Czy Google będzie karać treści AI: jedno pytanie, którego nie chcesz już zadawać?

Opublikowany: 2022-10-24

‍ Czy utkniesz w krzyżowym ogniu starcia między oprogramowaniem do pisania AI a przerażającymi ostrzeżeniami Google o karaniu stron internetowych treściami generowanymi przez AI?

Sztuczna inteligencja przenika prawie każdy zakątek sieci, pomagając użytkownikom w szybszym i lepszym tworzeniu treści, jednocześnie zwiększając ich talenty pisarskie.

Chociaż narzędzia AI są w dzisiejszych czasach koniecznością, ich rozwój rodzi pytania o to, czy pisarze powinni z nich korzystać.

Co więcej, niektóre rozmowy uliczne również poruszają tematy krążące w Internecie, takie jak „Czy Google będzie karać treści AI?”

Istnieje wiele różnych opinii na temat tego, dlaczego Google miałby to zrobić i jaki jest ogólny obraz w tym przypadku.

Aby odpowiedzieć na te pytania i zatrzymać krąg obaw, omówimy dzisiaj, czy Google naprawdę karze treści AI i co możesz zrobić, aby zachować bezpieczeństwo.

Wejdźmy w to!

Czym jest sztuczna inteligencja?

Czy wiesz, że sektor sztucznej inteligencji szybko się rozwija, a rynek sztucznej inteligencji ma osiągnąć 1,2 biliona dolarów do 2023 roku ?

Termin „sztuczna inteligencja” został ukuty przez Johna McCarthy'ego w 1956 roku, kiedy wprowadził termin opisujący dziedzinę informatyki.

Jest to technologia, która tworzy programy komputerowe, które mogą naśladować ludzkie myśli i zachowanie — maszyny zdolne do myślenia, uczenia się, rozumowania i działania jak ludzie .

Jest to podzbiór uczenia maszynowego i informatyki, który koncentruje się na symulacji inteligentnego zachowania komputerów.

Sztuczna inteligencja to termin zbiorczy dla kilku technologii, które tworzą „inteligentne” maszyny, w tym:

  • Głęboka nauka
  • Przetwarzanie języka naturalnego (NLP)
  • Robotyka
  • Mechaniczna wizja
  • Nauczanie maszynowe

Co to są treści generowane przez sztuczną inteligencję?

Treści generowane przez sztuczną inteligencję (AI) to dane wyjściowe tekstowe generowane przy użyciu technologii AI.

Oprogramowanie i algorytmy sztucznej inteligencji wytwarzają tego rodzaju treści, aby symulować ludzkie zachowanie i zapewniać użytkownikom bardziej realistyczne wrażenia .

Zobaczmy, dlaczego narzędzia AI są dziś tak popularne i jakie wady powodują takie zamieszanie w sieci.

Dobra i paskudna prawda o narzędziach AI

Każda postać w opowieści o superbohaterach ma dobrą i złą stronę, a narzędzia AI nie różnią się od siebie.

Problem nie dotyczy jednak samej technologii, ale pytania: „ Do czego używasz tych narzędzi?

1. Korzyści z narzędzi AI

Główną rolą i odpowiedzialnością narzędzi AI jest przejmowanie części Twoich zadań , a nie wykonywanie ich wszystkich za Ciebie.

Pomagają przezwyciężyć momenty blokowania pisarza i płynnie przejść przez proces pisania, przy mniejszym wysiłku niż pisanie wszystkiego ręcznie.

Narzędzia AI mogą Ci pomóc:

  • Popraw swoje błędy gramatyczne i ortograficzne
  • Napraw swoje złe pisanie
  • Przepisz swoje zdania
  • Pomóż w pisaniu przyjaznych SEO opisów produktów
  • Pomóż pisać posty na blogu 7 razy szybciej itp.

Ich umiejętności są jednym z powodów, dla których wiele osób generalnie boi się narzędzi AI, co budzi różne obawy — czy sztuczna inteligencja zastąpi copywriterów?

Jeśli są tak niesamowite, po co to zamieszanie?

Niezależnie od tego, czy dopiero zaczynasz jako autor treści, czy już jesteś weteranem, możesz używać narzędzi, które poradzą sobie z powtarzalnymi, męczącymi i wyczerpującymi aspektami Twojej pracy .

Jednak nie wszyscy używają narzędzi AI zgodnie z ich przeznaczeniem, ale raczej po to, aby znaleźć wiele sposobów na oszukanie algorytmów Google w celu uzyskania wyższych rankingów w locie, co prowadzi nas na nieprzyjemną stronę.

Rzućmy okiem!

