynników: w miarę jak coraz więcej marek opuszcza platformę, reklamy na Twitterze stają się znacznie tańsze. Co bardziej zaskakujące, Twitter dostarcza również kilka interesujących nowych produktów reklamowych dla marek — w szybszym tempie.
Twitter w obecnym stanie nadal nie pasuje do każdej marki. Problemy z bezpieczeństwem marki są bardzo realne, a bóle głowy związane z kopiowaniem i innymi problemami związanymi z nowym procesem weryfikacji Twittera nie zostaną w najbliższym czasie w pełni rozwiązane.
Ale jeśli Twoja marka jest gotowa na wyzwanie i jest gotowa skorzystać z prawdziwej okazji, nadszedł czas. Tak, istnieje wiele potencjalnych korzyści dla marek, ale nie wiemy też, jak długo potrwa ta okazja.
Pustka w konkursie: reklamodawcy na Twitterze dostają ogromne pieniądze na przestrzeń reklamową
Systemy reklamowe oparte na aukcjach, takie jak Twitter, opierają się na konkurencji. Podłączasz dowolne kierowanie, którego chcesz użyć w kampanii, a różne dostępne typy kampanii lub modele ustalania stawek określą, ile będzie kosztować dotarcie do tej konkretnej grupy odbiorców. Kiedy tak wiele marek wycofało swoje reklamy z Twittera, spora część konkurencji zniknęła z dymem.
CPM wynoszą obecnie średnio około 2,50 USD.
Twitter wie, że ma kłopoty z reklamodawcami. Pomimo całego zamieszania Muska na jego własnym koncie, Twitter oferuje ogromne rabaty, aby zachęcić reklamodawców do powrotu lub odwołania się do firm, które są nowe na platformie.
I nie bawią się, jeśli chodzi o osłodzenie umowy.
W pierwszym kwartale 2023 r. Twitter oferował dopasowanie 1: 1 za kwotę do 250 000 USD reklamodawcom, którzy byli nowi na platformie lub nie prowadzili kampanii w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Powiedzmy sobie jasno, jak wielka jest to sprawa: jeśli zainwestowałeś 60 000 $ w reklamy na Twitterze, Twitter dałby ci kolejne 60 000 $ na reklamę, co dałoby 120 000 $ dostępnej emisji reklam. Jedyną różnicą jest to, że musiało być zastosowane do produktów reklamowych Twittera z odpowiedzią bezpośrednią.
W II kwartale zachęty kontynuowane. Platforma oferowała reklamodawcom rabat w wysokości 50% (do 125 000 USD). Więc jeśli wydasz 10 000 $, otrzymasz kredyt w wysokości 5 000 $ od Twittera. To wciąż cholernie dobry interes.
Połączony efekt ma sprawić, że znacznie trudniej będzie argumentować, że cena nie jest odpowiednia, nawet przy obawach o bezpieczeństwo marki. Ale niższe ceny to nie jedyna zachęta.
Możliwości platformy: Twitter przyspiesza i rozszerza swoją ofertę reklamową
Wbrew wszelkim przeciwnościom Twitter dostarcza obecnie produkty szybciej. W przeszłości mieli 1-2 innowacje reklamowe na kwartał; w tym roku dostarczali nowe produkty reklamowe w znacznie szybszym tempie, co kilka tygodni.
Jeśli chodzi o innowacje reklamowe, stary Twitter zawsze pozostawał daleko w tyle za uznanymi współczesnymi platformami, takimi jak Facebook i nowszymi platformami, takimi jak TikTok. Ale w ostatnich tygodniach wydaje się, że Twitter próbuje bardziej agresywnie wypełnić tę lukę, wprowadzając dynamiczne, umożliwiające zakupy i oparte na intencjach funkcje wyszukiwania.
Przetestowaliśmy te nowe typy reklam i wykazują one prawdziwy potencjał. Oto kilka kwestii, które należy wziąć pod uwagę, oceniając, czy Twitter jest realną opcją dla Twoich dolarów reklamowych:
Interaktywne reklamy tekstowe pozwalają przyciągać uwagę w kanale i łączyć wyróżnione słowa w reklamie z określonymi stronami docelowymi, dzięki czemu możesz zwiększyć ruch na stronie zoptymalizowanej pod kątem konwersji w Twojej witrynie. Platforma obiecuje bardziej angażujące reklamy dla użytkowników i bardziej konfigurowalne dla reklamodawców.