2. Niedociągnięcia narzędzi AI

Z niezliczonymi godzinami tworzenia artykułu, denerwujące jest, gdy ktoś publikuje artykuł niskiej jakości z pozornym tonem robota i uchodzi mu to na sucho, prawda?

Jednak niewłaściwa obsługa narzędzi AI nie jest jedyną wadą ich przyjęcia.

Oto najczęstsze wady narzędzi AI:

  • Fakty muszą być sprawdzone trzykrotnie — narzędzia sztucznej inteligencji nie mogą za Ciebie badać faktów.
  • Dane wyjściowe mogą być bezsensowne — czasami dane wyjściowe mogą całkowicie pominąć temat lub słowo kluczowe.
  • Może się powtarzać — ma tendencję do powtarzania tych samych akapitów lub definicji.
  • Brak wniosków — bardzo słabe lub brak podsumowania tematu.
  • Ograniczona kontrola przy rozszerzaniu wyjścia — Masz zerową kontrolę nad generowanym przepływem.

Teraz wyobraź sobie, co się dzieje, gdy ludzie lekkomyślnie używają narzędzi AI.

Biorąc to wszystko pod uwagę, nie jest niespodzianką, że Google ma tendencję do ochrony konsumentów przed wprowadzającymi w błąd informacjami , zabraniając nadużywania możliwości sztucznej inteligencji (publikowania treści bez wystarczającej analizy).

To prowadzi nas do następującego tematu:

Historia konfliktów między Google a Black Hat SEO

Jako największa wyszukiwarka w sieci, o wartości netto szacowanej na 1549 miliardów dolarów, Google jest de facto standardem wyszukiwania.

Firma jest podstawowym narzędziem marketingu cyfrowego w świecie biznesu.

Jednak wraz z pojawieniem się technologii sztucznej inteligencji jako jednego z najgorętszych tematów w branży technologicznej, zakłócenia w tej dziedzinie nie są tak rzadkie.

W rezultacie dzisiaj mamy SEO „czarne kapelusze” — a przynajmniej to, co Google uważa za „czarne działania”, które nie są całkowicie zgodne z wytycznymi Google.

To obejmuje:

  • Tworzenie artykułów — używanie programów lub płacenie autorom w celu przepisywania istniejących treści.
  • Upychanie słów kluczowych — Nadmierne wstawianie słów kluczowych w artykule.

Ale jak Google odkrywa tego rodzaju treści?

Jak działają algorytmy Google?

Google obsługuje prawie 8,5 miliarda wyszukiwań dziennie, co wskazuje, że jego usługi muszą być bardzo dokładne, pomagając ludziom sortować ogromną ilość danych dostępnych w Internecie.

W rezultacie za kulisami tych systemów rankingowych działa wiele złożonych algorytmów, które organizują możliwości wyszukiwarek i zapewniają najbardziej trafne wyniki.

Ponieważ aktualizacje tych algorytmów są nieuniknione i mają duży wpływ na Twoje SERP, konieczne jest zapoznanie się z nimi, aby pozostać trafnym w zapytaniach Google.

Tutaj jest kilka z nich:

  • Google Panda — powstrzymuje złe praktyki, w tym duplikaty, plagiat lub cienkie treści, spam generowany przez użytkowników i upychanie słów kluczowych, które nie są cenne dla użytkownika.
  • Google Penguin — karze linki spamerskie.
  • Koliber — jest odpowiedzialny za uczynienie wyszukiwarki bardziej ludzkim, promując najcenniejsze i najtrafniejsze treści na pierwszej stronie Google.

Identyfikując Twoje treści z którąkolwiek z tych aktualizacji, Google prawdopodobnie nałoży na Twoją witrynę karę.

A więc, gdzie tu jest zawartość generowana przez sztuczną inteligencję?

Co Google myśli o treściach AI?

Wszyscy szumią o słynnym wywiadzie z Johnem Mullerem (Senior Webmaster Trend Analyst w Google), w którym mówi o traktowaniu przez Google treści AI jako „spamu”.

I nic dziwnego, że wiele artykułów, takich jak „Czy Google będzie karać treści AI?” wzbijają kurz.

Ale wyjaśnijmy to raz na zawsze — pan Muller stwierdza w tym wywiadzie, że treści generowane przez sztuczną inteligencję nie są zgodne z wytycznymi dla webmasterów , ponieważ są uważane za treści generowane automatycznie .

Taka treść jest niedopuszczalna, ponieważ istnieją wytyczne dla webmasterów.

Ale tutaj wywiad staje się interesujący — pan Muller stwierdza również, że nie może twierdzić, czy algorytmy Google są w stanie rozpoznać treści generowane przez sztuczną inteligencję .

Oznacza to, że otrzymasz ręczną karę, jeśli opublikowana przez Ciebie treść nie spełnia kryteriów jakości Google.

Skąd więc Google może wiedzieć, że treść jest generowana przez sztuczną inteligencję?

Google korzysta z zaawansowanych technologii sztucznej inteligencji, aby określić, czy treść jest wartościowa dla użytkowników – na przykład wskaźniki, takie jak współczynniki odrzuceń i czas spędzony na stronie (wśród wielu innych).

Najważniejsze jest to, że nie ma znaczenia, czy robot, czy człowiek generuje Twoje treści, ponieważ Google może stwierdzić, czy jest to wysokiej jakości, niskiej jakości, czy spam.

Czy Google będzie karać treści AI?

Google prawdopodobnie nie przedstawi dokładnego wyjaśnienia z zawężonymi kryteriami, ale nadal będzie ostrzegać, że treści AI nie podlegają regułom dla webmasterów .

Ponadto, czy nie byłoby dziwne, gdyby Google zakazał treści AI na rzecz poprawy doświadczenia użytkownika, gdy sami wykorzystują sztuczną inteligencję?

Badacze z Google Brain opracowali model AI, „Switch Transformer”, który skaluje się do parametrów 1,6T.

Porównując to z modelem GPT-3, który ma 175 miliardów parametrów, możemy stwierdzić, że Google może technicznie szybko wykrywać treści AI, jeśli tego chce.

Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy traktować tych ostrzeżeń poważnie lub że nie powinniśmy być świadomi błędów w narzędziach do tworzenia treści AI.

Czy Google będzie karać treści AI, które publikujesz w swojej witrynie, zależy od Twojego podejścia podczas tworzenia treści dla Twojej witryny:

1. Jak organizujesz treści generowane przez sztuczną inteligencję?

Większość ludzi popełnia błędy, skupiając się na algorytmach Google i konkurencji, zamiast skupiać się na swoich użytkownikach i odwiedzających.

Narzędzia AI pomagają tworzyć treści zoptymalizowane pod kątem SEO, aby odpowiednio pozycjonować się w zapytaniach wyszukiwania.

Dlaczego to ważne?

Ponieważ SEO powinno zapewniać najtrafniejszy wynik w zapytaniach wyszukiwania , a nie przewyższać algorytmem Google.

Dlatego mamy tak wiele artykułów mówiących o strategii SEO i sposobach optymalizacji treści, aby uzyskać lepsze rankingi SERP.

2. Z jakich narzędzi AI korzystasz?

Narzędzia oparte na modelach GPT-3 wykorzystują sieciowe uczenie maszynowe do generowania dowolnego tekstu z danych internetowych .

To może być wielka rzecz, ponieważ Google właśnie opublikował aktualizację Broad Core Algorithm, która ma wpływ nawet na strony internetowe z białym SEO.

W niedawnym poście specjalista Google ds. rozwoju, Alekh Shah, opublikował zaskakujące wyniki po ostatniej aktualizacji rdzenia, która wskazuje na spadek ruchu organicznego z 23 milionów do 65 tysięcy.

Ponieważ narzędzia AI oparte na module GPT-3 generują tekst na podstawie około 10% informacji online, korzystanie z takich technologii może wiązać się z pewnym ryzykiem kar Google.

Ocena narzędzia do pisania i nauka prawidłowego korzystania z niego w praktyce pisania ma kluczowe znaczenie, aby uniknąć takiego upadku.

Z kolei rozwiązania oparte na modułach przypadków użycia, takie jak TextCortex, tworzą tekst z bazy wiedzy o najlepszych praktykach zawierającej miliardy wysokiej jakości fraz .

Narzędzia te są bardziej godne zaufania, ponieważ generują materiał tekstowy na podstawie starannie dobranych zdań, które dobrze się sprawdzają.

Przyjrzyjmy się teraz naszej rekomendacji, jak uniknąć kar.

Jak uniknąć kar Google

Zapytania w wyszukiwarce Google są najważniejszym czynnikiem decydującym o tym, czy i jak duży ruch uzyskasz na swojej stronie.

Tworząc treści za pomocą narzędzi sztucznej inteligencji, pamiętaj, że kara algorytmiczna to po prostu próba Google serwowania witryn najwyższej jakości na pierwszej stronie wyników wyszukiwania .

Oto kilka kroków, które mogą Ci pomóc:

1. Ostrożnie pracuj w swojej domenie

Wybierając nazwę domeny, zawsze dobrze jest przeprowadzić badania słów kluczowych.

Jednak w tym miejscu możesz łatwo wpaść w pułapkę upychania słów kluczowych i otrzymać karę za lekkomyślne przeoczenie.

Upychanie słów kluczowych nie jest inteligentnym sposobem na zbudowanie zaufanej witryny, prawda?