Twitter wyjaśnia, że „te reklamy będą wyświetlane na osi czasu z większym, odważniejszym krojem pisma niż standardowa czcionka Twittera. Reklamodawcy mogą wyróżnić maksymalnie trzy słowa w tekście reklamy, które po kliknięciu kierują konsumentów na strony docelowe wybrane przez markę. Marki mogą również wybierać spośród 10 kolorów podświetlenia”.
Product Explorer Ads są jeszcze w fazie testów, ale pozwalają markom zaprezentować swoje produkty w 3D (po raz pierwszy na Twitterze) w ramach promowanego tweeta. Te reklamy zapewniają użytkownikom wrażenia podobne do tych, z którymi ktoś może wchodzić w interakcję w witrynie detalicznej. Twitter zauważa, że ludzie „będą mogli przesuwać i obracać produkty marki, aby zobaczyć je pod różnymi kątami. Gdy są gotowi dowiedzieć się więcej lub kupić wyświetlane produkty, konsumenci mogą kliknąć bezpośrednio przycisk sklepu w reklamie i przejść do witryny reklamodawcy”.
Dla jasności, ogólna platforma reklamowa Twittera wciąż pozostaje w tyle za swoimi rówieśnikami, ale wydaje się, że Twitter ciężko pracuje, aby jak najszybciej wyrównać swoją ofertę. A przy tak niskich cenach może warto przetestować go w swojej firmie.
Wyzwania: to wciąż Twitter Elona Muska
Nawet jeśli to wszystko brzmi całkiem nieźle, zaniedbalibyśmy się, gdybyśmy nie zwrócili się do Elona-efanta w pokoju. Twitter jako platforma jest nadal bardzo niestabilny, zarówno dla użytkowników, jak i reklamodawców.
Bezpieczeństwo marki jest nadal poważnym problemem. Jednym z głównych powodów, dla których reklamodawcy zmniejszyli lub przestali wydawać pieniądze na Twittera, jest to, że zespół ds. bezpieczeństwa marki na Twitterze został bezceremonialnie rozwiązany na początku kampanii Muska.
Na platformie obecne są nieodpowiednie treści i nieuczciwi aktorzy, a bez mechanizmów bezpieczeństwa marki Twitter nie może całkowicie zagwarantować, że Twoje reklamy nie będą wyświetlane wokół problematycznych treści.
Twitter stara się rozwiązać problemy związane z bezpieczeństwem, współpracując z markami takimi jak DoubleVerify i IAS oraz oznaczając obrazy dla dorosłych jako treści wrażliwe, ale wciąż jest wiele do zrobienia.
Zmiany w systemie weryfikacji Twittera są prawdopodobnie najbardziej znanym bałaganem Muska. Różnokolorowe znaczniki wyboru, zmieniające się definicje każdego z nich i opłacanie zweryfikowanych użytkowników, którzy mogą podszywać się pod ludzi, marki i agencje rządowe, wszystko to przyczyniło się do chaosu.
Podobno Twitter wymaga również od reklamodawców płacenia za weryfikację, jeśli chcą wyświetlać reklamy, chyba że wydają 1000 USD miesięcznie. Następnie otrzymują automatyczną złotą odznakę weryfikacyjną.
Ponieważ wszystko to wciąż się zmienia, Twitter jest nadal platformą wysokiego ryzyka dla reklamodawców. Musisz porównać szanse z ryzykiem, aby określić, czy Twoja marka jest wystarczająco odporna, aby przymierzyć ją pod kątem rozmiaru. Morning Consult poinformował, że 52% dorosłych Amerykanów stwierdziło, że obecność mowy nienawiści na platformie mediów społecznościowych sprawi, że poczują się „bardzo nieprzychylnie” wobec reklamodawców, którzy prowadzą na niej promocje. Ale to, co ludzie mówią, a to, co robią, może być dwiema zupełnie różnymi rzeczami.
Jeśli Twoi odbiorcy są na Twitterze i ma to sens dla Twojej marki, bezwzględnie powinieneś skorzystać z korzystnej ceny i nowych możliwości. Postępuj jednak ostrożnie: zwracaj szczególną uwagę zarówno na wyniki, jak i wszelkie spadki nastrojów marki, które mogą być związane z reklamami na platformie.