2. Zbadaj swoich konkurentów

Patrzenie na to, co robią tytani z branży, aby osiągnąć długofalowy sukces, to zawsze dobry pomysł.

Zbadanie konkurencji pozwoli Ci dopracować plan marketingowy i SEO pod kątem wyższych rang i uniknąć kar Google.

3. Inteligentne budowanie linków

Budowanie linków jest niezbędne dla całej strategii SEO, ponieważ odpowiada za zwiększenie ruchu na Twojej stronie.

Budowanie linków, bardziej znane jako blogowanie, reprezentuje połączenie z Twoją witryną z innego wiarygodnego źródła.

Dlatego należy zachować ostrożność podczas budowania linków, aby nie generować połączeń o niskiej jakości i zwiększyć ryzyko wystąpienia załamania witryny w wynikach rankingu.

4. Wybierz odpowiedni tekst kotwicy

Wybierz odpowiedni tekst zakotwiczenia dla swojej strategii łączenia, aby ustalić pożądane SERP i stworzyć wysokiej jakości treści.

Niska jakość treści i słaby profil linków to niedopuszczalna gratka dla Google — innymi słowy, w ten sposób mówisz Google, że jesteś nieistotny.

Pomyśl o strategii optymalizacji SEO podczas generowania treści, aby uzyskać najlepsze wyniki w rankingu Google.

Najważniejszą radą jest ciągłe doskonalenie pisania, ponieważ ciężka praca w końcu się opłaca - do sukcesu nie ma drogi na skróty.

Końcowa myśl

Nie wahaj się korzystać z wszelkiej pomocy, jaką możesz uzyskać podczas pisania treści - nie jest to nawet odległe zadanie, a konkurencja jest zażarta, aby nadążyć.

Narzędzia AI pomogą Ci wyeliminować kłopotliwe i męczące rzeczy w procesie pisania .

Co więcej, jeśli Google wykorzystuje sztuczną inteligencję w swoim przepływie pracy, dlaczego miałbyś tego nie robić?

Ważne jest, aby wybrać te, które mogą pomóc w lepszej organizacji treści, poprawić jakość pisania i zoptymalizować strategię SEO w trakcie podróży .

Dzięki odpowiednim narzędziom i solidnej strukturze pisania strach przed błędami i tematy takie jak „Czy Google będzie karać treści AI” stają się starożytną przeszłością.

Ale co, jeśli powiemy Ci, że istnieje sposób na zapewnienie, że nigdy więcej nie będziesz musiał się martwić, że Google będzie ponownie karać treści AI?

W tym celu stworzyliśmy TextCortex.

TextCortex to asystent pisania AI z modułami przypadków użycia, które wykorzystują zaawansowane algorytmy do generowania wysokiej jakości tekstu w kilka sekund.

Jak oni to robią?

TextCortex wykorzystuje uczenie maszynowe do badania kontekstu przed wygenerowaniem pożądanych wyników przyjaznych SEO w oparciu o bazę wiedzy z ponad 3 miliardami zdań najlepszych przypadków użycia.

Będzie generować treści oparte na wyrafinowanych i gramatycznie poprawnych zdaniach, których twórcy AI używają do przewidywania najbardziej odpowiednich wyników.

W prostych słowach oznacza to, że tekst TextCortex jest już wzbogacony o naturalnie brzmiący wynik 98% unikalnego i 2% kreatywnego tekstu .

Jak to działa?

Możesz używać TextCortex jako aplikacji internetowej i jako wtyczki do ponownego pisania.

Dzięki TextCortex możesz tworzyć treści, takie jak tytuły blogów, artykuły, opisy produktów, reklamy w mediach społecznościowych, zimne e-maile, podpisy na YouTube i Instagramie itp.

Spójrzmy.

Podobnie rozszerzenie TextCortex Chrome może pomóc w:

  • Przepisz zdania , aby uzyskać lepszy ton i kontekst.
  • Twórz posty na blogu z jednego zdania.
  • Rozszerz swój tekst, aby uzyskać więcej szczegółów.
  • Skróć oryginalną treść .
  • Używaj wypunktowań do tworzenia zimnych wiadomości e-mail .
  • Autouzupełniaj zdania .

Najlepsze jest to, że możesz wypróbować go za darmo w dowolnym momencie i otrzymać 10 kreacji dziennie, które możesz ulepszyć, oceniając narzędzie lub polecając je znajomemu za pośrednictwem recenzji Google.

‍Pobierz nasze rozszerzenie do Chrome i zobacz, jak TextCortex automatyzuje 80% Twoich wysiłków, tworząc unikalną, zoptymalizowaną pod kątem SEO treść, która poprawi Twoje SERP i na dobre wyeliminuje problemy z karami.